KOTKA ze złamaniem kręgosłupa i miednicy-PORAŻENIA,NIE CHCE

I jak u weta?

Jesteśmy w domciu. Wet mówił, że dobrze kot wygląda, ma czucie w nogach, ogon jest różowy (więc i jemu daje szansę), robi kupę i siku. Powiedział, że teraz trzeba odstawić Nivalin i Millgamma, kota trzymać w klatce, można mu masować delikatnie tylne nóżki. Teraz powinny zadziałać naturalne siły kota bez wspomagania lekami. Czekamy ok. 2 tygodnie i robimy zdjęcie RTG sprawdzając jak się ma miednica i kość krzyżowa. Jeżeli będzie ok to kot za 3-4 tygodnie powinien zacząć chodzić. Mamy nie faszerować kota cały czas tą karmą Royala w proszku, tylko zmieniać. Co do krwi to nie mamy się teraz martwić i obserwować, bo są to małe plameczki. Jeżeli będzie więcej krwi to mamy się zgłosić. Generalnie na końcu powiedział, że za 2 lata też mamy kontrolnie przyjechać na zdjęcie RTG co nas najbardziej ucieszyło :ok:

Trochę to krótko ale może wie co robi.
Ważne, że widzi poprawę.

Muszka dzisiaj bez zmian. Leży, je ze strzykawki, sika pod siebie. Te skurcze niby czkawka złagodziły się tak, że prawie ich nie widać. Mocz jest trochę bardziej pomarańczowy, krwi jest bardzo mało. Obserwujemy dalej.

za Muszke

zdrowiej slicznotko :ok:

Muszka już dzisiaj 2 razy wymiotowała. Raz przy jednym karmieniu, ale to może nasz wina. Drugi raz niedawno i to sama. Teraz nie wiem czy dlatego wymiotowała, bo ma długa sierść którą liże, a nie dajemy jej teraz karmy na kule włosowe czy może to ma związek z krwią w moczu...

Chyba kot ma podrażniony żołądek, tak to wygląda. Można mu coś dać, albo zmienić opcje żywieniowe? Zresztą i tak dajemy nutridrinka i gerbery strzykawką.

Muszka teraz dostała "szwędacza" - zaczyna się kręcić po klatce i od czasu do czasu miauczy. Chyba wracają jej siły i się nudzi. Chce żeby ją wypuścić - łapie za szczebelki i miauczy.

Dziś byłam dość zajęta i nawet nie miałam kiedy siąść przy komputerze.
(montaż grzejników:))

Mam nadzieję, że te wszystkie dolegliwości jakoś się uspokoją.
Może takie pasy witaminowe posmakowały by Muszce.
Albo bezopet może, to też pasta na bezoary.

Dzisiaj chyba pójdziemy do weta. Kot wieczorem zrobił małą normalną kupkę ( ok 21), a potem miedzy 4 a 5 zrobił dużą , bardzo luźną kupę (prawie sam gerber)... Dzisiaj rano kot jak siedzi to troszkę lata mu głowa. Masakra jakaś... Teraz nie wiem czy dlatego, że już tak długo leży czy może znowu jakis problem np. neurologiczny :placz:

Koniecznie weterynarz. Nie wiem, czy nie odstawił tego Nivalinu przedwcześnie, skonsultowałabym kota chyba z kimś innym.

magicmada pisze:Koniecznie weterynarz. Nie wiem, czy nie odstawił tego Nivalinu przedwcześnie, skonsultowałabym kota chyba z kimś innym.

Tylko, że kot nie jest sparaliżowany (w sumie tylko ogonem nie rusza) i czytając w internecie Nivalin daje się jak jest problem z przewodnictwem nerowoym. Nie wiem czy tu mamy właśnie taki przypadek... Zobaczymy co nasz wet powie. Jak specjalnie nie pomoże to dopiero jutro pójdziemy dalej szukać pomocy. Dziś niedziela, więc zostają tylko dyżury.

Muszka jest w tej chwili w drodze do weta.
Popatrzcie na te filmiki, może komuś cos się skojarzy.

https://www.youtube.com/watch?v=15ud10G ... Gg&index=1
https://www.youtube.com/watch?v=gib-G1t5fWw

Bardzo chcą pomóc kotce ale na razie to jest krążenie po omacku

Pewnie większość w porządkach przedświątecznych:(

Diagnoza po rtg że jakieś naczynko krwionośne zostało uszkodzone i zrobil się spory krwiak. Muszka dostaje teraz kroplówkę.kotka ma niska temperature.próbujemy pomoc.jak się naczynko nie zamknie to Muszka od nas odejdzie... :placz:

KOTKA ze złamaniem kręgosłupa i miednicy-PORAŻENIA,NIE CHCE

Kto przegląda forum