W Sieradzu podrzucono do bloku małego, 4 miesięcznego kociaka.. Pani, która go znalazła dokarmia koty więc podejrzewamy, że ktoś zrobił to umyślnie!
Mały na pewno był wychowany w domu, ale jest chudy i jego okrywa włosowa nie jest w najlepszym stanie. Mimo tego jest to przepiękny kociaczek


Pani, która go znalazła trzyma go na razie w piwnicy.. i może tam zostać tylko KILKA DNI. Błagam o pomoc!




