No dobra, to uporządkujmy informacje.
W A1 są:
Pokój żółty:698/14 - Twix - na początku zostałam lekko osyczana; wzięty na ręce wtulał się bardzo długo, głośno mruczał, nie chciał zejść z rąk. Niemniej jednak ma obszary złego dotyku, tzn. połowa grzbietu, jak Blakot. Myślę jednak, że jest nakolankowym pieszczochem.
Pokój czerwony:896/14 (p. 807/14) - Emilka - z kolejnym kotem w pokoju świetnie się dogadała

. Taka z niej bestia! Nadaje się też do psów. Głaskanie bardzo lubi, ale jak zdradza objawy podenerwowania, należy odpuścić sobie głaskanie, choć grozi za to tylko delikatne skarcenie.
Pokój miętowy:Czikita 707/14 - piękna i miła, gadatliwa

867/14 - Zula - nadal sycząca, siedząca w budce. Ale patyczkiem daje się głaskać.

509/14 - Fiona - w szpitalu nieco płochliwa i dość nerwowo reagująca na dotyk. Ale miła.

676/14 - Dakota - przestraszona, ale głaskana zaczyna mruczeć.

801/14 - Mufka - super miła, wesoła, pogodna pieszczocha.
