Inka z Poznania !

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 25, 2014 20:42 Re: Inka z Poznania !

Obrazek
To ja, Inka.
Ciociu, a czy Kuzyn (czyli Twój syn) mieszka blisko od nas?
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lis 25, 2014 20:55 Re: Inka z Poznania !

Wrocław rządzi :ok: :ok: :ok:
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Wto lis 25, 2014 21:58 Re: Inka z Poznania !

to zdjecie w samochodzie cudne!
Piekna sierść! Czyściutka! Puchata! Piękne prążki! :1luvu:

rysiowaasia

 
Posty: 2110
Od: Nie sty 30, 2011 17:47

Post » Śro lis 26, 2014 7:50 Re: Inka z Poznania !

rysiowaasia pisze:Piekna sierść! Czyściutka! Puchata! Piękne prążki!

no fakt, sierść to ma dziwną, krótką i tak gęstą, puchatą, że nawet wetka się zdziwiła :lol:
MaryLux pisze:Ciociu, a czy Kuzyn (czyli Twój syn) mieszka blisko od nas?

Tomek - czyli mój synuś -27 l. (ale stary, co ? hi hi :lol:) mieszka na ul. Kromera, nie wiem jaka to dzielnica, ale blisko mam z trasy Poznań - Wrocław, bo to zaraz jakoś z brzegu jest :roll: a co ? chcesz Go odwiedzić ? jest "wolny", jakby co... ha ha ! ale bardzo zapracowany, bo jest trenerem japońskiej sztuki walki Aikido i całe dnie do późna Go nie ma w domu, pewnie dlatego jest sam... nie ma czasu na nic :(
ps. śliczna czarnuszka :1luvu:
LunaKlara pisze:Teraz chyba juz trezba pomyslec o kastracji tym bardziej, ze kotka wychodzaca

Oczywiście, że tak ! jesteśmy wstępnie umówieni na styczeń, zaraz po Sylwestrze, bo przed świętami bym nie chciała robić zamieszania i w razie czego gorzej z wizytami.

Inka z Poznania

Avatar użytkownika
 
Posty: 45
Od: Pt lis 14, 2014 9:00
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lis 26, 2014 16:19 Re: Inka z Poznania !

Hej Ineczko :)
Jak tam dzisiaj dzionek mija?? Napsociłaś cos :D
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18200
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

Post » Śro lis 26, 2014 19:46 Re: Inka z Poznania !

Inka z Poznania pisze:
MaryLux pisze:Ciociu, a czy Kuzyn (czyli Twój syn) mieszka blisko od nas?

Tomek - czyli mój synuś -27 l. (ale stary, co ? hi hi :lol:) mieszka na ul. Kromera, nie wiem jaka to dzielnica, ale blisko mam z trasy Poznań - Wrocław, bo to zaraz jakoś z brzegu jest :roll: a co ? chcesz Go odwiedzić ? jest "wolny", jakby co... ha ha ! ale bardzo zapracowany, bo jest trenerem japońskiej sztuki walki Aikido i całe dnie do późna Go nie ma w domu, pewnie dlatego jest sam... nie ma czasu na nic :(
ps. śliczna czarnuszka :1luvu:

Ojejku, to on mieszka bardzo blisko od nas, o jeden przystanek tramwajowy 8O

Może go kiedyś zaangażuję do opieki nad Inką, jakbym musiała gdzieś wybyć. Rzeczywiście mieszkam zaraz za mostem, jadąc od Kromera do centrum

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lis 27, 2014 10:06 Re: Inka z Poznania !

MaryLux pisze:Może go kiedyś zaangażuję do opieki nad Inką, jakbym musiała gdzieś wybyć. Rzeczywiście mieszkam zaraz za mostem, jadąc od Kromera do centrum


no ! to faktycznie blisko 8O ale fuks :ryk: Tomi lubi zwierzaki, ale nie ma na nie czasu, żeby trzymać w domu, myślał już o śwince, szczurku itp., bo mniej wymagające, ale zwierzaczki potrzebują jednak czułości i obcowania z człowiekiem, a Jego nie ma całymi dniami... ale jeśli chodzi o chwilową pomoc, to nie ma sprawy, zawsze jest chętny. Nie raz przewoził mi świnki, albo odbierał na DT itp. kotka też pewnie by Tobie przetrzymał przez weekend... :201461
MonikaMroz pisze:Hej Ineczko :)
Jak tam dzisiaj dzionek mija?? Napsociłaś cos :D

Inka nie broi (w domu) ale jak się otworzy drzwi, to szuru-buru, sekund dwie i już jest na drzewie :ryk: będzie raczej "ptasznikiem" niż "myszołowem", czai się na gałęziach, co gorsza - na karmnik sąsiada też (a powiesił go chyba z przekory, bo nigdy nie miał)
W domu jedyna rzecz jaka jest trudna do zaakceptowania, to upierdliwe nocne lizanie po głowie !!! dobrze, że ja tam jestem tylko w weekend, bo jakoś to znoszę, ale TŻ to ma "przegwizdane", co noc ! po za tym "ścieraniem papierem ściernym" to Inka jest kochaniutka :1luvu:

Inka z Poznania

Avatar użytkownika
 
Posty: 45
Od: Pt lis 14, 2014 9:00
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lis 27, 2014 19:49 Re: Inka z Poznania !

O, i jeszcze jest Tomkiem jak mój bratanek, młodszy od Twojego o 4 lata. Tomki fajne są :)

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 30, 2014 20:55 Re: Inka z Poznania !

troszkę Balbiny :1luvu:
przyczajka :lol:
Obrazek
w burakach liściowych też można się fajnie schować :mrgreen:
Obrazek
po tujach się świetnie wdrapuję na dach ! łatwizna :ryk:
Obrazek
No ! już wyżej nikt nie wejdzie... ha ha ! nawet pająk, który się czai pode mną !
Obrazek
a stara czereśnia, której już prawie nie ma, to póki co świetne miejsce do wspinaczki...
Obrazek

Inka z Poznania

Avatar użytkownika
 
Posty: 45
Od: Pt lis 14, 2014 9:00
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lis 30, 2014 21:01 Re: Inka z Poznania !

ale jej fajnie :1luvu:
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Pon gru 01, 2014 18:46 Re: Inka z Poznania !

Pozazdrościć widoków...

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto gru 02, 2014 18:02 Re: Inka z Poznania !

wujek Krzysiu tak się przejął dobrem Inki i jej potrzebami, że zrobił sam osobiście piękny drapak wysoki na prawie 2 metry 8O trzy półki a belkę między nimi owinęliśmy sznurkiem :lol: kupiłam podkłady kuchenne, mięciutkie, na gąbce i Balbina ma gdzie się bawić i leżakować ! czasami wdrapuje się na samą górę i obserwuje nas :ok:
oczywiście najpierw musiała "zaliczyć" poduszeczkę na podłodze, ha ha ! ale była zabawa...
Obrazek
Obrazek
piłeczki też trzeba wypróbować przed zawieszeniem,ha ha !
Obrazek
a to piętrowa wieża, ale jeszcze łysa, w sensie surowa...
Obrazek
Obrazek
Obrazek
teraz Balbinka ma swoje "miejsce na ziemi" (tzn. w pokoju) i na całe szczęście to jej się podoba, a słyszałam, że nie zawsze koty chcą korzystać z takich drapaków, chciałam kupić, ale są baaardzo drogie, nawet używane, ale wujek się postarał (zajęło Mu to cały weekend) na szczęście Inka lubi sobie tam poleżeć i mieć oko na cały pokój :ok:
Obrazek

dziś wieczorem jedziemy na drugie szczepienie Balbiny :) zobaczymy czy będzie grzeczna i ile teraz waży ?

Inka z Poznania

Avatar użytkownika
 
Posty: 45
Od: Pt lis 14, 2014 9:00
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto gru 02, 2014 19:40 Re: Inka z Poznania !

No i jak na przeglądzie? Inka pokazała pazur?

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro gru 03, 2014 7:12 Re: Inka z Poznania !

u weta była straszna kolejka, czekaliśmy dwie godziny :? ale Inka była grzeczniutka, leżała sobie na kolankach i patrzyła spokojnie na psy i koty w poczekalni. W gabinecie się położyła na stole, jakby znudzona i dała się osłuchać i pozaglądać wszędzie, ha ha ! tylko przy zastrzyku troszkę fuknęła wkurzona :oops: ale to była sekunda, potem już spokój :201461 ale jedna z moich świnek (tez zabrałam na przegląd, miesiąc po operacji macicy) miała niestety coś w rodzaju kaszaka, w miejscu ostatniego szwu na brzuszku... wygryzła sobie go już wcześniej, po zabiegu i babrało się tam dłużej, a teraz tam zrobiła się jakaś dziwna kulka- wetka wydusiła z niej jakąś beżową maź :( bez ropy, bez krwi, ale coś się tam jednak zebrało... mam nadzieję, że teraz będzie już ok...

Inka waży 2010 g ! już dostaje mały wałeczek tłuszczowy pod brzuszkiem, hi hi !

ps.
Balbinka 20 grudnia ma mieć sterylkę, więc (tfu, tfu - odpukać) oby było wszystko dobrze... :201494
ja zimą zawsze mam "duszę na ramieniu", bo tak od 4 lat zimą odchodzi mi za TM jedna z moich świnek... jedna odeszła 19 grudnia, druga po roku 3 dni przed wigilią, dwie w listopadzie i kolejna 6 stycznia... masakra ! fatum jakieś przez te ostatnie lata :(
już mam dość smutnych, zapłakanych świąt - może chociaż w tym roku będą radosne i spokojne ... sorki za ten mały OFF (na temat świnek w wątku kota) ale zostały mi już tylko dwie dziewczynki - ostatnie i już więcej nie będę miała prosiaków, bo zbyt wiele mnie kosztują łez i nerwów, są słabe, chorowite i bezsilność mnie wykańcza psychicznie, poza tym kot się pojawił, a sytuacja domowa skomplikowała itp. itd...

Inka z Poznania

Avatar użytkownika
 
Posty: 45
Od: Pt lis 14, 2014 9:00
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro gru 03, 2014 19:57 Re: Inka z Poznania !

Ciociu, a czy Balbinka dostała wczoraj prezent? Miała przecież imieniny
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aga_tka i 51 gości