Czarne Diabły Tasmańskie VIII - życie codzienne DT i śmierć

Jak to w życiu - do TDT pojechała Zula, pomieszka sobie ze starszą Panią, znajomą karmicielkę, której brak kota w domu. Czas pokaże, czy Pani da radę się nią opiekować na stałe, póki co domu szukamy.
A z adopcji wróciła Żywia - nie dogadała się z rezydentką i próby rozwiązania sytuacji spełzły na niczym

. Na szczęscie Żywia dobrze znosi zmiany, choć gorzej przekocenie

Byczek się goi, wyraźnie też czuje się lepiej, bo mnie dziś sprał przy zastrzyku :twisted:

. Kochane, wdzięczne stworzonko :twisted:

. Na dziobie widać poprawę

W zasadzie ma już tylko łysy nos z jednym strupem z boku i jeszcze trochę opuchlizny. Humor też widać, jaki ma :mrgreen:

alix76 pisze:Byczek się goi, wyraźnie też czuje się lepiej, bo mnie dziś sprał przy zastrzyku . Kochane, wdzięczne stworzonko

Serce rośnie, dzielny kawaler odzyskuje siły

Nochal już prawie zupełnie zagojony, kotek ładnie dziczy. Od wczoraj trochę go schładzam, żeby go przygotować do wypuszczenia. Apetyt i humor mu dopisują a w nocy był dość rozmowny :roll:

.
Niestety, przy okazji ziębie całe mieszkanie :evil:

więc w nocy miałam na sobie 3 koty a teraz mam katar :roll:

Takie hartowanie :?:

wątpliwa metoda :201461

alix76 pisze:Nochal już prawie zupełnie zagojony, kotek ładnie dziczy. Od wczoraj trochę go schładzam, żeby go przygotować do wypuszczenia. Apetyt i humor mu dopisują a w nocy był dość rozmowny .
Niestety, przy okazji ziębie całe mieszkanie więc w nocy miałam na sobie 3 koty a teraz mam katar

Pogratulować pomysłu :mrgreen:

Ma się na szczęście troszkę ocieplać, może nie będzie takiego mrozu jak będzie wracał na podwórko...

Magda chce skorzystać z okazji, że dziki i go gdzieś na Syberii wypuścić :mrgreen:

Na wszelki słuczaj :twisted:

Jaki tam dziki. Po prostu niedoswojony. Magda sie nie przyklada

piotr568 pisze:Jaki tam dziki. Po prostu niedoswojony. Magda sie nie przyklada

No to chyba zacznę się przykładać

. Na początek przyłożę coś do Twojej głowy :twisted:

. Kilka razy szybko :twisted:

alix76 pisze:
piotr568 pisze:Jaki tam dziki. Po prostu niedoswojony. Magda sie nie przyklada

No to chyba zacznę się przykładać . Na początek przyłożę coś do Twojej głowy . Kilka razy szybko

Rozumiem, że coś twardego i ciężkiego :?:

Myślisz że chciałaby jeszcze pięć moich w spadku przejąć :?:

Słuchajcie, ja wiem, że koty odłapane do kastracji lub leczenia okazują się czasem oswojone, to wkalkulowane ryzyko :twisted:

. Ale nie ten kot - jest coraz bardziej zestresowany i agresywny, więc wyraźnie potrzebuje wolności a nie człowieka. A przy niskiej temperaturze czuje się chyba nawet lepiej :mrgreen:

Więc mam nadzieję, ze da się go szybko uwolnić, bo jest mi i kotom zimno :twisted:

alix76 nie wiem czy tutaj mogę, ale chcę rozpowszechnić wątek i proszę wszystkie osoby, które chcą pomóc o pomoc dla tego biednego, wychudzonego kota: viewtopic.php?f=1&t=166667
i zapraszam na bazarek: viewtopic.php?f=20&t=164635

**Adopcje: 9 >>**

Wszystkiego ,wszystkiego najlepszego w tym 2015 roku.
:201439

Wszystkiego Dobrego i DUUUŻO !!!
I niech miauczące Dobro, szybko znajduje Dużo domów!
Zdrowia, szczęścia i realizacji marzeń = 2015 :partygirl:

Czarne Diabły Tasmańskie VIII - życie codzienne DT i śmierć

Kto przegląda forum