Jak trafią do schronu, to jest zwykle kwestia dni, w najlepszym wypadku tygodni.
Niewiele starych kotów potrafi dobrze znieść stres.
Takie staruszki są kruchutkie - wystarczy, że kilka dni nie będą jadły, i szkody nie da się naprawić.
Moderator: Estraven
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 87 gości