BYŁY SOBIE KOTKI CZTERY cz. 6 I DYZIO

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 14, 2014 19:34 Re: BYŁY SOBIE KOTKI CZTERY cz. 6 I DYZIO

:mrgreen:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01


Post » Pon gru 15, 2014 22:04 Re: BYŁY SOBIE KOTKI CZTERY cz. 6 I DYZIO

Po dłuższej nieobecności przydreptaliśmy...
Buziaki dla całej Twojej, Agusiu futrzanej rodzinki :1luvu:
Obrazek
...Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi:
iść przez życie nie czyniąc hałasu...
Ernest Hemingway

AnnAArczyK

Avatar użytkownika
 
Posty: 5558
Od: Pt lip 24, 2009 22:00
Lokalizacja: piękna, trójmiejska okolica

Post » Wto gru 16, 2014 10:23 Re: BYŁY SOBIE KOTKI CZTERY cz. 6 I DYZIO

Cześć Zuzieńko :)

Coś mnie niemoc zimowa ogarnęła :evil: jakaś taka bez sensu jestem :evil:
I jakoś nic mi się nie chce a roboty dużo :evil:

Niunio nadal na antybiotyku. Ale przynajmniej go zjada, w kabanosiku :wink:
Jeść mi nie chce :cry: jak reszta jak warchlaki w obórce wtrzachają aż miło to ten powącha, poliże i tyle :cry:
Zjada surowego fileta, wątróbkę kurzą ale karmy kociej nie chce 8O
Ale chyba w niezłym jest stanie skoro bryka z resztą towarzystwa i ładnie sie bawią ewentualnie telpią i skaczą jak poparzone :mrgreen: szczególnie nad ranem i w nocy :mrgreen:
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Wto gru 16, 2014 10:32 Re: BYŁY SOBIE KOTKI CZTERY cz. 6 I DYZIO

Agusia, jaka niemoc zimowa? Chyba przesilenie wiosenne.. :mrgreen:
Cześć Kochane! :D
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto gru 16, 2014 10:51 Re: BYŁY SOBIE KOTKI CZTERY cz. 6 I DYZIO

też dopadła mnie zimowa niemoc.... :mrgreen:

witaj Agnieszko :1luvu: :1luvu: :1luvu:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 16, 2014 10:53 Re: BYŁY SOBIE KOTKI CZTERY cz. 6 I DYZIO

Witaj Agusiu, witajcie dziewczyny :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto gru 16, 2014 11:20 Re: BYŁY SOBIE KOTKI CZTERY cz. 6 I DYZIO

Ja zapadam w sen zimowy :201482

Skoro mały chce jeść mięso, to może niech dostaje mięso. Biust kurzy co prawda trochę chudy, udko by było lepsze. Plus serduszka i żołądeczki.
Mój tymczasik Elvis też bardzo lubi mięsko. Gotową karmę zjada, ale nie tak chętnie jak specjalnie dla niego zrobionego barfa. A chrupki ma wogóle w głębokim poważaniu.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35094
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto gru 16, 2014 16:40 Re: BYŁY SOBIE KOTKI CZTERY cz. 6 I DYZIO

MB&Ofelia pisze:Ja zapadam w sen zimowy :201482

Skoro mały chce jeść mięso, to może niech dostaje mięso. Biust kurzy co prawda trochę chudy, udko by było lepsze. Plus serduszka i żołądeczki.
Mój tymczasik Elvis też bardzo lubi mięsko. Gotową karmę zjada, ale nie tak chętnie jak specjalnie dla niego zrobionego barfa. A chrupki ma wogóle w głębokim poważaniu.



identycznie jak Gucio, jak poczuje surowe mięso to chce się zabić tak biegnie, palce chce mi poobgryzać, a suche jest blllleeeee :(
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76042
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec


Post » Wto gru 16, 2014 21:43 Re: BYŁY SOBIE KOTKI CZTERY cz. 6 I DYZIO

mir.ka pisze:
MB&Ofelia pisze:Ja zapadam w sen zimowy :201482

Skoro mały chce jeść mięso, to może niech dostaje mięso. Biust kurzy co prawda trochę chudy, udko by było lepsze. Plus serduszka i żołądeczki.
Mój tymczasik Elvis też bardzo lubi mięsko. Gotową karmę zjada, ale nie tak chętnie jak specjalnie dla niego zrobionego barfa. A chrupki ma wogóle w głębokim poważaniu.



identycznie jak Gucio, jak poczuje surowe mięso to chce się zabić tak biegnie, palce chce mi poobgryzać, a suche jest blllleeeee :(

No, niektóre kotki wiedzą, co dobre :mrgreen: Moja Carmen też by jadła tylko mięso. W przeciwieństwie do Ofelii - śmieciojadki :roll:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35094
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto gru 16, 2014 22:28 Re: BYŁY SOBIE KOTKI CZTERY cz. 6 I DYZIO

Nom, niuniowi daję to co lubi jeść. Ważne żeby jadł. Tylko że w tych kocich karmach są witaminy i inne mikroelementy co by zbilansować kocią dietę.
Jak mi będzie jadł tylko surowe mięso to będzie miał brak witamin. Mam taką pastę witaminową dla kotów ale niunio nawet powąchać nie chce :roll:
A i jeszcze lubi pić śmietankę 30 procent, wody nie tknie.
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Śro gru 17, 2014 8:01 Re: BYŁY SOBIE KOTKI CZTERY cz. 6 I DYZIO

Według Ofelkowego weta - z tymi witaminami i mikroelementami w gotowych karmach to nie tak różowo. Te wszystkie rzeczy dodaje się na początku, do jeszcze surowego mięsa. Jak się je później przerabia na karmę, to duża część, jak nie większość dodatków "znika".
A samo mięso też zawiera taurynę, niektóre witaminy. Może nie w takiej ilości, jak potrzeba, ale kto wie czy nie tyle samo co w gotowej karmie. Grunt to dawać różne kawałki mięsa - z różnych zwierząt i części ciała.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35094
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro gru 17, 2014 9:53 Re: BYŁY SOBIE KOTKI CZTERY cz. 6 I DYZIO

MB&Ofelia pisze:
mir.ka pisze:
MB&Ofelia pisze:Ja zapadam w sen zimowy :201482

Skoro mały chce jeść mięso, to może niech dostaje mięso. Biust kurzy co prawda trochę chudy, udko by było lepsze. Plus serduszka i żołądeczki.
Mój tymczasik Elvis też bardzo lubi mięsko. Gotową karmę zjada, ale nie tak chętnie jak specjalnie dla niego zrobionego barfa. A chrupki ma wogóle w głębokim poważaniu.



identycznie jak Gucio, jak poczuje surowe mięso to chce się zabić tak biegnie, palce chce mi poobgryzać, a suche jest blllleeeee :(

No, niektóre kotki wiedzą, co dobre :mrgreen: Moja Carmen też by jadła tylko mięso. W przeciwieństwie do Ofelii - śmieciojadki :roll:



muszę poszukać Guciowi miesożernej rodziny :wink:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76042
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro gru 17, 2014 19:23 Re: BYŁY SOBIE KOTKI CZTERY cz. 6 I DYZIO

A cobyście mi podpowiedzieli co bym mogła dawać niuniowi co by zwiększyć mu rożnorodność pokarmową?
bo fileciki z kuraka już mu sie powoli przejadają 8O
dałam mu dzisiaj żółtko jajka i zjadł :D
a może by mu dać makrelkę wędzoną?
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 75 gości