Chlamydia? Chore oko, nie radzę sobie już :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 22, 2014 21:33 Re: Chlamydia? Chore oko, nie radzę sobie już :(

Krople Azyter (azytromycyna).
Trzy dni i po chlamydii - takie mam stare doświadczenie z kotem.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto gru 23, 2014 0:35 Re: Chlamydia? Chore oko, nie radzę sobie już :(

Nasze kanaliki też są pozatykane juz od dawna. Jednak nie zdecydowałam sie ich udrażniać po pierwsze dlatego, że takie zabiegi w Krośnie to ryzyko, po drugie - za chwile znowu się zatkają.
Wszystko sobie zakodowałam. Na razie oko trochę lepiej, ale przy najbliższym nawrocie poproszę wet. o skuteczne leczenie ;) czyli na moich zasadach.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Wto gru 23, 2014 9:55 Re: Chlamydia? Chore oko, nie radzę sobie już :(

Zanim władujesz w kotkę 6 tygodni antybiotyku może spróbuj kroplami ją przeleczyć? (i zrobić wymaz)

standardowy zestaw Garncarza to:
- Difadol
-Braunol
- Tobrex/Floxal (antybiotyki, wymiennie co buteleczkę)

Difadol, Tobrex, Floxal normalnie Ci wet przepisze (albo ludzki lekarz jak masz takiego, na zniżkę wtedy są ;))
Braunol robi apteka.... Z tym może być problem, ale możesz popytać. Jak nie, to ogłoś się tu na miau nich ci ktoś kupi u Garnarza i Ci wyśle.

Taki zestaw dajesz 3x dziennie w odstępach co 10 minut krople. Miesiąc albo i dłużej. Przy kotce z wrzodem na rogówce dawałam trzy miesiące (leczyliśmy właśnie u Garncarza, pomogło).

Bardzo, bardzo prawdopodobne, że kotka ma kiepską odporności herpes jej nawraca.
Polecam Lizynę http://zoozone.pl/pr10826-scanvet-lysin ... wgod0KkAKg
plus możesz jakiś zwykły immunostymulator dodać (beta glukan)

Odnośnie trudno leczących sie kotów- miała robione testy na FIV i FelV?

Myślę, ze w tej sytuacji możesz bez wyrzutów sumienia powiedzieć, ze konsultowałaś kotke meilowo z okulistą, masz zalecony ten zestaw kropli + lizyne i prosisz o recepty. Ja o recepty na krople prosiłam nie raz, nawet jak mieszkałam w Warszawie i Garncarza miałam pod nosem. Potem już wiedziałam że i tak zaczyna się standardowo od tego zestawu, potem wiedzieli to też moi weci. Inny zestaw jest tylko przy uszkodzeniu rogówki i wtedy zdecydowanie chodziłam dac oko okuliście obejrzeć.
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Wto gru 23, 2014 9:59 Re: Chlamydia? Chore oko, nie radzę sobie już :(

acha, leczenie oczu bez kropli to zgroza dla mnie... Do tego nie trzeba mieć kurde doktoratu z weterynarii by wiedziec, ze trzeba kople do oczu dac :?
A Garncarz i spółka na mocno rozpaksudzone oczy polecali dodatkowo Lincospectin (w zastrzykach), faktycznie pomagało kociakom z dużym kk.
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Wto gru 23, 2014 11:55 Re: Chlamydia? Chore oko, nie radzę sobie już :(

Braunol to nic innego jak Betadine zmieszane z sola fizjologiczną w proporcji 1:10. (wszystko w aptece bez recepty)
Ale wg mnie - średnio skuteczne.

Sama się szarpię z moja kotką już od roku. I tez już nie mam pomysłu... Wiecznie podrażnione oczy, zaczerwienione, podrażniają górne drogi oddechowe, co skutkuje katarem i glutami. Ciągle....
Przetestowałam już wszystkie wymienione (i nie wymienione :mrgreen: ) w tym wątku specyfiki i wielkie G.... :evil:
Obrazek

Jestem zbudowana z pamięci moich rodziców i dziadków, wszystkich moich przodków. Są w tym, jak wyglądam, w kolorze moich włosów. I jestem zbudowana ze wszystkich, których w życiu spotkałam, którzy zmienili sposób mojego myślenia. Więc kim jestem „ja"?

Kamakolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 1658
Od: Śro gru 30, 2009 8:21
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto gru 23, 2014 12:06 Re: Chlamydia? Chore oko, nie radzę sobie już :(

Kamakolo a jak z leukocytami przy tych infekcjach?
W takiej sytuacji u mnie (no i kota) wetka podejrzewała polipy w nosogardzieli, stąd gluty. Trzeba by ee rezonans? tomografię? zrobić.Nigdy nie pamiętam. W Warszawie Niziołek "się bawi w polipy" (poza sercowymi sprawami).
Zaczerwienione oczy to tez może być podwijająca się powieka czy drażniące rzęsy.

No i testy, bo przy którejkolwiek wirusówce ma prawo wszystko się paprać.
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Wto gru 23, 2014 12:38 Re: Chlamydia? Chore oko, nie radzę sobie już :(

Mysza pisze:Kamakolo a jak z leukocytami przy tych infekcjach?
W takiej sytuacji u mnie (no i kota) wetka podejrzewała polipy w nosogardzieli, stąd gluty. Trzeba by ee rezonans? tomografię? zrobić.Nigdy nie pamiętam. W Warszawie Niziołek "się bawi w polipy" (poza sercowymi sprawami).
Zaczerwienione oczy to tez może być podwijająca się powieka czy drażniące rzęsy.

No i testy, bo przy którejkolwiek wirusówce ma prawo wszystko się paprać.


To wszytsko gdzies po drodze eliminowałam, U Stefanowicza w Krakowie też byłam...

Moja Luna ledwo uciekła, kiedy miała 5 tyg., kostusze, miała bardzo bardzo zaawansowany kk z komplikacjami, straciła wzrok w jednym oku 100%, w drugim częsciowo, gałki porażone herpesem itp itd...Ale właśnie zostało jej TO. Chlamydia. Na lizynie jest od samego początku, Betaglukan bierze stale, zylexis tysz ;-) zaczynam się przyzwyczajac, ze tak już bedzie zawsze, tylko koteczki mi żal... Może gdzieś istnieje jakiś cudowny sposób na wyleczenie?
Obrazek

Jestem zbudowana z pamięci moich rodziców i dziadków, wszystkich moich przodków. Są w tym, jak wyglądam, w kolorze moich włosów. I jestem zbudowana ze wszystkich, których w życiu spotkałam, którzy zmienili sposób mojego myślenia. Więc kim jestem „ja"?

Kamakolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 1658
Od: Śro gru 30, 2009 8:21
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto gru 23, 2014 12:43 Re: Chlamydia? Chore oko, nie radzę sobie już :(

Jak go znajdziesz to daj znać ;)
Posiew z oka, gardła czy nosa?
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Wto cze 02, 2015 11:45 Re: Chlamydia? Chore oko, nie radzę sobie już :(

u nas na chlamydię pomogło zaordynowane przez doktor Wojtyczkę:
przez cztery tygodnie - unidox raz dziennie 1/3 tabletki
przez 10 dni - tolfedine raz dziennie 1/5 tabletki, floxal 1 kropla 5 razy dziennie, difadol 1 kropla 2 razy dziennie.
Szcziga zdrowa, bo chorobie nie ma śladu.

Faluchna

 
Posty: 4
Od: Pt maja 08, 2015 7:06

Post » Nie cze 21, 2015 9:39 Re: Chlamydia? Chore oko, nie radzę sobie już :(

Założyłam wątek więc wypadałoby przynajmniej napisać co u nas. No więc : nadal konkretnej diagnozy brak. Oko się babrze od czasu di czasu bez konkretnej przyczyny, ale już są dłuższe przerwy. Na clamydię ponoć testu nie ma, prawe oczko zaszło mleczną błonką, a na lewym widoczne naczynia i mały wrzód. Wszyscy weterynarze zostawili mnie na niczym. Nikt nic nie wie, nikt nic nie jest w stanie.... 3 x dziennie podaję jej Chylo-care i to jedyna ochrona w tej chwili. Ostatnie podejrzenie, że "może to eozynofilowe zapalenie rogówki" . W międzyczasie dostała Zylexis. Czekamy na wizytę dr Garncarza w Rzeszowie to się wybierzemy, ale to ma być dopiero po wakacjach.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pon cze 22, 2015 13:29 Re: Chlamydia? Chore oko, nie radzę sobie już :(

A była od tamtego czasu jakoś konkretnie przeleczona? Coś na ten wrzód dostaje?
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro cze 24, 2015 6:11 Re: Chlamydia? Chore oko, nie radzę sobie już :(

Tylko Hylo-care w kropelkach dostaje cały czas. Wcześniej Tobrex i Floxal. Doustnie nie dostała żadnego antybiotyku, bo wet uznał - i z tym się chyba zgodzę - że póki co wystarczy antybiotyków, bo jej wątrobę skończymy. On myśli też, że to z powodu herpesa się dzieje cały czas i przy stresie, jak odporność spadnie to się wtedy rozwija. Czekam na Garncarza, bo to chyba ostatnia nasza nadzieja. Wrzód nie jest widoczny więc może się cofnęło

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Śro cze 24, 2015 7:42 Re: Chlamydia? Chore oko, nie radzę sobie już :(

na zmniejszenie narastania herpesa Lizynę trzeba by kupić, sama przez net możesz. Albo Heviran, ale on tez daje po wątrobie no i na receptę jest.
A antybiotyk w kroplach to tak z trzy miesiące by trzeba naprzemiennie, herpes jest uparty. Od kropli wątroba jej nijak nie siądzie, leczylismy tak malutkie kociaki w bardzo kiepskim stanie i nic im nie było.
To Hylo-care to nic, nie lek, oko jej bielmem zachodzi, wrzód ma i nie jest leczona? :( A na podniesienie odporności co dostaje? To też możesz sama kupić. Coś dla dzieci z beta-glukanem w saszetce lub kapsułce i proszek do jedzenia dodawać po odrobinie.
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Czw cze 25, 2015 9:44 Re: Chlamydia? Chore oko, nie radzę sobie już :(

Dostała Zylexis i cały czas rutinoscorbin. Najlepiej się u niej sprawdza.Tobrex i Floxal dostawała długo. Hylo-care utrzymuje oczka w porządku. Nic więcej do wizyty u Garncarza nie jestem w stanie zdziałać. U nas nikt więcej mi nie pomoże. A jeżeli to z winy herpesa faktycznie to będzie się powtarzać przy najmniejszym stresie i spadku odporności, a Kosia już swój wiek ma i to też nie działa na jej korzyść

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510, Myszorek i 853 gości