Powszechna Sterylizacja N°2.

Dziś w Juchnowcu Dolnym była Mageda. Złapała cztery kociaki i jedną kocicę na sterylkę. Zabrała koty do siebie, a sterylkę być może sfinansuje inna fundacja - byłoby super, bo ceny tam mają wysokie z tego co pamiętam. Z Magedą ciachnęliśmy jedną kotkę latem.

Także jedna kotka i kociaki miały ogromne szczęście - za resztę nadal mocne :ok:

lilian08 pisze:Cóż, to pokolenie "spowiadających się " musi po prostu wymrzeć - brutalna to prawda, ale prawda .... Może pogadać z jakimś postępowym księdzem, że "nie zabijaj" dotyczy wszystkich? Są tam jacyś tacy na tym Podlasiu? Gdyby powiedział tak z ambony ....
W jakim ja kraju żyję, to już nie dno, to pukanie od spodu.

to ja wybieram opcję wymarcia staruszków, bo ani nie mam chęci ani czasu na strzępienie sobie języka by uświadamiać księdza, który goni ludzi z plebani i skacze do ludzi z łapami (poprzedni ksiądz z parafii pod którą podlega wieś Malinowo rozmnaża psy i nikt na tego dziada nie ma sposobu :strach:

)

Chiara pisze:Dziś w Juchnowcu Dolnym była Mageda. Złapała cztery kociaki i jedną kocicę na sterylkę. Zabrała koty do siebie, a sterylkę być może sfinansuje inna fundacja - byłoby super, bo ceny tam mają wysokie z tego co pamiętam. Z Magedą ciachnęliśmy jedną kotkę latem.

Także jedna kotka i kociaki miały ogromne szczęście - za resztę nadal mocne

sylwia1982 pisze:
lilian08 pisze:Cóż, to pokolenie "spowiadających się " musi po prostu wymrzeć - brutalna to prawda, ale prawda .... Może pogadać z jakimś postępowym księdzem, że "nie zabijaj" dotyczy wszystkich? Są tam jacyś tacy na tym Podlasiu? Gdyby powiedział tak z ambony ....
W jakim ja kraju żyję, to już nie dno, to pukanie od spodu.

to ja wybieram opcję wymarcia staruszków, bo ani nie mam chęci ani czasu na strzępienie sobie języka by uświadamiać księdza, który goni ludzi z plebani i skacze do ludzi z łapami (poprzedni ksiądz z parafii pod którą podlega wieś Malinowo rozmnaża psy i nikt na tego dziada nie ma sposobu )

Na ile się orientuję zwyczaj topienia kociąt i szczeniąt jest na tyle głęboko zakorzeniony, że nie umrze wraz z najstarszym pokoleniem.

Gdyby księża z ambony pouczali wiernych na temat sterylizowania kotów najpewniej postęp przyszedłby dużo szybciej, ale księża naprawdę rzadko mają poczucie misji na tym polu.

Dlatego tak ważne i tak pocieszające jest to, co udaje nam się mimo wszystko robić w takich miejscach. Ale serce boli, gdy się wie jaki to bezmiar barbarzyństwa. :cry:

Chiara pisze:
sylwia1982 pisze:
lilian08 pisze:Cóż, to pokolenie "spowiadających się " musi po prostu wymrzeć - brutalna to prawda, ale prawda .... Może pogadać z jakimś postępowym księdzem, że "nie zabijaj" dotyczy wszystkich? Są tam jacyś tacy na tym Podlasiu? Gdyby powiedział tak z ambony ....
W jakim ja kraju żyję, to już nie dno, to pukanie od spodu.

to ja wybieram opcję wymarcia staruszków, bo ani nie mam chęci ani czasu na strzępienie sobie języka by uświadamiać księdza, który goni ludzi z plebani i skacze do ludzi z łapami (poprzedni ksiądz z parafii pod którą podlega wieś Malinowo rozmnaża psy i nikt na tego dziada nie ma sposobu )

Na ile się orientuję zwyczaj topienia kociąt i szczeniąt jest na tyle głęboko zakorzeniony, że nie umrze wraz z najstarszym pokoleniem.

Gdyby księża z ambony pouczali wiernych na temat sterylizowania kotów najpewniej postęp przyszedłby dużo szybciej, ale księża naprawdę rzadko mają poczucie misji na tym polu.

Dlatego tak ważne i tak pocieszające jest to, co udaje nam się mimo wszystko robić w takich miejscach. Ale serce boli, gdy się wie jaki to bezmiar barbarzyństwa.

ja już się pogodziłam z tym, że nie wszystkim kotom uda się pomóc, nie jest realne dotrzeć do każdej wsi i do każdego księdza i jeszcze nie spotkalam żadnego księdza na Podlasiu, który zechciałby poruszyć temat sterylizacji wśród wiernych

nie ma czasu ani funduszy na jeżdżenie od wsi do wsi i namawianie ludzi na sterylizacje,z tego co się zorientowałam na ludzi bardziej działa to ze usłyszą, że sąsiad wysterylizował swoje koty i ludzie biorą przykład z sąsiadów.

sylwia1982 pisze:nie ma czasu ani funduszy na jeżdżenie od wsi do wsi i namawianie ludzi na sterylizacje,z tego co się zorientowałam na ludzi bardziej działa to ze usłyszą, że sąsiad wysterylizował swoje koty i ludzie biorą przykład z sąsiadów.

To jest klucz, według którego działamy. Pomogamy tym, którzy CHCĄ, nie jesteśmy edukatorami, edukacja jest skutkiem ubocznym.

I realnie patrząc - już długi nas prawie zjadły - w życiu nie opłacimy wszystkim kotom zabiegów...

Jak nam się uda nie odmawiać tym naprawdę potrzebującym to będzie cud.

Czy ktoś zna w miarę taniego weterynarza w Józefowie/Michalinie pod Warszawą ? Napisała do mnie pani, która sterylizuje tam koty u staruszki, jednak ktoś ciągle podrzuca nowe. :cry:

Teraz podrzucono trzy kolejne. Pani szuka weterynarza, który nie zedrze i bardzo chciałabym Jej pomóc. :ok:

Wyjęłam z Sakiewki 300 zł na opłacenie sterylizacji kotek N°305 i N°306 oraz kocura N°307, które mieszkają w Tczewie i które dokarmia Inusia00111. :201487

( FV 2/01/2014 z dnia 17.11.2014 na kwotę 300 zł )

Pamiętacie pana Waldemara z Pasymia ? viewtopic.php?f=1&t=162453&start=900#p10715377

Długo się nie odzywał, bo sam chorował, ale zdołał trzem kotom znaleźć nowe domy. :piwa:

A wczoraj zawiózł dwie kolejne kocice :kotek:

na sterylizację.

Super

Listopad był koszmarnym miesiącem. Długi nas zjadały, a Wy dzień po dniu pomagaliście nam przetrwać. Faktury wpływały strumieniem, ale nowe wpłaty od Was pojawiały się na koncie prawie każdego dnia i jakoś wiązaliśmy powoli koniec z końcem. Pod koniec miesiąca byłam pewna, że już po nas, że spłukani i zadłużeni będziemy czekać na grudzień. A jednak udało się. Przetrwaliśmy. Przetrwaliśmy dzięki Wam i nie wiem wprost jak Wam dziękować. PS w listopadzie uratowali:

Karina S., Agnieszka K., Mikołaj D., Joanna W., Magoska_ , Ania B., Wojciech i Urszula Z., Bea3, Marzena P., Gertruda M., Martyna W., Axa76, Alab108, Magdalena M., Katarzyna Ch., Marzena P., Maria P., Dorota G., Batka, Szymon M., Marta S., Marta D., Katarzyna S., Tomek_k, Jadwiga G., Aneta T., Iwona S., Katarzyna O., Agnieszka Z., Kaska, Janusz M., Małgorzata G., Weronika Ł, Katarzyna S., Maria L., Małgorzata D., Agnieszka S., Marta P., Hanna R., Anna M., Agnieszka G., Monika J., Aneta P.

Wielkie brawa dla Was! :201440

Opłaciliście 56 zabiegów w listopadzie. :201440

Chiara pisze:Czy ktoś zna w miarę taniego weterynarza w Józefowie/Michalinie pod Warszawą ? Napisała do mnie pani, która sterylizuje tam koty u staruszki, jednak ktoś ciągle podrzuca nowe. Teraz podrzucono trzy kolejne. Pani szuka weterynarza, który nie zedrze i bardzo chciałabym Jej pomóc.

Nikt, nic ?

ja nie znam, niestety

Napisz do Smarti, Bianka4, Megana - to ich okolice, może kogoś poleca... Może jeszcze Ask@ lub Agneska...

Przyłączam sie do wątku, podziwiam nieustająco Wasze działania

Szalony Kot pisze:Napisz do Smarti, Bianka4, Megana - to ich okolice, może kogoś poleca... Może jeszcze Ask@ lub Agneska...

Przyłączam sie do wątku, podziwiam nieustająco Wasze działania

Dzięki wielkie! :lol:

Powszechna Sterylizacja N°2.

Kto przegląda forum