Fryga i Mati - czarne piękności Odsłona druga

oby już stale przychodziła :1luvu:

Przepraszam kochani, że Was zaniedbałam

Redzik nam choruje i nie mam czasu na forum, dziś trochę nadrabiam zaległości.
Mam nadzieję, że wybaczycie :201494

Co do kolanek - to mamy to samo

Żadna z moich kocic nie chce siedzieć na kolankach, mizianie tylko obok

Tylko Redzik łaknie takiej bliskości z człowiekiem.

Mój Maciuś znowuż jak wszedł na kolanko to mógł nie schodzić pół dnia, już mi wszystko drętwiało a on przyklejony jak plaster

Kitulka za to nie lubi za bardzo siedzieć na kolanach, ale ja ją i tak biorę i przytulam ile wlezie na zapas

A co tam, potem zaskakuje niby oburzona, ale już zabiera się za brojenie ze szczęścia

Nie oszuka mnie ten mój Kitek, o nie!

Mam nadzieję, że dojdziesz ze swoją z kotką do porozumienia

)

mir.ka pisze:
mag828 pisze:Musze się pochwalić, a co!
Wczoraj wzięłam Mati na kolana na mizianko
Nie wiem dlaczego ale od kiedy ja mam nie chciała siedzieć na kolanach, mizianko owszem ale OBOK człowieka, nie NA nim
Stąd też próby przekonywania jej, że NA człowieku też może byc fajne mizianie

i wczoraj podczas tego miziania zasnęła mi na kolanach
mój słodziak maleńki
chyba jej dobrze było...

to jednorazowe było, czy będzie już stale?

chiba na ształe
M.

klaudiafj pisze:Mój Maciuś znowuż jak wszedł na kolanko to mógł nie schodzić pół dnia, już mi wszystko drętwiało a on przyklejony jak plaster Kitulka za to nie lubi za bardzo siedzieć na kolanach, ale ja ją i tak biorę i przytulam ile wlezie na zapas A co tam, potem zaskakuje niby oburzona, ale już zabiera się za brojenie ze szczęścia Nie oszuka mnie ten mój Kitek, o nie!
Mam nadzieję, że dojdziesz ze swoją z kotką do porozumienia )

ja mam tak z Frygą