dziki Patmol

Samo mielę. Poprzedni robot kuchenny miał młynek do kawy to w nim mieliłam. Siemię dawałam od zawsze psom ( całe) i jakoś nie zauważyłam żadnych problemów. Córka jako dziecko lubił jeść siemię takie suche, surowe i też bez problemów więc nie bardzo rozumiem ten problem z przyklejaniem się nasion. Mielić zaczęła dopiero niedawno pod wpływem informacji takich jak cytowane wyżej.Jak jest z trawieniem nie będę się wypowiadać. Nie jestem specjalistką ale całe pokolenia naszych przodków jadali całe ziarna więc chyba można? w blenderze mielę tez żurawinę i dokładam do mięska Cymusiowi.

Ostatnio czytałam coś na Barfnym o żurawinie niezbyt pochlebnego, ale nie pamiętam już co. Muszę odnaleźć, bo staram się zakwasić kotom jakoś mocz i zdarzało mi się używać żurawiny, a teraz to już nie wiem...

Sama jem siemię, bo lubię i właśnie też pomyślałam sobie, że jak się kotu może przykleić to i mi. Niewiedza jest jednak błogosławieństwem :wink:

Cymuś dostał jako dodatek do jedzenia UROforce.
Skład to:
produkty pochodzenia roślinnego (korzeń rzewienia, żurawina), kapsułka (żelatyna, barwnik dwutlenek tytanu).
Dodatki:
dietetyczne: chelat aminokwasowy wapnia, cytrynian potasu, chelat aminokwasowy magnezu, siarczan chondroityny, witamina C - kwas L-askorbinowy, witamina B6 – chlorowodorek pirydoksyny, witamina D3 - cholekalcyferol.
technologiczne: substancja przeciwzbrylająca - stearynian magnezu.

Moim zdaniem jeżeli mam mu podawać jako suplement wysoce przetworzoną żurawinę to wolę mu dać naturalny produkt. Taką samą zasadę stosuję wobec siebie. Po za tym ciężko jest przedawkować coś co organizm jest zmuszony pobierać z nieprzetworzonych produktów. Z suplementów o wiele łatwiej.

mieszankę z dodaną krwią chętnie zjadły
ale już następną do której dodałam jeszcze drożdże -obwąchiwały i obwąchiwały, nawet Sweetie nie rzuciła się od razu tylko chodziła wkoło miski i kombinowała -tylko Caillou zjadła swoją porcje od razu

kupiłam tuńczyka ludzkiego, że tak się wyrażę :king:

bo te puszki z tuńczykiem dla kotów już mi się skończyły
ma w składzie sól -no ale w sumie do mieszanek tez powinnam sól dodawać -a może jednak ten tuńczyk lepszy niż ten w puszkach dla kotów ?
wymieszałam puszkę tuńczyka z kaszką kukurydziana i gotowaną marchewką - i wyszedł przyzwoity posiłek dla futrzaków
no, wiem -nie jest to Barf
ale ekonomicznie było i bardzo smakowało :201457

ostatnio zamawiając w badapak.pl kasze i soczewice zamówiłam kasze bulgur
nie wiem czy znacie
to pszeniczna kasza typu kuskus, tylko bardziej wartościowa podobno
bardzo mojemu TZ zasmakowała -idealna na szybkie danie , łatwa i szybka do zrobienia

i takie ładne znalazłam http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=2753 Co może (lub powinna) zawierać dobra karma dla psa:
pewnie kotów tez się tyczy :kotek:

Co może (lub powinna) zawierać dobra karma dla psa:

• konkretne mięso wymienione z nazwy (gatunku) oraz przynależny mu tłuszcz i kości,
• tłuszcz z konkretnych gatunków zwierząt,
• podroby nazwane konkretnie (w ilości nie przekraczającej naturalnych proporcji w całych zwierzętach, tj. wątroba max. 7%, serca, nerki, żołądki w sumie max. 15-20%, inne do 10%),
• jaja kurze, przepiórcze lub innych ptaków,
• mięso ryb konkretnego gatunku,
• owoce i warzywa dostarczające węglowodanów i błonnika, w ilości do 20%,
• olej z ryb (najlepiej z łososia) jako żródło kwasów omega-3,
• dodatkowe witaminy "deficytowe":
- A (w przypadku braku odpowiedniej ilości wątroby w karmie),
- E (może być niewielka ilość oleju z kiełków pszenicy),
- D3 (najlepiej w postaci naturalnego tranu, jeśli karma nie zawiera mięsa ryb),
- witaminy z grupy B, zwłaszcza te których brakuje w samym mięsie, a karma nie zawiera wszystkich potrzebnych podrobów (B1, B2, biotyna, kwas foliowy) - tu najlepsze są drożdże piwne,
• dodatkowa tauryna (mięso po obróbce termicznej jest pozbawione tego aminokwasu),
• minerały "deficytowe", których brakuje w samym mięsie, a karma nie zawiera kości oraz odpowiednich ilości podrobów bogatych w te minerały:
- wapń (jeśli brak w karmie kości, to mączka kostna lub skorupki jajek, ewentualnie węglan lub cytrynian wapnia),
- sód (przy braku w karmie kości i krwi, musi być sól spożywcza, nie jodowana, nie warzona, nie rafinowana, najlepiej kamienna lub krystaliczna),
- żelazo (najlepiej jeśli w karmie wykorzystano krew lub preparaty z krwi - np. wyizolowaną hemoglobinę),
- jod (np. mączka z alg morskich),
- miedź, cynk, potas, selen, mangan.

Czego dobra karma dla psa nie powinna zawierać:

• produktów ubocznych z uboju i utylizacji zwierząt oraz niewiadomego pochodzenia (także roślinnych), nie nazwanych konkretnie (typu "produkty mięsne" "produkty pochodzenia zwierzęcego", "kurczak" itp.),
• zbóż i ich pochodnych (pszenicy, żyta, jęczmienia, owsa, ryżu, kukurydzy), zawierających duże ilości białek roślinnych (glutenów) i skrobii,
• innych produktów roślinnych zawierającyh duże ilości skrobii oraz białka - przede wszystkim rośliny strączkowe i bobowate (w tym soja), ziemniaki,
• mleka i produktów mlecznych,
• olejów roślinnych (wyjątek: minimalne ilości oleju z kiełków pszenicy jako źródło wit. E),
• nadmiaru błonnika (celulozy roślinnej) ponad to, co zawierają warzywa i owoce (nie powinno być izolowanej celulozy z czegokolwiek, pulpy, wysłodków itp.), może być mielone siemię lniane,
• konserwantów chemicznych,
• przeciwutleniaczy chemicznych,
• barwników,
• aromatów (naturalnych i sztucznych),
• cukru, karmelu i wszelkich substancji słodzących,
• stabilizatorów,
• udziwnionych dodatków „marketingowych” typu: modne aktualnie wyciągi z egzotycznych roślin, których pies w naturze nie miałby możliwości spożywać.

Parametry, jakie powinna mieć dobra karma:

• źródło białka wyłącznie zwierzęce (śladowe ilości białka z warzyw można pominąć),
• tłuszcz wyłącznie pochodzenia zwierzęcego,
• zbilansowane wartości wapnia i fosforu (stosunek Ca:P w okolicach 1,1:1 - 1,2:1),
• zawartość węglowodanów max. 10% w suchej masie,
• zawartość białka w granicach 45-55% w suchej masie
• zawartość tłuszczu w granicach 20-35% w suchej masie,
• proporcje kwasów omega-6 do omega-3 jak najbliżej 1:1, dolna granica to 4:1 (przy czym dodatkowe kwasy omega-3 nie mogą pochodzić z roślin, tylko wyłącznie ze zwierząt - najlepiej z olejów rybnych),
• jeśli jest możliwość wyliczenia, to bilans potasu do sodu powinien zawierać się w przedziale 1,2:1 - 2:1,
• poszczególne składniki oraz cała karma powinny być jak najmniej przetworzone i nie poddawane obróbce termicznej w ekstremalnie wysokich temperaturach (preferowane metody obróbki to: suszenie powietrzem - najlepiej, krótkie gotowanie na parze, dłuższe gotowanie w jak najniższych temperaturach, odradzane: wszelkie metody ekstrakcji składników pod wysokim ciśnieniem i w wysokiej temperaturze, proszkowanie, rafinacja, smażenie, grillowanie, sterylizacja, w tym autoklawowanie).

W czasie analizy należy szczególną uwagę zwrócić na tricki, którymi posługują się producenci aby zmylić konsumenta czytającego etykiety na karmach: rozszczepianie składników (splitting), różnicowanie mięsa świeżego (i produktów roślinnych) od mączki, podobieństwa w nazwach poszczególnych składników (np. „kurczak” oznaczający produkty uboczne). Opisałam te i inne praktyki w opracowaniu zalinkowanym poniżej w punkcie 1.

Cenne informacje

Czy piekłaś pierniczki?

miałam zamiar , ale nie zdążyłam
nie wyrabiam ostatnio
ale -nie szkodzi
ja i tak świat nie obchodzę, więc może w święta upiekę pierniczki

wczoraj TZ kupił miód

przepis tutaj wkleję -żeby mi nie zginął (nie da się go zacytować już)

Post » Pt gru 12, 2014 15:04 Re: ♥♥♥ Marcel, Tosia i Luna ♥♥♥ cz. 2 Jest i choinka

500g mąki
200g miodu
200g cukru pudru
125g masła
1 jajko
1 łyżeczka sody oczyszczonej
sól
3 czubate łyżeczki przyprawy do pierników - najlepsza moim zdaniem jest Kotanyi

Masło rozpuścić, dodać miód, przyprawę i lekko podgrzać. Mąkę wymieszać z solą i sodą, dodać lekko przestudzony miód z masłem i resztę składników. Wyrobić i chłodzić zawinięte w folii w lodówce przez 2 godz. Pieczemy 10-15 min w 160-170

Patent, żeby szybko zmiekły: zamknąć w pudełku (może być plastikowe) z cząstką jabłka lub skórkami po pomarańczach/mandarynkach - uwaga nie kłaść bezpośrednio na pierniczkach bo zmokną - lepiej położyć na kawałku folii

tak przy okazji oszczędzania i barfowania
zaczęłam czytać o jedzeniu -i żeby jeść taniej no i żeby psy jadły zdrowo (i ewentualnie koty :kotek:

)
i wychodzą z tego jakieś cudaczne rzeczy

im jem więcej dziwnych rzeczy typu żółta soczewica czy kasza jaglana -tym mniej mnie ściąga na słodycze
jeszcze niedawno nie mogłam po prostu wytrzymać bez czekolady i sera pleśniowego = a teraz zupełnie o nich zapominam
nie muszę ich mieć, a nawet robiąc zakupy w sklepie -zapominam, żeby je kupić
nie czuję zapachu ciastek z cukierni -to znaczy czują, ale nie odbieram jako apetyczne
przestałam kupować słodkie bułki drożdżowe -bo się zrobiły niesmaczne :roll:

dziwne to wszystko

i zaczęłam czytać w internecie o dziwnych rzeczach w jedzeniu
o tłuszczach utwardzonych (tez w moim ulubionym masełku orzechowym)
i takich rożnych dziwach

Widziałam bulgur na wagę w jednym supermarkecie, mówisz, że smaczne to to ?

bardzo
takie trochę jak kuskus, ale bardziej w kierunku makaronu

wygląda jak pęczak -moim zdaniem

drobny bulgur wystarczy zalać wrzątkiem
grubszy -chwile pogotować

kupiłam tutaj http://www.badapak.pl/kasza-bulgur
ważne żeby był z Turcji, nie z Chin

Obawiam się, że widziałam chiński - tam na wagę są towary nieco gorszej jakości.
Ale spróbuje tego kiedyś.
Lubię kuskus bardzo, i pęczak, i kasze w ogóle

ja kupiłam pęczak i myślę jakby go ugotować
to znaczy z czym :kotek:

bo sam to chyba nie za smaczny?

Pęczak moja mama robi zabójczy w krupniku mniaaaam

Czy sam niesmaczny, zależy co lubisz.
Ja z masełkiem zjem prawie wszystko, ugotowany kuskus, pęczak, ziemniaki. Do tego zimna dobra maslanka.
ALe ja tak mam, czy inni tez to już osobna kwestia :mrgreen:

Z masłem mogę jeść, pęczak uwielbiam. Takoż i z sosem grzybowym, w zupie też bardzo, bardzo ok.

ale gotujecie na sypko? jak ryz albo kasze jaglaną?
szklanka pęczaku na dwie szklanki wody i gotować 20 minut pod przykryciem? (ryz i kasze jaglaną gotuję 15, ale pęczak gruby jest)

dlaczego kukurydza jest niezdrowa dla psów i kotów?

(tak ładnie jedzą kaszkę kukurydzianą z tuńczykiem i tak szybko się robi i ekonomicznie jest w miarę)

dziki Patmol

Kto przegląda forum