Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna pomoc

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Śro gru 31, 2014 5:30 Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

Hej tutaj ktos się zdeklarowal na DT.

https://m.facebook.com/?_rdr#!/story.ph ... 5055269322

edycja 5:34
I tutaj tez ktos chętny na DT.

https://m.facebook.com/story.php?story_ ... &source=57

ikalalala

 
Posty: 1
Od: Śro gru 31, 2014 5:25

Post » Śro gru 31, 2014 5:53 Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

dorcia44 pisze:Pojadę jutro ,zobaczę . :(


dorcia, mam kontener - spory /atlas 50 / mogę pozyczyc... obroze, smycze..przygotować termos z herbatą :) jechać nie oge psiak co 2 godziny musi być wysiusiany - daj tylko znac - mieszkam rzut beretem , o ile kolo tego samego Pałacu/Zamku/Muzeum FCH mieszkamy nadal :) - w kilka minut będzie
TEL 501197448 /andzia69 zobaczyłam wpis na FB - stad tu jestem - kopę lat...ewa2406 witam także/ witam wszystkich pozostalych :D :1luvu:
DO MODERATORA PROSZE O DOPUSZCZENIE PILNIE - DORCIA POJEDZIE BEZ.. / TO JUZ DRUGI WPIS TEJ NOCY..OBY SIE UDALO/

pixie

 
Posty: 5
Od: Śro gru 31, 2014 3:47

Post » Śro gru 31, 2014 8:28 Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

psieadopcje pisze:Dziewczyny dobrze zrozumiałam, że jest DT?
Ja jestem z Nasielska i prowadzę wolontariat PsieAdopcje - szukałam mu na naszej stronie tymczasu dopóki nie znalazłam tego wątku i nie poczytałam co nie co... Co prawda nie mam samochodu ale mogłabym spróbować namówić kilka osób żebyśmy podjechali i chociaż spróbowali.

Wysłałam pw z moim telefonem. Skoro Dorcia dzisiaj jedzie, to warto wzmocnić siły.

Dorotko, zadzwoń jak będziesz jechać.
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Śro gru 31, 2014 9:33 Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

Ja dziś jeszcze w pracy :( Gdyby się dziś (tfu, tfu) nie udało odłowić Rudasów, od jutra mam wolne do 6-go. Mogę też pożyczyć z naszej lecznicy klatkę-łapkę. Niestety, tylko taką małą, "na kota"...

Aha, mieszkam kawałek za Nowym Dworem. Wg map google, mam do Winnicy ok. 60 km, więc ewentualny dojazd na łapankowe spotkanie zająłby mi ok. godziny.

Nutusia

 
Posty: 8
Od: Wto gru 30, 2014 11:49

Post » Śro gru 31, 2014 10:04 Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

Kochane dziewczyny - nie pomogę samochodowo z racji jego braku, ale, mimo linków na FB - nie mogę doczytać :oops: czy jest DT ? SZukać we Wrocławiu?
Czy ktoś mógłby je przetrzymać na czas zorganizowania ewentualnego transportu do Wrocka?
Może w razie niepowodzenia w złapaniu postawić tam na chwilę choćby większą budkę, albo styropian? Finansowo się dorzucę.
Dorciu, Agnieszko - napisałam do Was na PW, mam nadzieje, ze poczta przejdzie, bo mam z nią kłopoty.
Jestem dla ciebie tylko lisem, podobnym do stu tysięcy innych lisów. Lecz jeśli mnie oswoisz, będziemy się nawzajem potrzebować. Będziesz dla mnie jedyny na świecie. I ja będę dla Ciebie jedyny na świecie(...) Mały Książe

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=111621

mamucik

 
Posty: 2942
Od: Wto kwi 20, 2004 12:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro gru 31, 2014 10:20 Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

Pierwsza dobra wiadomość: Dorcia złapała mniejszego pieska. Szukają drugiego.
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Śro gru 31, 2014 10:43 Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

:ok: :ok: :ok: za złapanie i tego drugiego :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro gru 31, 2014 11:10 Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

:1luvu:
za drugiego :ok:
Obrazek

mgj

 
Posty: 12122
Od: Czw mar 17, 2011 21:06
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro gru 31, 2014 11:14 Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

elsia pisze:
andzia69 pisze:podobno Pułtusk ma podpisaną umowę z Chrcynnym :(

Gmina ma umowę nie z Chrcynnem, tylko z Nasielskiem. Jestem umówiona z facetem z urz. gm. że jutro będę dzwonić i pytać o te psiaki. Dzisiaj mówiłam, że jest osoba chętna przygarnąć psiaka. Tak psiaka, bo wtedy jeszcze nie było wiadomo, że tam są dwa.

Dzisiaj przyparłam chłopa do muru i przyznał, że maja umowę z Chrcynnem k. Nasielska, a nie z Nasielskiem. Wredne typy te urzędasy.
Dzisiaj rozmawiałam z kierowniczką wydz. ochrony środowiska w tej gminie i jest szansa na wydębienie od nich opłaty za odpchlenie i odrobaczenie psiaka - oni nadal twierdzą, że jest tam 1 psiak.
Czy ktoś ma możliwość skontaktowania się z osobą, która jest teraz w Winnicy, bo kierowniczka w tej chwili zadzwoniła i mówi, że są na cmentarzu pracownicy gminy i nikogo z poza Winnicy tam nie ma.
Pokaż mi swoje zwierzątko, a powiem Ci jaki jesteś.

elsia

 
Posty: 372
Od: Pon wrz 10, 2007 10:25
Lokalizacja: Kraków/Kurdwanów

Post » Śro gru 31, 2014 11:22 Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

Dorcia nie odbiera teraz telefonu, ale ja też wczoraj nie słyszałam okutana na mrozie.

Może nie być w tej chwili na samym cmentarzu, ale chodzić w pobliżu - bo psy i wczoraj biegały nie tylko na cmentarzu, ale i po ulicach obok.
A ten ktoś z gminy widzi chociaż jednego pieska?
Te psy były widywane przez pracowników z sąsiedniej posesji, przez pracowników kwiaciarni. Może trzeba poczekać, połazić... Ja też wczoraj czekałam ponad godzinę zanim udało mi się je zobaczyć.
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Śro gru 31, 2014 11:36 Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

Agneska pisze:Dorcia nie odbiera teraz telefonu, ale ja też wczoraj nie słyszałam okutana na mrozie.
Może nie być w tej chwili na samym cmentarzu, ale chodzić w pobliżu - bo psy i wczoraj biegały nie tylko na cmentarzu, ale i po ulicach obok.
A ten ktoś z gminy widzi chociaż jednego pieska?
Te psy były widywane przez pracowników z sąsiedniej posesji, przez pracowników kwiaciarni. Może trzeba poczekać, połazić... Ja też wczoraj czekałam ponad godzinę zanim udało mi się je zobaczyć.

Znowu rozmawiałam z kierowniczką. Pracownicy gminy są na cmentarzu. Przekazałam, że teraz jest tam tez pani, która usiłuje złapać drugiego psiaka i prosiłam, żeby pracownicy porozglądali się może ją zobaczą. Pani ma dzwonić i przekazać.
Odniosłam wrażenie, że faktycznie chcą pomóc i ewentualny zwrot kosztów za odrobaczenie i odpchlenie jest możliwy.
Bardzo proszę, kto ma kontakt z Dorcią przekażcie Jej to. Jeśli może, niech zadzwoni do mnie 501-545-399. Mam nieco doświadczenia w odzyskiwaniu kosztów opieki weterynaryjnej udzielonej bezdomnemu psy z terenu danej gminy. To ich psi obowiązek :)
Ostatnio edytowano Śro gru 31, 2014 12:03 przez elsia, łącznie edytowano 2 razy
Pokaż mi swoje zwierzątko, a powiem Ci jaki jesteś.

elsia

 
Posty: 372
Od: Pon wrz 10, 2007 10:25
Lokalizacja: Kraków/Kurdwanów

Post » Śro gru 31, 2014 11:47 Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

Siedzę w tej robocie bez sensu i jak na szpilach! Drugi - pójdź w ślady Pierwszego, błagam!!!!! :201494

O urzędnikach nic nie napiszę lepiej... Najpierw wcale psa nie widzieli, potem przejrzeli na oczy i zobaczyli jednego, umowę mają z Nasielskiem (gdzie w ogóle nie ma schroniska). Ech, lepiej niech za dużo nie pomagają, bo więcej chyba zaszkodzić mogą! :cry:

Nutusia

 
Posty: 8
Od: Wto gru 30, 2014 11:49

Post » Śro gru 31, 2014 12:03 Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

Uffff oba psiaki złapane. Dorcia jest w urz. gminy. Kierowniczka wydz. ochrony środ. obiecała, że kasa za odrobaczenie i odpchlenie będzie zwrócona. Rozmawiałam z Dorcią i powiedziałam Jej o takiej możliwości. Poszli do księgowej uzgodnić co jest potrzebne.
Najważniejsze, że psiaka są złapane :)
Pokaż mi swoje zwierzątko, a powiem Ci jaki jesteś.

elsia

 
Posty: 372
Od: Pon wrz 10, 2007 10:25
Lokalizacja: Kraków/Kurdwanów

Post » Śro gru 31, 2014 12:08 Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: co za akcja :D

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro gru 31, 2014 12:09 Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

Elsia - koszty odrobaczenia i odpchlenia to zerowe koszty w porównaniu do tych, które by zapłąciły za przejecie psa przez schron. Moze udałoby sie i za szczepienia i kastracje/sterylizacje też wydębić - spróbuj! I tak będzie to tańsze niz zapłacenie za miejsce w schronie - przecież za darmo to teraz nikt nie odławia.

andzia69

 
Posty: 141
Od: Pon sty 23, 2006 17:51
Lokalizacja: Kielce

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości