dziki Patmol

[jozefina1970]

normalne mieszkanie z podwórkiem to tez nieruchomość

No tak ale kogo wtedy ścigać?

[Patmol]

właściciela tego podwórka
(albo jeśli ktoś to dzierżawi / wynajmuje -tego kto faktycznie tam mieszka i ma tytuł prawny czyli np. umowę najmu/ dzierżawy?użyczenia )

[jozefina1970]

właściciela tego podwórka
(albo jeśli ktoś to dzierżawi / wynajmuje -tego kto faktycznie tam mieszka i ma tytuł prawny czyli np. umowę najmu/ dzierżawy?użyczenia )

Ale jeżeli tam mieszka więcej osób to jak? Ja nie wiem, które drzewa na podwórku są moje - a mieszkam we wspólnocie. Zresztą, wyobrażasz sobie? Dzwonię (piszę) i mówię, że wydaje mi się, że pan xx zniszczył drzewo, bo kiedyś mówił, że chce to zrobić. I tak każdy organ daje mi wiarę, zadziera kiecę i leci i ostro karze pana xx? No, proszę cię.
Edit: Chociaż, może jak mogą wysokie kary nakładać, to bardziej się starają i przykładają do łapania...
A jak zgłoszę nielegalne wycięcie drzewa w lesie? Kogo ukarzą?

[Patmol]

nie wiem co by zrobili
jak jest wspólnota mieszkaniowa -to kara by pewnie była na cała wspólnotę -jeśli drzewo się zniszczy w wyniku tego działania

albo z kodeku wykroczeń -jeśli drzewu by to nie zaszkodziło
ale to wtedy jest bardziej skomplikowane
no i kara mniejsza

anonimu nie muszą rozpatrywać
mogą do kosza wyrzucić

za drzewo w lesie -kodeks wykroczeń najprościej
Art. 120. § 1. (13) Kto w celu przywłaszczenia dopuszcza się wyrębu drzewa w lesie albo kradnie lub przywłaszcza sobie z lasu drzewo wyrąbane lub powalone, jeżeli wartość drzewa nie przekracza 1/4 minimalnego wynagrodzenia,
podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
§ 2. Usiłowanie oraz podżeganie i pomocnictwo są karalne.
§ 3. W razie popełnienia wykroczenia określonego w § 1 orzeka się nawiązkę w wysokości podwójnej wartości wyrąbanego, ukradzionego lub przywłaszczonego drzewa, a ponadto, jeżeli ukradzione lub przywłaszczone drzewo nie zostało odebrane, orzeka się obowiązek zapłaty jego równowartości.

to wyzej tez dotyczy choinek wycinanych teraz

w górach jest drożej

Art. 152. § 1. Kto niszczy lub użytkuje kosodrzewinę znajdującą się na siedliskach naturalnych w górach lub na torfowiskach,
podlega karze grzywny do 1.000 złotych albo karze nagany.
§ 2. W razie popełnienia wykroczenia można orzec nawiązkę do wysokości 500 złotych.

[jozefina1970]

anonimu nie muszą rozpatrywać
mogą do kosza wyrzucić

No wiadomo. Ale potem, skąd ukarana osoba dowiaduje się, że kto go "podkablował"? Czy oni mu to mówią?

jak jest wspólnota mieszkaniowa -to kara by pewnie była na cała wspólnotę -jeśli drzewo się zniszczy w wyniku tego działania

Też mi się tak wydaje. Tylko co? Jakiś baran zniszczy drzewo na terenie wspólnoty a wszystkich ukarzą. Muszą być po prostu wszyscy zaangażowani w obronę drzew we wspólnocie.

nie wiem co by zrobili

Czyli zgłaszanie tego, jak to jest teren "niczyj" (no, wiem, ze las nie "niczyj") nie ma w ogóle sensu, prawda? Po prostu będą tylko wiedzieli, że tu i tu ktoś wyciął drzewo. Skomplikowane to wszystko.

[Patmol]

ma sens
bo jak niszczy -to go przypilnują

załóżmy jakąś ligę obrony drzew na Dolnym Śląsku

[morelowa]

Jak ukarzą całą wspólnotę/ gminę itd. to ludzie będą uważali na innych albo ich poszukają. Doniosą.
Ja nie wiem co jest z tymi donosami, że to niby takie paskudne jest.. A niby co robić jak się nie da nic zrobić?
Ze 25 lat temu sąsiad z dołu spiłował duże drzewo przed oknami - teren gminy. Było za późno, żeby powstrzyamć ale natychmiast zadzowniłam. Przyjechali jak jeszcze pień był, nie dało się wmowić, że uschnięty czy chory.
Z sąsiadami oczywiście nie rozmawialiśmy do końca ich pobytu w tym domu
Jak widziałam pijanego wsiadającego do samochodu czy na rower to też dzwoniłam. Tyle, że nie wiem jakie były efekty, bo wszystko odjechało ..
Anonimowość można sobie zastrzec. Nie wiem czy coś daje jednak

[Patmol]

normalnie, według przepisów i komentarzy i takich tam
to donosu nie włącza się do akt postępowania administracyjnego i ten na którego doniesiono nie ma prawa żądać podania danych tego kto doniósł
to znaczy może sobie żądać, ale organ powinien odmówić takiej informacji
no i nie powinien tego trzymać razem w aktach -
ale
jak to jest praktycznie różnie pewnie

morelowa -słusznie
popieram

[jozefina1970]

załóżmy jakąś ligę obrony drzew na Dolnym Śląsku

Możemy, jak najbardziej. Była (jest?) Liga Ochrony Przyrody może być LOD.

ma sens
bo jak niszczy -to go przypilnują

Ale muszą wiedzieć - kto. To wtedy tak. Bo często - drzewo wycięte i koniec.
Mam alergię na niszczenie (bezmyślne) przyrody. Zawsze chłopakom wbijam do głów, jak idziemy na wycieczkę, żeby nie zrywali gałązek i innych - bez potrzeby. Bo gałązkę urwie jeden, drugi, trzeci i jeszcze dziesięciu innych - i po krzaczku.
A już do furii mnie doprowadzają śmieci wywalane po lasach czy rowach. Ręce bym odrąbywała własnoręcznie, no dobra, jedną, żeby drugą mógł na czarny chleb zarobić

[morelowa]

A z tą choinka u Was..
Jakbyś do kogoś kto ma głos w sprawie zgłosiła zapotrzebowanie na taki wystrój ? No, i w ogóle pogadała, poinformowała, ..? Można by jeszcze na fb zebrać ludzi do akcji.
Skądś Tyś nabrała tylu znajomych na fb? Znasz ich wszystkich?
Nie wiem jak w Opolu w mieście bo jakoś ostatnio nie byłam . I jeszcze chwilę nie będe -posiedzę w domu ze 2 dni [a taka ładna pogoda ] ale na osiedlu nic się nie dzieje we względzie tym. Poza może większą ilością cytrusów w sklepach, w kolorowych siatkach

[Patmol]

nie znam
ale jak podbijam ogłoszenia -to mi na więcej ludzi wchodzi

to znajomi kota Ellberta nie moi

taka akcja to czasochłonna jest a ja z czasem marnie stoję
wczoraj jak się wzięłam za prasowanie, to mi na spacer czasu brakło
byłam, ale krótko bardzo

zwierzaki i wychowywanie dzieci i to głupie sprzątanie i jeszcze praca to mi za dużo czasu zajmuje codziennie
jak noc zarwę -to potem jestem nieprzytomna -wiec to nie jest rozwiązanie
nad Sweetie powinnam popracować, zdjęcia kotom robić. o tych suplementach do Barfa doczytać
mam wrażenie, że jak szybko biegnę -to i tak w miejscu stoję

ponarzekać sobie mogę chwilę
ale żadnej akcji się nie podejmę
może -na emeryturze
no, ale to jeszcze trochę
i wtedy chciałam w Himalaje jechać

[psiama]

Himalaje już nieaktualne ? Byłaś taka przekonywująca ...

Powiedz lepiej co młodemu na święta kupujesz pod choinkę, bo ja nie wiem co młodej, wiele gier już ma, a oni w zbliżonym wieku.

[morelowa]

Ja rozumiem, że aktualne. Na emeryturze
Będziesz, Patmol, prezesem Ligi?

[Patmol]

mogę być prezesem ligi i prawnymi sprawami się zająć

w Himalaje bym pojechała nawet już, ale nie mam , że tak powiem , kompatybilności w tej sprawie z TŻ
ale nawet mam w tej sprawie rozłam jak przepaść w Himalajach
wiec
nie bardzo mogę zostawić dzieci, koty, i swojego psa i jechać
niestety

u mnie w pracy jest pani jedna taka
bardzo miła
która mnie pociesza, że tez tak miała
i pojechała pierwszy raz dopiero jak dzieci urosły, a ona miała ponad 50 lat
była w tym roku także w Himalajach- dała mi , w plikach, dużo pięknych zdjęć , które zrobiła w Nepalu
opowiadała mi tez o Indiach

ona pracuje w innym mieście -bo moja firma jest rozłożona na kilka miast
wiec jak się spotykamy, to mi opowiada
no
tak, że jest nadzieja

Młodemu nie kupuje na święta prezentów jako takich
bo nie obchodzę świąt -na szczęście
nie mam zamiaru mieć choinki, ani całej reszty

Młodemu obiecałam jednak, że mu kupię jakąś książkę o przyrodzie, tak do 20 zł max

ostatnio Młody kupił sobie, ze swoich zaoszczędzonych pieniędzy, taką książkę (sama mu wybierałam) http://www.multicobooks.pl/dzieci/natur ... _9037.html
jest świetna
Młody ma prawie 12 lat, taka akuratna dla niego i jeszcze spokojnie do 14 lat
mądrze, ale prostym językiem napisane o polskiej przyrodzie

Młody , gdyby dostawał prezenty, zawsze chce dwa rodzaje prezentów
klocki Lego -takie zestawy żeby cos budować -tego typu http://www.mall.pl/lego-creator/lego-pa ... rant-10243
nigdy takiego dużego zestawu nie dostał, ale mniejszy domkek taki za 150 zł dostał na ostatnie urodziny
o taki http://www.lego.com/pl-pl/creator/produ ... odels/5891 w jednym zestawie sa trzy domki do ułożenia
rozkładał i składał codziennie przez trzy miesiące te domki na zmiane

i Młody jeszcze uwielbia książki o przyrodzie dla dzieci

Młody zachwycony

[MalgWroclaw]

nie bardzo mogę zostawić dzieci, koty, i swojego psa i jechać
niestety

czytając, każdy zwraca uwagę na to, co najważniejsze dla niego. Patmol, Ty masz dwa psy, chyba, że zwariowałam już całkiem