mziel52 pisze:Spróbujcie tej kotce choć przez kilka dni unidox z karmą dawać.
przegadaliśmy ten pomysł, ale odpada - za każdym razem bywa inna osoba do karmienia, wtorki i czwartki są chyba ogólnie teraz pustawe (nie wiem jak pan L. i pani Ania, mam nadzieję, że ze zdrowiem u nich OK), a ten srebrzak się nie pojawia regularnie... na ten przykład - widziałam go jakieś 2-3 tygodnie temu i zastanawiała mnie jego "mokra" bródka, ale wyglądał ok i nie miał problemów z oddychaniem. potem mi się nie pokazywał (a bywałam też parę razy w tygodniu), dopiero przyjrzałam mu się w niedzielę podczas nocnego dewelopingu od Ciebie - bródka mocno cieknąca, do tego problemy z oddechem, kasłanie, ogólnie chudszy. dziś zdaje się, że był, Ula go widziała, kichał dla odmiany. liczymy, że będzie jutro - spróbujemy go złapać. oby się udało, bo nie je. mam przygotowaną śmietanę, serca, puszki, może coś chociaż poniucha.
ze srebrzakami jest jeszcze taki problem, że ciężko je zidentyfikować - jest ich około 6, ja potrafię wyodrębnić 2, przy dobrym świetle 3 (jedno ma seledynowe oczy
). pozostałe "bliźniaczki" są strasznie mylące.
alysia pisze:Fleur, chce napisac znow artykul na stronie fundacji o wolszczakach, moze uda sie znow zebrac troche pieniazkow.. to dopiero pod koniec stycznia, bo teraz bylo sporo akcji przedswiatecznych i kasa pusta, darczyncy wydaja na sw, Mikolaja i na swieta.
Mam nadzieje, ze nie masz nic przeciwko temu, by wykorzystac pare zdjec, zrobionych przez Ciebie i umieszczonych na watku... a moze bys jakis reportaz zrobila?
super! zdjęcia jak najbardziej, większą część lepszych ujęć robił chyba Szymon, ale na pewno użyczy praw
dam Ci na PW jeszcze dwa linki - do tajnego albumu zdjęciowego i katalogu kotów
nie umieszczam i nie umieszczę ich publicznie ze względów bezpieczeństwa, ale na pewno coś dyskretnego (bez nazwisk i zdjęć na grobach
) i zgrabnego da się stamtąd wybrać.
joshua_ada pisze:Że tak sobie forumowo zażartuję: siknę se na wątek Wolszczaków
żeby mi się nie zgubił. Widzę, że cały czas coś się dzieje.
No i idzie zima...
dzieje się, dzieje
pod patronatem św. Wujka
ciepłe myśli przydadzą się Wolszczakom na te mrozy. zapraszam serdecznie
a tam, gdzie spokojnie mogłyby stanąć - koty nie chcą przebywać, nie wiem dlaczego - może w tych gęsto zabudowanych rejonach cmentarza jest cieplej?... jest też trzecia opcja - dobre miejsca i lubiane przez koty - tam budki regularnie są dewastowane 
ten ogonek od spodu alternatywny taki 
wyjątkowo leży mi na sercu jej los, nie wiem jak by było bez niej. 
