Ciasto jest, żwir wsypany do nowe kuwety, stare do wymycia, ryż się gotuje... wstawiam zaraz drugie pranie i zabieram się za pokój a potem tę czynność na "p"...

Milenka, jak sobie nie posprzątam to będzie tylko rosło

a poza tym nie wierzę żeby z Twoim upodobaniem do porządku w Twoim mieszkaniu panował choć minimalny rozgardiasz
