Dwie Dziewczyny, Chłopak i...Jamniś:) Kacperek [*]

AnnAArczyK pisze:Fakt, kartka piękna:)
I poszłam obczytać wątasa, o którym rozmawiałyśmy przez tel.
Skóra mnie odstała od plecków
W połowie wyłączyłam laptopa....chciałam spokojnie się wyspać

Brud, chamstwo i sama gorycz......
Lepiej do poduszki nie czytać bo można koszmary mieć. :evil:

hej Zuziu z Cudaczkową Rodzinką :1luvu:

jak dobrze, że Jesteś :1luvu:

A po obiecanych fotkach.....

MonikaMroz pisze:Hejka
To zdrowiej Zuziu !!!

Ano Moniko, chyba już jestem zdrowa, bynajmniej tak mi się wydaje :wink:

dorcia44 pisze:za zdrówko
i dawaj foty

Foty są, tylko Dorci nie ma

kuba.kaczor13 pisze:
Pozdrawiamy Zuziu

Witaj Kuba i zdradż adres krawca, który kotku uszył ten czerwony płaszczyk...... tak piękny i na miarę :lol:

Bardzo mu w tym ubranku do twarzy :ok:

Miraclle pisze:Witaj Zuziu
Remonty są straszne...
za zdrówko

Ja na szczęście Basiu, jestem już po :ok:

Nawet sprzątanie po nim mam z głowy

A dzisiaj....

puszatek pisze:hej Zuziu z Cudaczkową Rodzinką jak dobrze, że Jesteś

Też się cieszę Basiu :1luvu:

Forum uzależnia........jakby nie było :mrgreen:

Ewa L. pisze:
AnnAArczyK pisze:Fakt, kartka piękna:)
I poszłam obczytać wątasa, o którym rozmawiałyśmy przez tel.
Skóra mnie odstała od plecków
W połowie wyłączyłam laptopa....chciałam spokojnie się wyspać

Brud, chamstwo i sama gorycz......
Lepiej do poduszki nie czytać bo można koszmary mieć.

Jak tak można....ale ta osoba była krótko na miau (na szczęście

)

Luneczka z rana cosik mi wymiotowała :cry:

Nie wiedziałam dlaczego....
Ale się dowiedziałam :mrgreen:

Czasem jej się to zdarza, najczęściej po zjedzeniu trawy w ogrodzie:)

Teraz zjadła swój budyń i poszła w kimono...

tak tylko sobie Zuziu napiszę ,że jadę do pseudo...jak by Ci Żuczuś nie wystarczył to pewnie coś z tego g.wna wyciągnę .

musicie sobie sprawić taką tabliczkę

Pozdrawiam.Q.

He, he

Kuba, nasz Żuczuś bezlitosny?
Dobrze, że Żuczek nie potrafi czytać....
Bo gdyby.......od razu spakowałby manatki i siem wyprowadził:)
Bo on z tych litościwych....
lituje się nad każdym.....
nawet nad listonoszem............ta litość przychodzi w ostatniej chwili :mrgreen:

Nikogo jeszcze nie pogryzł...........jeszcze nie :mrgreen:

Pana listonosza też nie...
Każdego, kto stoi za furtką, tylko letko straszy..........goście wlezą do środka, radości nie ma końca.....
Gdy psiego powitania mają już po dziurki w nosie, wtedy siem na nich obraża, zabiera swoje piłki..... i odpuszcza ( czyt. lituje się)
(przeciez nie będzie przynosił swoich zabawek komuś, kto nie chce się z nim witać dłużej niż trwa cała wizyta)
Jamniś swój honor ma...
A tabliczka fajna :ok:

dorcia44 pisze:tak tylko sobie Zuziu napiszę ,że jadę do pseudo...jak by Ci Żuczuś nie wystarczył to pewnie coś z tego g.wna wyciągnę .

Ty Kusicielko:)))
wysłałam pw.

Ewuś, dziękujemy za życzenia :1luvu:

AnnAArczyK pisze:Luneczka z rana cosik mi wymiotowała
Nie wiedziałam dlaczego....
Ale się dowiedziałam
Czasem jej się to zdarza, najczęściej po zjedzeniu trawy w ogrodzie:)

Teraz zjadła swój budyń i poszła w kimono...

u mnie często cofki

jak Rudzi się kłaków nazbiera to się wydziera, zeby ją wypuścić, bo chce trawy

Czyli kociaki mają sposoby na ulżenie swoim brzucholom

moja cała trójka podgryza trawę, jeszcze cwane węszą , gdzie wyrasta młode żbło :ryk:

najbardziej lubią perz, bo ostry
jedzą jeszcze taką ozdobną biało zieloną trawę, specjalnie mam dla nich w ogródku w kilku miejscach, nieraz pokazywałam ją na fotkach