Kazia pisze:BARF wychodzi taniej niż najtańsze puszki.
Policzmy przykładowa mieszankę
1 kg gulasz z indyka/gulasz z kurczaka/inne mięso, powiedzmy 13 zł
1 kg serca wołowe/kacze/kurczakowe powiedzmy 6 zł
1 kg korpusy kurze/szyje kurze/szyje kacze 3 zł
0,5 kg wątróbki dowolnej 3 zł.
10 jajek na twardo rozciapanych (ponad pół kilo to jest) 4 zł
Mamy 29 zł za 4 kg mięsa (jajka liczę jako mięso).
Suplementy (nigdy dokładnie nie liczyłam, ale mniej więcej) 3 zł
Czyli czyste mięso z suplementami wychodzi po ok 8 zł za kg.
Ale przecież nie dajemy czystego samego mięsa.
Wymieniane tu puszki, założę sie, że mają mięsa nie więcej niż 20 %, raczej mniej.
Czyli 80% kaszy/ryżu/soi/pszenicy czy co tam producent dodaje.
Ale powiedzmy, że do naszych 4 kg mięsa dodamy 1 kg (waga po ugotowaniu) rozgotowanego ryżu (to jest raptem 25 % , powinno być mniej, jednak w puszkach jest o wiele, wiele więcej wypełniacza)) 1 zł.
Za ok 33 zł czyli 6,50 za kg mamy pełnowartościowe jedzenie dla kota, o jakości składników jakiej nie ma w żadnej karmie/puszce.
Kot powinien dostawać takiej mieszanki ok 30-35 gram /kg masy ciała, czyli przeciętny kot, jakieś 120 gram.
Wyliczona ilość, dla przeciętnego dorosłego kota, starczy na ok 1,5 miesiąca.
Jak dla mnie, jedynym mankamentem BARF jest to, ze trzeba sie trochę napracować, kupić i przynieść mięso, zmielić/pokroić, rozciapać jajka, ugotować ryż...o wiele mnie wysiłku i czasu kosztuje zamówienie gotowej karmy i wrzucenie do miseczki.
W Aspol jest duży wybór gotowego mięsa, np. mielone mięso z koścmi i podrobami (widać chrząstki, ścięgna, żyły), jedyne co trzeba dodać to suplementy. Nie zgodzę się ze stwierdzeniem że "trzeba się trochę napracować", ja jestem leniwa (
