Im bardziej poznaję ludzi -tym mocniej kocham zwierzęta

się witam

hej

Witam i o zdrowie pytam :mrgreen:

Co do Alpi to w małym ciałku wielki duch , jest niesamowita ....Wlezie wszędzie nawet pod sufit

a potem krzyczy :strach:

Była najmniejsza z rodzeństwa i nie jest za dużą dziewczynką.Ale nadrabia wielkość charakterkiem :ok:

Miałam wtedy jazde z tymi ślepkami , niektórzy pewnie pamiętaja ..I ten biały misiu , moja miłosci ..Miałam taki dylemat czy go dać na dt , ale dałam Alpi zostawiłam u siebie bo widać jak wygladała..Wiedziałam że jak dam białego ślepka do Tomka to u niego zostanie .Bo nie sposób było w nim sie nie zakochać

Evik co do szczekania pewnie już tak ma , moje tez szczekaja jak kogoś słyszą ale ja na 4 piętrze to prościej..Są obroże antyszczekowe , ale to szkoda kasy ...nie męczyła bym tym psa ...Wiesz będzie stary to sie uspokoi :mrgreen:

A tu można sobie poczytac z jakiego miejsca jest Alpi :201461

viewtopic.php?f=1&t=154206
I jest tam filmik z nimi :strach:

jak pieski..

Też się przywitam

Wiesz Lidziu, teraz mogę to powiedzieć :mrgreen:

Nie wierzyłam, że Alpi wyjdzie z tego :oops:

Ile razy ona miała zszywane powieki? 3x?

Annaa pisze:Też się przywitam

alab108 pisze:Wiesz Lidziu, teraz mogę to powiedzieć Nie wierzyłam, że Alpi wyjdzie z tego Ile razy ona miała zszywane powieki? 3x?

Tak trzy razy , gdzies mam zdjecie jak sie otwierało , masakra czarna dziura.

Ale zobacz :201461

Siknę sobie do nowej kuwety :mrgreen:

lidka02 pisze:Witam i o zdrowie pytam
Wiesz będzie stary to sie uspokoi

To mnie uspokoiłaś :ryk:

, ale czy do tego czasu nie każą mi się sąsiedzi wynosić to nie wiem. Chociaż:jednym szczeka pies, inni wielbią karaoke :mrgreen:

Właśnie sąsiedzi z góry się produkują muzycznie: było już"Ty jesteś ruda..." :strach:

czy ona jest ruda (nie pamiętam), teraz przeszli na lepszy repertuar (Dżem)

Twoje kociaste urocze i widać ile serca włożyłaś, żeby wyzdrowiały i miały fajne życie :201494

Pozdrawiam. Lidko, ty jesteś Kocim Ochotniczym Pogotowiem Ratunkowym. Jak się spojrzy na zdjęcia "jak było" i porówna z "jak jest", to aż trudno uwierzyć. Te Twoje koty, to szczęściarze, że Cię mają. Są niezwykłe.

No troche szczęścia to te koty maja ale czy do końca tak....
Evik Dżem super kocham Ryśka :1luvu:

Dacie rade przeciez troche poszczeka i sie zmeczy tak :mrgreen:

czy nie

A ja miałam dziś sielanke :mrgreen:

, połowe dnia nie miałam szczeniaka :1luvu:

Kurcze jaki spokój , chodziłam normalnie , nie jak w nartach że w coś wdepne :mrgreen:

Mój z nim gdzieś wybył , kurcze fajnie było kiedys bez niego

Ale przyszli On i ona

...pytam mojego , może jej coś znajdziemy Nie :evil:

A ja juz jednak wole spokój , tyle kotów ale ten szczeniak rozrabia bardziej jak one :evil:

I ciagle myśle tam o tych krzakach , chciałabym juz im tam coś zrobić

Też tak mam Lidka z moim psem. Jak był z nami staruszek Nobelek to jak by go nie było, spał sobie, pojadł, spacerek, siusiu na dworze i siusiu w domu :wink:

, ale spokój był. Teraz ten kurdupelek to istne szaleństwo, hałasu narobi za 5 kotów :mrgreen:

Ale jak parę dni po kastracji był cicho to nam czegoś brakowało. Oczywiście do czasu, aż się znów pełnym głosem nie odezwał :ryk:

aannee99 pisze:ooo...i wątek na "Nasze koty", a nie "Koty"

Czy to mi się coś pomieszało?. Wątek był na "Nasze koty",szukałam go dziś tam i znaleźć nie mogłam,
jednak chciałaś przenieść go na "Koty",tak?

Dzień dobry :201461

Im bardziej poznaję ludzi -tym mocniej kocham zwierzęta

Kto przegląda forum