morelowa pisze:A Ty w jakiej pozycji, ze masz kota na karku i na biuście ?
chyba by mi się jakiś przydał na gardło - coś mi zgrzyta; ale moje to bym musiała przywiązać chyba

Normalnie - Kotori siadła na ramionach , z przednią łapką czasem na głowie, czasem na barku, Basil wlazł pod sweter i umieścił się pionowo brzuch do brzucha, z głową na biuście). Na nogach oba koty leżały raz wzdłuż, raz poprzecznie - jak im było wygodniej w danej chwili. Kotori uwielbia na mnie jeździć, włazić mi na ramiona etc.- dla niej jak jestem pochylona to jak zaproszenie.
