SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU KOCHANI :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 09, 2014 19:27 Re: Tytek kot nad koty Nie ma już mojej Burasi ,nie ma ...

Cieplutkie pozdrowienia dla Was Dorciu :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

kuba.kaczor13

Avatar użytkownika
 
Posty: 11600
Od: Pon lis 05, 2012 20:32
Lokalizacja: gdzieś koło Kutna.

Post » Wto gru 09, 2014 23:13 Re: Tytek kot nad koty Nie ma już mojej Burasi ,nie ma ...

W pracy zaczyna się robić nieprzyjemnie ,pierw zginął pojemnik na czekoladę Milka ,a teraz chciałam dosypać cukru ,sięgam po torbę ,a tam pusto ,chociaż torba wyglądała na pełną ,sięgam po drugą a tam nic ,zero ,torba napompowana powietrzem 8O :evil: mało mnie krew nie zalała ...zadzwoniłam do kierowniczki ,ale co to da ,nic ,opinia pójdzie po wszystkich :cry:
najchętniej już bym tam nie poszła . :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 10, 2014 7:23 Re: Tytek kot nad koty Nie ma już mojej Burasi ,nie ma ...

Jak jest nieciekawa atmosfera w pracy to się fatalnie pracuje :(
Miłego dnia :)

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 10, 2014 7:30 Re: Tytek kot nad koty Nie ma już mojej Burasi ,nie ma ...

oby tej kur..ie ręka uschła to co robi :x :x :x

pozdrawiam , cieplutkie pozdrowienia przesyłam i miłej środy życzę :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

kuba.kaczor13

Avatar użytkownika
 
Posty: 11600
Od: Pon lis 05, 2012 20:32
Lokalizacja: gdzieś koło Kutna.

Post » Śro gru 10, 2014 9:02 Re: Tytek kot nad koty Nie ma już mojej Burasi ,nie ma ...

Złośliwość? Bo chyba nie kłopot z kupieniem cukru?? 8O
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25645
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro gru 10, 2014 9:16 Re: Tytek kot nad koty Nie ma już mojej Burasi ,nie ma ...

Przykre to bardzo bo faktycznie oceniana jest cała grupa :(
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35302
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Śro gru 10, 2014 9:39 Re: Tytek kot nad koty Nie ma już mojej Burasi ,nie ma ...

Witam Kochani.
Stoję na Pl.Zbawiciela i czekam ,mam jeszcze pol godziny :wink:
Sprawę zgosillam ,brygadzistka w nocy wpisała do księgi i tyle :?
smród został,a może za bardzo to przeżywam,bo przecież czego się można spodziewać po sprzataczkach :|
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 10, 2014 10:32 Re: Tytek kot nad koty Nie ma już mojej Burasi ,nie ma ...

A może to nikt od Was...
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Śro gru 10, 2014 11:25 Re: Tytek kot nad koty Nie ma już mojej Burasi ,nie ma ...

Wczoraj rozmawiałam ze swoim synem. Ma już chłopak czterdziechę na karku więc swoje przeżył.
I wczoraj powiedział mi, że wychowaliśmy go na zbyt wrażliwego faceta. Zdębiałam. A on mi mówi, bo chciałem robić tak, jak mi mówiłaś, żeby mnie wszyscy lubili. Że nie był odporny na to co czasem ktoś mu powiedział, że to był niemal jak koniec świata, że bardzo to przeżywał.
Ale teraz już się tak nie stara, bo mówi, przecież nie wszyscy muszą mnie lubić. I jest mu lżej.

Nie przeżywaj tego tak bardzo Dorciu. Wszystko się ułoży tak czy inaczej.
Popatrz ile afer rozbieranych na czynniki pierwsze mija, przemija odchodzi w zapomnienie.
Byleś tylko źródło utrzymania znalazła.
Za to będę kciuki trzymać.
Najmocniej jak potrafię

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro gru 10, 2014 11:56 Re: Tytek kot nad koty Nie ma już mojej Burasi ,nie ma ...

Ja mam dwie suczki, mała spryciara i duża poczciwota. Mała ma tendencje do niszczenia i my to wiemy.
Jak wracamy z pracy, a coś jest nie tak w domu, zwracamy się do nich: a co tu się stało? Wiadomo, że to mała narobiła :mrgreen:
I co się dzieje? Duża spuszcza łepek i przeprasza za wszystko, a mała cwaniara skacze koło nas i się cieszy z naszego powrotu, ona nic nie zrobiła, a przynajmniej nie czuje się winna :mrgreen:
Tak mi się to skojarzyło :)
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Śro gru 10, 2014 15:17 Re: Tytek kot nad koty Nie ma już mojej Burasi ,nie ma ...

alab108 pisze:Ja mam dwie suczki, mała spryciara i duża poczciwota. Mała ma tendencje do niszczenia i my to wiemy.
Jak wracamy z pracy, a coś jest nie tak w domu, zwracamy się do nich: a co tu się stało? Wiadomo, że to mała narobiła :mrgreen:
I co się dzieje? Duża spuszcza łepek i przeprasza za wszystko, a mała cwaniara skacze koło nas i się cieszy z naszego powrotu, ona nic nie zrobiła, a przynajmniej nie czuje się winna :mrgreen:
Tak mi się to skojarzyło :)

bezstresowe wychowanie małej :mrgreen:

nie wiem czy za moich czasów coś ginęło, przy odchodzeniu z obiektu ? wiem tylko o byle jakim sprzątaniu lub tylko zbieraniu śmieci................w myśl....po nas choćby potop
masz już coś nowego, Dorotko ?
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 10, 2014 15:56 Re: Tytek kot nad koty Nie ma już mojej Burasi ,nie ma ...

Czy ja dobrze doczytałam ? Kleszczyk ma ... świnkę ???? 8O
A to za zdrówko :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :1luvu:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Śro gru 10, 2014 16:23 Re: Tytek kot nad koty Nie ma już mojej Burasi ,nie ma ...

hej kochani ,dopiero dotarłam :strach: a dzień mimo że pracowity bardzo był miły :D
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 10, 2014 23:02 Re: Tytek kot nad koty Nie ma już mojej Burasi ,nie ma ...

no pięknie ,na chwilę spuścić Was z oczu i już Was nie ma :evil:

to wcale Wam nie napiszę że chyba Jagódka pójdzie w piątek do domku .
i nie napiszę też że w piątek jestem umówiona w sprawie pracy ,nic Wam nie napiszę :201447
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 10, 2014 23:15 Re: Tytek kot nad koty Nie ma już mojej Burasi ,nie ma ...

Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 784 gości