
Moderator: Estraven

kotelsonciorny pisze:cały swój czas spędzam z mężczyzną, w którym widzę kawałek samej siebie.
resztę poznałam już będąc tu, oni znali się wszyscy wcześniej i zrobiło się fajne kółeczko. W Polsce mam przyjaciela w Bydgoszczy, po dwie osoby w Warszawie i Wrocławiu, jedną przyjaciółkę w Niemczech, przecudowne małżeństwo na Sardynii. Trochę jeździłam... ale tu jest dom 

tylko moje domagają się wówczas tej drugiej i włażą na klawiaturę 
kotelsonciorny pisze:A wiecie ze niektorzy patrza na nas jakbysmy byli nienormalni? Ze to niemozliwe, zeby razem pracowac, mieszkac, imprezowac, spedzac ze soba kazda minute. A mi sie wydaje, ze ja inaczej nie umiem i nie chce wrecz. Jest mi tak dobrze i juz.
MamaMeli pisze:znajomy widoktylko moje domagają się wówczas tej drugiej i włażą na klawiaturę
rysiowaasia pisze:Dzięki za miłe przyjęcie "intruza"![]()
Pafnucy przypomina mi moja zmarłą pół roku temu czarną Myszkę...Mam sentyment do czarnych kotów. Mają tylko tę wadę, że ciężko im się zdjęcia robi, prawda?kotelsonciorny pisze:A wiecie ze niektorzy patrza na nas jakbysmy byli nienormalni? Ze to niemozliwe, zeby razem pracowac, mieszkac, imprezowac, spedzac ze soba kazda minute. A mi sie wydaje, ze ja inaczej nie umiem i nie chce wrecz. Jest mi tak dobrze i juz.
A długo Wy już tak wszędzie razem?
Nie, żebym była ciekawska, ale ja mam dokładnie tak samo z moim TŻem. Od jedenastu lat nie rozstaliśmy się nawet na jeden dzień! I też razem pracujemy ( tzn głównie on), piwkujemy, chodzimy po górach, jeździmy na wiejskie mecze piłkarskie... I to ja zaraziłam go miłością do kotów i dla mnie rzucił palenie. Ale piwo już nie, bo ja sama uwielbiam
![]()
Znalazłam więc w Tobie bratnią duszę.
Czuję się zaproszona, wiec będę odwiedzać
) tylko że ja wtedy byłam kłębkiem nerwów bo dosłownie tydzień wcześniej rozstałam się z człowiekiem, z którym ślub już był zaplanowany

kotelsonciorny pisze:Proszę się nie bać, proszę wpadać![]()
kotelsonciorny pisze:My mamy staż króciutki, bo poznaliśmy się w robocie właśnie w marcu 2013 (byłam nowa a TŻ był moim mentorem i nauczycielem) tylko że ja wtedy byłam kłębkiem nerwów bo dosłownie tydzień wcześniej rozstałam się z człowiekiem, z którym ślub już był zaplanowany
kotelsonciorny pisze:Niestety oboje palimy, chociaż można to podciągnąć pod dekadencję![]()
A poza tym i tak pewnie bym się rozwiodła dla mojego aktualnego TŻ 
kotelsonciorny pisze:Nawet nie zdawałam sobie sprawy z tego, jak wielki błąd popełniłabym wychodząc za tego typaA poza tym i tak pewnie bym się rozwiodła dla mojego aktualnego TŻ
![]()
kotelsonciorny pisze:Lubię czasami zmienić się w ćmę barową, to dopiero dekadencja
rysiowaasia pisze:Jak to się u nas mówi: "film się urwał" albo: "zgubiłaś kamerę"![]()
Gorzej z syndromem dnia następnego
Swoją drogą dyskutowaliśmy o tym, że duchy i demony nie przychodzą o 12 w nocy, jak się powszechnie wierzy, tylko o 3 właśnie. Patrzę na zegarek i widzę że 3. A ja się wystraszyłam 
rysiowaasia pisze::ryk:
A tak na marginesie: jesteście fanami Widzewa Łódź ? Bo chyba nie ŁKSu
MamaMeli: wzdycham do Nureyeva! Aczkolwiek Mela też zachwyca!

Użytkownicy przeglądający ten dział: maeria89, Majestic-12 [Bot] i 27 gości