Ania, nie wiem jak ta Twoja dziupla, ale moja wydaje mi się nieprzemyślana, w sensie za ciasna, za szybko zwężająca się... moja pierwsza myśl była taka, żeby oddać do schroniska. Ale pomyślałam, że nic dziwnego, że kot w czerwcu się tam nie pcha, poczekam do zimy. Póki co bez zmian - Tosia czasem leży na górze, ale nigdy w środku. Bazyl, jak wspomniałam, nigdy tego nie tyka nawet jedną łapą
