Milena_MK pisze:mir.ka pisze:Gubio miał większe problemy niż mi się wydawało, ale to starannie "ukrył" za szafkądzisiaj nie podobał mi się zapaszek w jego pokoju, jak myłam okno, myślałam ,że się wywietrzy, ale nie
![]()
obszukałam, obwąchałam pokój i znalazłam![]()
łobuz zamiast do kuwety z biegunką to poszedł do kąta![]()
mam nadzieję ,że już mu przeszły dolegliwości i nic nowego nie odkryję, bo przed południem ładnie się bawił i biegał z innymi
A to łobuziak. Witamy się po długiej nieobecności (w zasadzie to nie wiem, czym spowodowanej, pewnie straciłam rachubę wątkową...)
a bo tak wątki szybko lecą
