Jego była pani w końcu znalazła książeczkę... To tak na prawdę dopiero półmetek życia, więc może ktoś jednak się skusi na tego przystojniaka? 
Ginger źle znosi dużą ilość zwierzaków, źle znosi dalekie podróże...także szukamy domu, gdzie kocisko będzie miało spokój i dużo czułości (może być dom z innymi, spokojnymi zwierzakami, bez szczeniaków czy kotów i psów ganiających koty) w promieniu do 100-130 km od Warszawy (najdalsze miejscowości, które będziemy brać pod uwagę: Łódź, Tomaszów Maz., Radom, Puławy, Siedlce, Ostrów Maz., Mława, Płock).
Ginger niestety coraz gorzej znosi pobyt w obecnym domu tymczasowym, więc najlepiej jakby znalazł się szybko nowy dom stały, bo inaczej będziemy zmuszeni szukać mu kolejnego domy tymczasowego...a wiadomo, że zmiany, to nie to co takie koty lubią najbardziej
