
Haniu, szynka konserwowa to strzał w dziesiątkę. Pati za jednym rzutem zjadla 4 plasterki. Dostała na noc zapas i mam nadzieję, ze on też wejdzie.
Dzisiaj widzieli ją znajomi, którzy 2 tygodnie temu praktycznie się z nią pożegnali. I byli zszokowani, jak się poprawiła, jak przytyła. Mówią, że po oczach widać jej chęć do życia. Oby się nie mylili.
