Pozytywnie zakręceni . Wariatkowo .

barbarados pisze:Siemka Kuba
Dobrze , że przypomniałeś

cześć Basiu :1luvu:

barbarados pisze:
Diana bedzie gadającym przytulasem

nagrywaj gadułę

barbarados pisze:
mir.ka pisze:
a co Łatek na to?

sssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssss

uuuu,allle wylewny :mrgreen:

barbarados pisze:Wiem . Ale taki domek byłby najlepszy . Wiesz , forumowy

heee,po tym co czytam dalej,wątpię,że kicia gdzies pójdzie,ale może kto wie ? :lol:

mir.ka pisze:
barbarados pisze:Dwa psy i siedem kotów

jesteś pewna, że Ci nic dziś nowego do domu nie weszło

O kurka,chyba nadrabianie wątków będę zaczynała od Cię :lol:

Cześć Sylwia :1luvu:

zaczynaj , zaczynaj . :twisted:

Dziś telefonu nie było . Za to moja mamunia by się zdecydowała spróbowac z dokoceniem . Ale dopiero w przyszłą niedzielę , bo potem bedzie więcej w domu i jak coś , dopilnuje smrodów . A Łacio wylewny jak to facet :twisted:

Kochani , pora się położyć . Od jutra pobudki o 4 . :twisted:

Do jutra zatem :1luvu:

Pozytywnego nowego tygodnia Basiu :1luvu:

Miał też manię natręctw - wciąż sprzątał i układał, po czym znowu zwalała mu się na głowę cała banda i robiła roz... gardiasz ;p Tak, lubilam zajca

Cześć Basieńko :1luvu:

Cześć .
Jeden ranek jakoś zleciał , jeszcze pięć .
Koty , jak to koty . Jedza , tyją i czekają na mroźną zimę .

hej Basiu

U mnie jeszcze cztery ranki, dopołudnia, południa i wczesne popołudnia do weekendu

Pobudki o 4 :strach:

Tak . Pobudki o 4 . I nie sposób zaspać , bo na dzwiek budzika , koty na mnie kankana tańczą . :evil:

MB , to też jakoś tak męcząco brzmi

Koty sie poobrażały na śmierć i do kolacji . Dałam drugą turę odrobaka . Czesław łyknął , kwikając na cały blok , bo za kark złapałam i tabletkę do lapy . Luna warczała , jakimś cudem wypluła i się spieniła ale jakoś poszło . Lara , jak zobaczyła , jak się Luna pieni , to się od razu też spieniła i zaczęła spierniczać w podskokach . Złapałam wepchnęłam procha i niech się teraz pieni , ma powód przynajmniej . Filek stoczył wojnę . Nie chciał wyjść spod fotela . Ale jakoś , jakoś ... :twisted:

W sobotę się muszę ufarbować .

barbarados pisze:Tak . Pobudki o 4 . I nie sposób zaspać , bo na dzwiek budzika , koty na mnie kankana tańczą .
MB , to też jakoś tak męcząco brzmi

Koty sie poobrażały na śmierć i do kolacji . Dałam drugą turę odrobaka . Czesław łyknął , kwikając na cały blok , bo za kark złapałam i tabletkę do lapy . Luna warczała , jakimś cudem wypluła i się spieniła ale jakoś poszło . Lara , jak zobaczyła , jak się Luna pieni , to się od razu też spieniła i zaczęła spierniczać w podskokach . Złapałam wepchnęłam procha i niech się teraz pieni , ma powód przynajmniej . Filek stoczył wojnę . Nie chciał wyjść spod fotela . Ale jakoś , jakoś ...
W sobotę się muszę ufarbować .

czy to jest związek przyczynowo skutkowy? odrobaczyłaś towarzystwo, posiwiały Ci wszystkie włosy, egro musisz się ufarbować? :ryk:

MamaMeli pisze:
barbarados pisze:Tak . Pobudki o 4 . I nie sposób zaspać , bo na dzwiek budzika , koty na mnie kankana tańczą .
MB , to też jakoś tak męcząco brzmi

Koty sie poobrażały na śmierć i do kolacji . Dałam drugą turę odrobaka . Czesław łyknął , kwikając na cały blok , bo za kark złapałam i tabletkę do lapy . Luna warczała , jakimś cudem wypluła i się spieniła ale jakoś poszło . Lara , jak zobaczyła , jak się Luna pieni , to się od razu też spieniła i zaczęła spierniczać w podskokach . Złapałam wepchnęłam procha i niech się teraz pieni , ma powód przynajmniej . Filek stoczył wojnę . Nie chciał wyjść spod fotela . Ale jakoś , jakoś ...
W sobotę się muszę ufarbować .

czy to jest związek przyczynowo skutkowy? odrobaczyłaś towarzystwo, posiwiały Ci wszystkie włosy, egro musisz się ufarbować?

o tym samym pomyślałam :ryk: