OTW12-f.17,67 - Magicznych Świąt życzymy !

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt gru 05, 2014 8:40 Re: OTW12-f.17-...plącze się u nas...oj...;( f.67

Dzięki za zaglądanie.
Wczoraj miałam mega kiepski dzionek. Zły, nerwowy i bólowy. Wszystkie dziedziny życia mi dokopały.

Pineska wczoraj zaliczyła okulistę. Wieści dobre i nie dobre. Oczko lepiej, kanaliki drożne. Mamy podawać jeszcze Tobrex a potem zmienić na Vigamox. Dodała wetka kolejne dwa leki. Małej odpadła "łuska" ale deczko za wcześnie i zrobił się krwiaczek/strupek w miejscu gdzie się wyrwała. Zaczął on ziarninować i spojówka zarasta. Trzeba to cofnąć tyle ile można. Prawdopodobnie będzie miała oczko za mgłą ale tym będziemy martwić się potem.

Lesiu i Leoś dziś zostaną pozbawieni pomponów. Więc o kciuki mocne prosimy. Stado jeść nie dostało bo zbiorcza koleżeńskość jest i w domu pogrom i nerwy. Jak kot głodny to zły. Pinecha jest na specjalnych warunkach więc zapodanie jej michy wywołało mega protest i zbiorowe jojki. Obraza sięgnęła zenitu.
Zapomniały już ,że wczorajszą nocą puszkę dodatkowo dostały. :mrgreen:

Fastryga drze ryja. Dziecko przeplata się z napaloną kocicą. Cyrk. Leoś poczuł wenę i podejmuje próby sprostania zadaniu. :evil: Cyrk.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt gru 05, 2014 8:55 Re: OTW12-f.17-...plącze się u nas...oj...;( f.67

W cyrku pastwią się nad zwierzętami. U Was nie, mam nadzieję.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt gru 05, 2014 10:06 Re: OTW12-f.17-...plącze się u nas...oj...;( f.67

MalgWroclaw pisze:W cyrku pastwią się nad zwierzętami. U Was nie, mam nadzieję.

:mrgreen:
U nas prawie jak w cyrku :wink:
Jeśli pastwieniem się jest brak śniadania to owszem, jesteśmy winni :oops:
Każdy ruch w kierunku kuchni wzbudza powszechny entuzjazm :wink:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt gru 05, 2014 11:01 Re: OTW12-f.17-...plącze się u nas...oj...;( f.67

:ok: :ok: :ok: są i pomponikowe :mrgreen:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Pt gru 05, 2014 17:06 Re: OTW12-f.17-...plącze się u nas...oj...;( f.67

Chłopcy wrócili .Wet zadzwonił że mamy je zabierać bo kontenerki roznoszą i klną:)
W domu z otwartych wrót wypadły dwa czarne diabły .Śladu powolności czy złego samopoczucia .Chyba nawet braku pomponów nie zauważyli .Pędzikiem pognali w poszukiwaniu mich .Zwiałam z zasięgu wzroku bo głód z nich walił a dopiero późnym wieczorem mogą jeść .Na razie zajęły się penetracą garów i kątów .
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt gru 05, 2014 19:25 Re: OTW12-f.17-...plącze się u nas...oj...;( f.67

Biedne kocurki, ależ się nad nimi znęcają :lol:
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['], Ina ['], Zoja ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21800
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Sob gru 06, 2014 1:03 Re: OTW12-f.17-...plącze się u nas...oj...;( f.67

Też zawsze odnoszę wrażenie, że utrata posiłku (tudzież serii posiłków) jest dla kotów znacznie bardziej bolesna niż różnych części ciała. No właśnie - z części ciała żołądek jest najważniejszy.
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Sob gru 06, 2014 17:06 Re: OTW12-f.17-...plącze się u nas...oj...;( f.67

Żyjemy ale dziś nie odpalałam komputera .Jedynie komórka służy mi do zaglądania . Chłopcy dobrze się czują i pakują brzuszki.Szaleją,garną się do tulenia,gadają . Fastryga dalej rujkuje .Kefirek pilnuje jej .Jest czuły i delikatny .Bardziej jest bratem niż napalonym faciem .
Mentos wszystkożerca zdesantował dziś gar z duszonym kurakiem .Wkładając tam jakimś cudem łapę wyskrobał sobie posiłek .Stałe walenie w kuchni zmusiło mnie wreszcie do wyprawy .Zostałam kota z lubością wylizującego łapę .Był tak pochłonięty,że nawet mnie nie usłyszał .Jutro koty dostaną to co Mentosik naruszył .Takie wychowawcze postępowanie .
Mamy dziś spokojny dzionek .Janusz w pracy my stadnie okupujemy wyro .Choroba odbiera moc z ludzia .Trudno mi się skupić i myśli ogarnąć .Znaczy się zawsze był z tym problem;( ale teraz i ja go widzę .

Za wszelkie kciuki i dobre myśli dziękuję serdecznie .
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie gru 07, 2014 14:12 Re: OTW12-f.17-...plącze się u nas...oj...;( f.67

Zaglądam z komórki do samej siebie:) Do inszych też zaglądam .Nie mam sił kompa odpalić .Może ta wilgoć i chłód wzmaga bolesność?Po cichu użalam się nad sobą mając ku temu okazję .
Po rannych zatargach koty posypały się .Telewizor gra a ja bez produktywnie wyleguję się .Tyle rzeczy mogłabym zrobić .Tylko,że moje dobre chęci też wzięły zwolnienie .
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie gru 07, 2014 15:00 Re: OTW12-f.17-...plącze się u nas...oj...;( f.67

Odpoczywaj, bo zmuszając się w tym stanie do zbyt dużego wysiłku opóźnisz zdrowienie. Kotom to nie przeszkadza, a jak Janusz wróci z pracy to zje i spać pójdzie, więc nie zauważy :mrgreen: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie gru 07, 2014 19:33 Re: OTW12-f.17-...plącze się u nas...oj...;( f.67

ASK@ pisze:Telewizor gra a ja bez produktywnie wyleguję się .Tyle rzeczy mogłabym zrobić .Tylko,że moje dobre chęci też wzięły zwolnienie .

Nie myśl takich głupot (znaczy, że trzeba sprzątać i te rzeczy), bo to tylko powoduje stres i frustrację.
Jak powiedziała w ostatnim odcinku Pani Gadżet, zima jest po to, by celebrować życie, to znaczy właśnie usiąść sobie z ciepłą herbatką i ciastkiem przy zapalonej świeczce i patrzeć, jak czas sobie przepływa przez palce.
Bardzo mi się to spodobało.
I jest bardzo słuszne, bo też tak zimą robię. I jeszcze z książką albo jakimś magazynem, w którym można pooglądać obrazki, najlepiej o wystroju wnętrz. :ok:
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Nie gru 07, 2014 19:41 Re: OTW12-f.17-...plącze się u nas...oj...;( f.67

koteczekanusi pisze:
ASK@ pisze:Telewizor gra a ja bez produktywnie wyleguję się .Tyle rzeczy mogłabym zrobić .Tylko,że moje dobre chęci też wzięły zwolnienie .

Nie myśl takich głupot (znaczy, że trzeba sprzątać i te rzeczy), bo to tylko powoduje stres i frustrację.
Jak powiedziała w ostatnim odcinku Pani Gadżet, zima jest po to, by celebrować życie, to znaczy właśnie usiąść sobie z ciepłą herbatką i ciastkiem przy zapalonej świeczce i patrzeć, jak czas sobie przepływa przez palce.
Bardzo mi się to spodobało.
I jest bardzo słuszne, bo też tak zimą robię. I jeszcze z książką albo jakimś magazynem, w którym można pooglądać obrazki, najlepiej o wystroju wnętrz. :ok:

Aniu ,nie sprzątam ,nie gotuję, nie szaleję ze ścierą... Nie mogę takich rzeczy robić bo unieruchomiona jestem. Nawet leżenie, wstanie, wdzianie spodni czy butów, o zawiązaniu sznurówek nie wspomnę ... jest trudnością. Myślałam o jakiś książkach albo czymś co nie wymaga angażowania ciała. Nawet przy kompie nie usiedzę długo bo pozycja doskwiera.Jest lepiej niż 4 tygodnie temu ale nadal nie fajnie.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon gru 08, 2014 9:29 Re: OTW12-f.17-...plącze się u nas...oj...;( f.67

Trzymam kciuki za Twoje zdrowie i przesyłam ciepłe myśli. Obłóż się kotami i niech Cie obsługują :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek

kolendra_

Avatar użytkownika
 
Posty: 266
Od: Wto cze 11, 2013 13:44

Post » Pon gru 08, 2014 13:35 Re: OTW12-f.17-...plącze się u nas...oj...;( f.67

dzięki za kciukasy :lol:
Koty może by i mnie wyleczyły ale czasu nie mają. :mrgreen: O obsługiwaniu mowy nie ma bo to ja jestem od tego. Nic nie jest w stanie zmienić ich nastawienia i przekonania. :twisted:
Wegetujemy ale jakoś dziś nie tak. Całą nockę śniły się mi bzdury. A koty wyspane za dnia urzędowały w najlepsze do białego dzionka. Tylko wstać i ubić.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon gru 08, 2014 14:07 Re: OTW12-f.17-...plącze się u nas...oj...;( f.67

no i doopa.
Znalazłam ofertę Benka Compact po 42 zł ale dziś już nie aktualna :cry: . Wczoraj do nich napisałam ale od poniedziałku ceny zmienili. :? Szkoda.

Nie czyniąc hałubców żadnych straciłam równowagę i trefna noga mi służyła jako podpórka. Kto słyszał poszum wściekły wiatru lub grzmoty ,ten niech wie ,że to był mój płacz i przekleństwa. Te dobrze mi poszły choć wiem,że to nie powód do chwalenia się. :oops:

Semirek śpi snem zasłużonym. Całą nockę walczył z drapakiem podejmując próby rozebrania go .Lub przestawienia w inny kąt. Strasznie facio łomoce samym sobą podczas zabaw.
Ostatnio edytowano Pon gru 08, 2014 14:12 przez ASK@, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51 i 15 gości