Takich słodkości nigdy za wiele Eh, żeby moje kocurki się tak kochały....
Zapraszam na ubrankowo-butkowy bazarekhttp://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=164058 "Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej" Albert Einstein
No, może nie do końca. Wczoraj Malutki Popiołek zwichnął łapeczkę, przez co dzisiaj był u weta. Dostał leki przeciwbólowe i zakaz biegania (=eksmisja do akwarium) i zalecenie zrezygnowania z kolb, bo ma nadwagę... Ale on taki słodki
Koty jak to koty, świrują teraz z myszą, a Perła ugniata worek z biedronki. A ja mam uszka i barszczyk
Rano się wywaliłam na chodniku (brawo ja) i zdarłam sobie spodnie, rajstopy i kolano. Oczywiście musiałam wrócić do domu się przebrać i zdezynfekować, pojechałam późniejszym autobusem i ledwie zdążyłam z raportem rano. Kolano boli mnie cały dzień, poza tym źle się czuję, śpiąca jestem, obtarły mnie zimowe buty w których przecież przełaziłam całą poprzednią zimę, no masakra :/