Złamana MIEDNICA,WBITA w główkę kości udowej.Pilnie wsparcie

O matko, co się dzieje?
Daj znać, jak będziesz mieć chwilę.

Mogę zapłacić za pakiet ogłoszeń u sylwia1982, jeżeli tak, to proszę o informację i o posłanie Sylwii tekstu i danych do ogłoszeń.

Nie umiem kopiować, nie wyślę nic do niej.W pracy nie dam rady, ja za plecami kierowniczki wchodzę i to na chwileczke.Czy ktoś mógłby to zrobić?

Co do kotki, ktoś podesłał mi imię Kaja.Rozmawiałam z wetem, na pewno nie fip, parametry nerek ok.Troche odwodniona, rana po sterylce odrobinę zaropiała.Kotka jest w depresji, ja wczoraj cały dzień jej poświęciłam, otworzyłam nawet drzwi, zamknęłam zwierzaki.Ona niczym nie była zainteresowana.Potem nawet wzięłam na ręce kota-już wiem,że to była jedynaczka, lepiej na psa reaguje, niż na kota,a mój wpatrzony w nią jak w obrazek.Ona potrzebuje tymczasu, gdzie ktoś wciąż jest w domu i nie ma innych zwierząt.Chcieli zostawić ją jeszcze do jutra ,ale ja sie nie zgodziłam.Wolę mieć ją w nocy w domu i obserwować.
Nie wiem jak zmusić ją do jedzenia.Wczoraj pojechałam do Auchan do sklepu zoologicznego i kupiłam po puszce większość karm-nic z tego.

Nie mam urlopu,a l4 nie mogę wziąć,choć bez problemu dostałabym.Chodzi o kwestie finansowe, l4 mam płacone z ZUSu,bo mam przekroczone ileś dni , z pracy wtedy nie mam płacone i mam mniejszą stawkę ,gdyby była premia.Nie wiem co robić, jak jej pomóc

Poproś może, żeby schronisko napisało o nim parę słów? Ja raz, że nie mam czasu, dwa - nic o kocie nie wiem. Zamówię mu cały pakiet, tylko musi być jakiś tekst.

Liwia_ pisze:Poproś może, żeby schronisko napisało o nim parę słów? Ja raz, że nie mam czasu, dwa - nic o kocie nie wiem. Zamówię mu cały pakiet, tylko musi być jakiś tekst.

Kocurek w wieku ok 6 mies., jest wykastrowany, gotowy do adopcji.Znajduje się w schronisku na Górnym Śląsku.Ma niesamowitą urodę.Jest ufnym kotem,kontaktowym, nie sprawiającym problemów.Pięknie mruczy i jest łagodny.Szuka domu niewychodzącego.
Nie wymyślę nic innego na szybko.

Kotka właśnie wróciła do mnie, kolejne leki...
Ona potrzebuje domu bez innych zwierząt, ewentualnie z łagodnym, starszym psem

A sucha karma wchodzi w grę?
Wypatrzyłam takie coś:

http://www.e-pazur.com/index.php?p2519, ... 00g-gratis

http://www.e-pazur.com/index.php?p6412, ... 00g-gratis

A recovery? Też nie chce? Strasznie drogie, tylko u weta do kupienia, za to skuteczne i wysokokaloryczne. Nawet jak zje troszkę, to więcej niż jakby zjadła 2xtyle normalnego. Moja Kotori jak jeść nie chce to dostaje i tego jest w stanie zjeść dowolną ilość zawsze. :roll:

z suchej karmy mam sanabelle i taste of the wild, próbowałam nawet whiskasa od bezdomniaków, kupiłam wczoraj tez royala 400 gr...zupełnie nic...ugotowałam jej teraz udko.Nic z tego...Nie mam już convalescence ani recovery, miało przyjechać z nią i lekami,ale zapomnieli pewnie.Jutro kupię na lecznicy w dzielnicy,gdzie pracuję.Ona wczoraj nawet recovery nie jadła, musiałam wyrzucić.

Nie wiem jak jej pomóc, naprawdę nie wiem

A może jest inny, oprócz depresji, powód niejedzenia, czy miała pełną morfologię i biochemię?

gantra pisze:A może jest inny, oprócz depresji, powód niejedzenia, czy miała pełną morfologię i biochemię?

Jeszcze jutro upewnię się,bo późno przyjechała i odwoziło ją schronisko,ale wiem,że nerki ok.Na pewno miała pobieraną krew.Dostawała kroplówki, ma wenflon założony.

Gdybym tak znalazła ten plakat,gdzie ktoś szukał burej kotki.Byłabym w stanie nawet ją oddać, jeśli to wychodzący dom, byleby ona była zdrowa, wesoła i normalnie funkcjonowała.

Boję się,że chcąc dobrze, robi się jej krzywdę...Zmykam spać, śpie dzisiaj w jej pokoju.Może to coś pomoże

justyna8585 pisze:Gdybym tak znalazła ten plakat,gdzie ktoś szukał burej kotki.Byłabym w stanie nawet ją oddać, jeśli to wychodzący dom, byleby ona była zdrowa, wesoła i normalnie funkcjonowała.
Boję się,że chcąc dobrze, robi się jej krzywdę...

Krzywdy nie robisz, tylko pomagasz. Bo jak masz znaleźć ten dom?
Przyszło mi do głowy, żeby - jeśli oczywiście wiesz, w jakich okolicach wywieszone były tamte plakaty - wydrukować ogłoszenie, że kotka została znaleziona.
Justynka, jeśli pamiętasz dokładnie jakieś wyrazy z tamtego ogłoszenia, np. czy było użyte dokładnie, że szukają burej kotki itd., może mniej więcej pamiętasz, ile miesięcy temu to było, napisz, pogrzebię w necie, może też ogłaszali.

No i trzeba się upewnić, czy miała tę biochemię pełną, czy p/bólowe nie za słabe i koniecznie tę zaropiałą rankę pokazać.

a ona szczepiona?

Justyna, ja w takich przypadkach raz dziennie ( czasem dwa ) nawet w schronisku daję conwa ( nie rzadziznę, tylko trochę gęstsze ) , minimum 20 ml. Czasem trwa to nawet tydzień i dłużej. Przeważnie kot przeżywa, oczywiście chudnie ale potem załapuje na surowym kotlecie z Biedronki ( z indyka ), który wciskam z boku , miedzy ostatnie zęby, zmuszając do rzucia.

Ogłoszenia u Sylwii już zamówione.

Zjadła tyle,co nic, podziubała trochę udka.
Daję jej convalescence...
Jaka ona smutna jest, zrezygnowana, serce pęka...

Wszystkie wyniki ma w normalnie

Dzięki Liwia_

justyna8585 pisze:Zjadła tyle,co nic, podziubała trochę udka.
Daję jej convalescence...
Jaka ona smutna jest, zrezygnowana, serce pęka...

Wszystkie wyniki ma w normalnie

Dzięki Liwia_

Chyba rzeczywiście tęskni

Złamana MIEDNICA,WBITA w główkę kości udowej.Pilnie wsparcie

Kto przegląda forum