Mopik ['] Kropek i Kicia [End of story]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 03, 2014 16:54 Re: Opowieści Mopika

Lifter pisze:http://joemonster.org/art/29632/Koty_przylapane_na_goracym_uczynku



Kot z parówkami - miazga. Wyobraziłam sobie jak ucieka z parówkami przez ulicę..... :ryk: :ryk: :ryk:
Zapraszamy! Nowa strona!
Obrazek

Roulett

 
Posty: 1881
Od: Sob paź 17, 2009 15:08

Post » Śro lis 12, 2014 21:01 Re: Opowieści Mopika

Poniewaz kupiona rok temu fontanne-poidelko Mopik olewal totalnie, pomyslalem ze kupie mu nowa, tym razem ze strumieniem wody nie SCIEKAJACYM a CIURKAJACYM (jak z kranu) w nadziei, ze moze to go przekona by wiecej pil.

Nie powiem, kocisko bylo zafascynowane - siedzial z 15 minut obok niej, pacal lapa, potem nawet probowal pic.

A po 15 minutach zaczal ostentacyjnie pic ze stojacej obok miseczki.

Trzeba przyznac, ze w olewaniu tych poidelek Mopik jest cholernie konsekwentny...
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4835
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lis 18, 2014 10:58 Re: Opowieści Mopika

Nie wiem kto bardziej przezywa kontrolne wizyty u lekarza, Mopik czy ja. Ale pewnie oboje. On sie okropnie stresuje, co mi sie udziela, a do tego stresuje sie jeszcze jak wypadna badania.

Tym razem wyniki wypadly (odpukac) bardzo fajnie. Najbardziej balem sie o mocznik, ktory poprzednim razem byl ponad norme (77 przy normie 70) ale dzis spadl do 42,5. Kreatynina wprawdzie powyzej normy (2.1 przy gornej normie 1.8 ) ale Mopik "od zawsze" ma ja nieco podyzwszona. Zreszta ostatnio bylo 2.3 wiec i tu jest lepiej.


Za to w drodze powrotnej Mopik sie zlal (z nerwow) w transporterze i unurzal w swoich susikach, wiec po pworocie do domu musial wziac polowiczny (dupa i okolice) prysznic, co mu sie nie za bardzo spodobalo. Ale ograniczyl sie tylko do wokalnego wyrazania skrajnego niezadowolenia (wlacznie z fuczeniem przy wycieraniu), a liczylem sie z lapoczynami.

Not bad!

A w domu straszliwie sepil o jedzenie (z nerwow chyba) bo rano musial byc przeglodzony na badania. Zjadl dwie porcje miesa i strasznie smecil o dokladke, ale przetrzymalem go do 14, zeby pawia z przezarcia i nerwow nie puscil. A kota noooosilo, do miseczek i do legowiska i do pokoju i do miseczek i do lazienki i do miseczek, nic nie moglem zrobic, bo stale sie o niego potykalem.

No ale po trzeciej porcji sie uspokoil wyraznie.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4835
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lis 20, 2014 17:29 Re: Opowieści Mopika

Zdolny Mopik, zdolny.

Zdarza mu sie lac poza kuweta, ale dzis nalal w dwoch miejscach, zdolniacha cholerny.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4835
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lis 20, 2014 21:38 Re: Opowieści Mopika

No fakt. Koty potrafią być mega zdolne.

Ruda nażarła nie dawno się za dużo i chwilę potem "zwymiociła" wszystko spowrotem do pustej miski.
Na szczęście nie zjadła tego co zwróciła :ryk:
Zapraszamy! Nowa strona!
Obrazek

Roulett

 
Posty: 1881
Od: Sob paź 17, 2009 15:08

Post » Pon gru 08, 2014 23:49 Re: Opowieści Mopika

Roulett pisze:No fakt. Koty potrafią być mega zdolne.

Ruda nażarła nie dawno się za dużo i chwilę potem "zwymiociła" wszystko spowrotem do pustej miski.
Na szczęście nie zjadła tego co zwróciła :ryk:


Kulturalna koteczka - wymiotla spowrotem do miseczki :201415
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4797
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto gru 09, 2014 10:54 Re: Opowieści Mopika

Swiateczne pozdrowienia przesyla Mopik

Obrazek
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4835
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt gru 12, 2014 19:19 Re: Opowieści Mopika

Fajny ten Mopik. Jak zdrówko ?

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Pt gru 12, 2014 20:27 Re: Opowieści Mopika

Moze byc, choc apetety troszke slabszy ostatnio.

No i dran ma od tygodnia faze szczania pozakuwetowego. Dzis pod biurkiem i w lazience. Nie ma to jak rozpoczac weekend od scierania kocich szczochow i mycia podlogi.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4835
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt gru 12, 2014 20:38 Re: Opowieści Mopika

Przeczytałam opowieści Mopikowe :201461 Fajny z niego gość, pomiziaj go za uszkiem. Będę zaglądać i trzymać kciuki za zdrówko :kotek:
I nie mogę pominąć Ignasia, starszego pana , uwielbiam czytać o takich seniorach. :mrgreen:

A ten steryd, to niezłe szambo :( (tak na marginesie).

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Sob gru 13, 2014 8:33 Re: Opowieści Mopika

Wiem :(
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4835
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob gru 13, 2014 8:36 Re: Opowieści Mopika

Hej, jak się miewa szanowny Mopik ? Już po śniadanku ? :D

Moje dwa kotuchy coś mi ostatnio schudły. za dużo stresu,a i moja obecność nie wpływa na nie chyba relaksująco :oops:

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Sob gru 13, 2014 19:09 Re: Opowieści Mopika

gatiko pisze:Hej, jak się miewa szanowny Mopik ? Już po śniadanku ? :D

Moje dwa kotuchy coś mi ostatnio schudły. za dużo stresu,a i moja obecność nie wpływa na nie chyba relaksująco :oops:



No dzisiaj dwa siury w kuwete (tadam!) a i apetyt dopisuje, choc jedna z porcji wrocila rownie szybko co zniknela z miseczki... ale juz to nadrobil.

No, oby tak dalej,
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4835
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob gru 13, 2014 19:13 Re: Opowieści Mopika

gatiko pisze:Przeczytałam opowieści Mopikowe :201461 Fajny z niego gość, pomiziaj go za uszkiem. Będę zaglądać i trzymać kciuki za zdrówko :kotek:
I nie mogę pominąć Ignasia, starszego pana , uwielbiam czytać o takich seniorach. :mrgreen:

A ten steryd, to niezłe szambo :( (tak na marginesie).

Yyyyyy, ktoś sobie przywłaszcza Ignasia? :o

Za Mopika nieustające :ok: :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 13, 2014 20:37 Re: Opowieści Mopika

Lifter pisze:No dzisiaj dwa siury w kuwete (tadam!) a i apetyt dopisuje, choc jedna z porcji wrocila rownie szybko co zniknela z miseczki... ale juz to nadrobil.

No, oby tak dalej,

:ok: :ok: dzielny chłopczyk. U mnie niedawno trochę mokrego ze smakiem zjadły. Az miło patrzeć ,jak sosik wypijają...a to nieczęsty widok :201461

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], Silverblue i 459 gości