Rudy KOTEK w swoim domu

Rude kotki to rzadkość, faktycznie.Mam taką rezydentkę, miałam i takie tymczasy.Wiem też jedno, trzeba bardzo uważać ze sterylką, każda znana mi kotka tak umaszczona miała problemy.Chyba to nie przypadek.Jedna w dodatku okazała się mieć alergię na nici i neomycynę, jest to zapisane w jej książeczce.

Znajomi mają 9 letnią rudą mieszankę persa, zdrowa jak ryba. Moja szaro-biała dobę dochodziła do siebie po sterylizacji a tamta śmigała już 3 godziny po wybudzeniu.
Różnie to bywa.
Mam nadzieję że ta będzie okazem zdrowia

Moja Gucia też jest zdrowa jak koń,pozostałe też, chodzi mi wyłącznieo sterylkę.Sterylizowałam mnóstwo kotek, u różnych wetów, tylko z rudymi były problemy, chciałam uprzedzić.

tosiatosia1 pisze:Kotek okazał się być kotką, ruda kotka to chyba rzadkość
Była dziś u weta, bo ma kłopot z brzuszkiem, luźne kupki (ale dzielnie do kuwetki), wet powiedziała że po takich przeżyciach to nic takiego, dał lekarstwa, specjalną karmę i trzeba czekać.

Kotka no no :1luvu:

Będzie sliczna już jest :ok:

Kobieta odwołała wizytę PA i kontakt się urwał, szkoda tylko że przez takie długie zwodzenie straciłam innych chętnych

Tak więc szukam dalej, jeśli ktoś, coś słyszał o chętnych na małą rudą kotkę, to proszę o wiadomość.

Jej strata.Widocznie to nie był dobry domek, zawsze tak do tego podchodzę.

**Adopcje: 12 >>**

tosiatosia1 pisze:Kobieta odwołała wizytę PA i kontakt się urwał, szkoda tylko że przez takie długie zwodzenie straciłam innych chętnych
Tak więc szukam dalej, jeśli ktoś, coś słyszał o chętnych na małą rudą kotkę, to proszę o wiadomość.

Nigdy nie rezerwuje kotów .Jak jest atrakcyjnie ubarwiony to przeprowadzamy nawet kilka wizyt pa i wybierany jest najlepszy dom .Uprzedzam o tym chętnych .Dopóki wizyta pa nie wypadnie ok i dom jest wybrany to prowadzę rozmowy.Wtedy kot niby jest zarezerwowany ale ew chętnych proszę o kontakt za jakiś czas .Bo nawet"dogadanie się" nie gwarantuje,że kot trafi .Nauczkę dał mi firumowy dom .Dopóki kot nie jest już u siebie nie wycofuje ogłoszeń .Powodzenia

A malutka w końcu znalazła DT? Czy dalej u tych ludzi, co ja znaleźli?

Miałam chętnych którzy w tym czasie wzięli inną kicie, bo obawiali się że jeśli ten kotek pójdzie do domu który pierwszy się odezwał, to z trzykolorką, która też im się podobała również się późnią.
Czekali do niedzieli i zdecydowali się wziąć tamtą kotkę.

Nie wiem czemu ludzie tak robią, pisałam tej Pani żeby się zastanowiła, bo mam innych chętnych. Nie miałam dużych wymagań więc rezygnacja bez słowa wyjaśnienia jest niepoważna.

Tak, kotek jest nadal w tym domu, chłopakowi zależy by jak najszybciej kotek znalazł swój dom, chciał nawet pokryć koszty sterylizacji w przyszłości, bo tam kotek zbyt długo nie może zostać.

Ze względu na inną kocią biedę trochę zaniedbałam wątek.
Kotka zdrowieje, biegunka ustąpiła, troszkę ma katarku ale z tym też się uporamy.
Kotka im zdrowsza tym fajniejsza, rozrabia, garnie się do ludzi, jak widać na zdjęciach pięknie opiekuje się roślinami doniczkowymi :1luvu:

Dziś zrobię jej ogłoszenia i zobaczę czy będzie jakiś sensowny odzew.

zdjęcia:

Cudna

Miałam jeden telefon w sprawie kotki.
Facet kompletnie "zielony" w kwestii kotów, chciał ją do rodziców na wieś :roll:

Ma sentyment do rudych bo jednego już mieli, ale sobie poszedł i nie wrócił

Załamka.

No takie są telefony , troche czasu i będzie ten jedyny...Koteńka jest cudna i ruda , ludzie kochają rude koty...
Może wrzuć ją na fb..

Ja zupełnie nie ogarniam portali społecznościowych.
Jutro córkę poproszę, chyba że ktoś z miau byłby chętny i pomógł mi zrobić wydarzenie.
Jeśli ktoś ma doświadczenie bardzo proszę o pomoc, radę.

tosiatosia1 pisze:Nie wiem czemu ludzie tak robią, pisałam tej Pani żeby się zastanowiła, bo mam innych chętnych. Nie miałam dużych wymagań więc rezygnacja bez słowa wyjaśnienia jest niepoważna.

Ta pani napisała, że nie ma czasu na spotkanie. Ale jestem przekonana, że powód był inny. :evil:

Niestety, często się tak zdarza i tak jak pisała ASK@: nie warto "rezerwować" żadnego zwierzaka dla potencjalnych adoptujących. Pamiętaj, że naszym celem nadrzędnym jest dobro zwierzaka, a nie przyszłych-niedoszłych opiekunów.

Kicia jest śliczna, znajdzie się dla niej jeszcze dobry dom. :ok:

Rudy KOTEK w swoim domu

Kto przegląda forum