Im bardziej poznaję ludzi -tym mocniej kocham zwierzęta -7

Super wieści,naprawdę

Super wieści o tym miejscu dla kotów :ok:

O karmie wspomniałam, dlatego że sama przeszłam ten koszmar z alergicznym kotem. Weci zazwyczaj proponują ten Hypoalergenic Royala, a on wcale taki wspaniały nie jest. U nas też było nieciekawie, Nunka też miała rany, weci ordynowali RC i steryd, kot wydrapywał się nadal, no koszmar jakiś. Potem, jak zmieniłam weta, usłyszałam, że duzo kotów ma alergie na karmy z zawartością zbóż(a RC ma we wszystkich, w Hypoalergenic też) oraz na kurczaka. No i jakoś udało się opanować sytuację.
Swoją drogą - współczuję, bo pilnowanie alergika, żeby nie podjadał nic od innych kotów, to masakra. U nas, przy obecnie 4 kotach, jest ciężko.

P.s. Gdybyś chciała spróbować, czy Milusia będzie jadła tego Applawsa, to daj znać (najlepiej na pw), ja kupuję większe paczki, mogę trochę odsypać i wysłać.

Dzięki skaska ale chyba nie jestem w stanie jej upilnować bo moje ciągle głodne , nie takie proste to..Najgorsze że też kupiłam puryne z kurczakiem...a kurczak faktycznie może uczulać

Zobaczymy
Zdjecia miejsca :1luvu:

pierwsze zdjęcie przód a drugie tył, tył jest wielki ...Wszystko zamkniete jest dwoma furtkami a ja mam kluczyk w kiejdzie :mrgreen:

Jestem taka zadowolona :mrgreen:

taki mam dzis wyraz pysia :mrgreen:

A i b ede tam ryć sama bo córa zostaje u koleżanki , jak zwykle :twisted:

Idą wiatry :ryk:

No nie mogę,słodka ona jest!!! i ten kolor jej pasuje,do pycha jej w nim :mrgreen:

aannee99 pisze:No nie mogę,słodka ona jest!!! i ten kolor jej pasuje,do pycha jej w nim

No ciuch za 1 zeta nie przerobiony jeszcze na myszy :ryk:

Ma tą mordę :mrgreen:

ale niech to nie zmyli , bo nicpota nadal :evil:

Eeee,kochana mordeczka,chętnie bym ją wymiziała

Całuski sprzedaje?

aannee99 pisze:Eeee,kochana mordeczka,chętnie bym ją wymiziała Całuski sprzedaje?

Ok zapraszam , zaraz kota ci wcisne :mrgreen:

Wiedziałam,że to napiszesz,serio :ryk:

Gdyby taka odległość na nie dzieliła,to na pewno bym wpadła w odwiedziny :201461

aannee99 pisze:Wiedziałam,że to napiszesz,serio Gdyby taka odległość na nie dzieliła,to na pewno bym wpadła w odwiedziny

No wiesz ale po świetach luzik , to co wam zostanie pakujesz w szkiełeczka i w drogę :ryk:

No tak kota mam nadplan miała gdzies jechac , ale tam przynieśli chorego i klapa..
Co zrobic tak bywa , nie wywalę :ok:

Liczba rosnie , telefony same głupie , coś się szykuje do ślepki .Ale na razie też ucichło więc cierpliwie czekamy .
Jak to mówie nic na siłe bo nie o to chodzi tak.. :201461

Chociaż ilośc już przerażająca jest :strach:

Jak ktoś co nie lubi kotów by do mnie przyszedł to szok, chociaz i tak część by sie schowała :mrgreen:

Może inaczej wyglądałaby sytuacja gdybym była zmotoryzowana,inaczej jest wsiąść w auto,zapakować siebie,co trzeba i siuuuuuuu w odwiedziny,a tak

aannee99 pisze:Może inaczej wyglądałaby sytuacja gdybym była zmotoryzowana,inaczej jest wsiąść w auto,zapakować siebie,co trzeba i siuuuuuuu w odwiedziny,a tak

A wiesz ja bym wolała autobusem bo siedzisz z tyłkiem , kimasz i luzik..
A tak kawał drogi dla kierowcy to męczące..
Chociaz z samochodem jest plus bo gdybyś spotkała psiaka w lesie czy na poboczu to wtedy możesz zgarnąć :mrgreen:

Jak dobrze że nie mam auta :201494

O tak, pod tym względem auto na pewno jest lepszym rozwiązaniem, na pewno bym zgarnęła taką bidę gdybym ją spotkała

Lepiej niech te biedy sie skończą , bo mamy już dość

Tak by było najlepiej,ale wiesz...

Im bardziej poznaję ludzi -tym mocniej kocham zwierzęta -7

Kto przegląda forum