Dramat koci i ludzki - Poprzyj nas proszę na KRAKVECIE!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 17, 2014 21:54 Re: Dramat koci i ludzki - panleukopenia...

Bardzo je roznosi ,bardzo ,są szybkie i mocno nakręcone fikaniem koziołków .
Mamcia ma ich dosyć ,wymownie staje przy drzwiczkach prosząc donośnym głosem o wypuszczenie.
Wypuszczam bo i jej się chwila oddechu należy.
Wczoraj nawet bawiła się jakąś myszką ,wyglądała sama jak dzieciak.
Zbieram jej kupy bo najgorzej wygląda jej urobek ,dzieciaki stawiają klocki wręcz idealne.
Jeszcze czasami widzę maleńtasy ciągnące mamę ale generalnie to brzuszki same napychają
z misek ,a potrafią wciągnąć ,potrafią .
Wczoraj zrobiłam troszkę fotek ale jeszcze nie przeglądałam .
Dziś maleńtasy dostały krytą kuwetę ,o matko co tam się działo :201416

Średniaki za to troszkę dziczą ,rozgłaskane mruczą ,jak przestanę fuczą ,są spore ,2 wymieniają
właśnie zęby ,2 już to ma za sobą ,Jeden lata luzem z Tusią nawet udaje im się razem bawić .
Jest to chłopczyk najmilszy z całej 4.
Jeszcze tydzień i znowu szczepienie .

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Wto lis 18, 2014 12:21 Re: Dramat koci i ludzki - panleukopenia...

To się możesz spokojnie obywać bez telewizora :D
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Wto lis 18, 2014 14:19 Re: Dramat koci i ludzki - panleukopenia...

To cudnie, że one przeżyły. To tak, jakby wygrały szóstkę w totka. Szczęściarze. :kotek: Bardzo się cieszę. :mrgreen:

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Wto lis 18, 2014 16:52 Re: Dramat koci i ludzki - panleukopenia...

Maleństwa :1luvu:
Obrazek
bardzo chętnie zwiewają z klatki :mrgreen:
Obrazek
czyszczą miski na błysk
Obrazek
a mamcia tylko paczy
Obrazek
ciotka Tusia bardzo chętnie je odwiedza ,myje pupy i te sprawy :201461
Obrazek
Obrazek
jak miały hamak to tak sobie spały
Obrazek
a to mały demonik Kropka
Obrazek
demonik Pati
Obrazek
ciotka Tusia

A teraz fotki z wczoraj ,klatka po przebudowie ,demony w akcji
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

ładne demony :strach: :?:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Wto lis 18, 2014 17:55 Re: Dramat koci i ludzki - panleukopenia...

Ba :!: Bardzo ładne i słodkie :1luvu: Maleńtaski. Z takich demonów, to same grzeczne aniołeczki wyrastają :mrgreen:

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Wto lis 18, 2014 20:14 Re: Dramat koci i ludzki - panleukopenia...

Śliczne demoniki :1luvu:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 19, 2014 16:08 Re: Dramat koci i ludzki - panleukopenia...

Ależ wyrosły! Pora zmienić tytuł wątku, bo to nie dramat, a komedia jest chyba z nimi aktualnie ;)

Wasylisa

 
Posty: 990
Od: Sob lis 02, 2013 14:43

Post » Śro lis 19, 2014 16:54 Re: Dramat koci i ludzki - panleukopenia...

To jest wciąż dramat ,one mnie puszczą z torbami i w skarpetkach lub boso :placz:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Śro lis 19, 2014 17:52 Re: Dramat koci i ludzki - panleukopenia...

iwona66 pisze:To jest wciąż dramat ,one mnie puszczą z torbami i w skarpetkach lub boso :placz:

zawsze mnie przeraża zartość małych smoków i ich urok .Diabeł i anioł w jednym:) z wielkimi żołądkami.Niech się dobrze chowają ...zdrowotnie.:)
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56023
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro lis 19, 2014 22:57 Re: Dramat koci i ludzki - panleukopenia...

One mają tylko oczy ,uszy i brzuchy a i pupy do zanieczyszczania kuwety :D

Mama znowu ma wychodne na nockę.

W piątek zmieniają maleńtasy klatki na boksik ,zdecydowanie większy i więcej zabawek pomieści :D

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Czw lis 20, 2014 18:31 Re: Dramat koci i ludzki - panleukopenia...

:ok: :ok:
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Czw lis 20, 2014 19:39 Re: Dramat koci i ludzki - panleukopenia...

To proszę o trochę nowych zdjęć w boksiku. Żywcem wziąć nie mogę, bo z obecnym wymagającym przychówkiem funkcjonuję na styk, więc chociaż oczy napasę. :mrgreen:

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Czw lis 20, 2014 22:33 Re: Dramat koci i ludzki - panleukopenia...

Była przeprowadzka maleńtasków ,ło matko co one odczyniały ,wariatuńcie kochane ,
mamcia została też zakwaterowana bo udoić ją małe jeszcze muszą ,generalnie to skakały po niej
w drodze do kuwety 8O takie miłe córusie :mrgreen:
Popaczyłam co im jeszcze dołożyć i mam pomysł na ściankę z półkami ,materiały są i chęci też :D

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Wto lis 25, 2014 11:55 Re: Dramat koci i ludzki - panleukopenia...

Wczoraj mamcia z córeczkami nawiedziły weta ,zostały dokładnie osłuchane ,co niektóre
zważone ,Wiki ma wynik 0,98kg a miesiąc temu 0,42 ,bestia wielka z niej rośnie :mrgreen:
Mama została zaszczepiona ,dla córeczek było za mało szczepionek więc dopiero w środę
wyprawa .
Rodzinka zamieszkała w połączonych boksach ,zabawek ,tunelików .namiocików mają pod dostatkiem ,
zabawy są coraz dłuższe a i zapadanie w sen bardziej odlotowo wygląda :ryk:
W ramach przeprosin za wyprawę wypuściłam je na pokój ,ło matko jak było śmiesznie ,zapędzenie stadka
do boksu nie było problemem ,uff.
Maleńtasy pokują brzuszki mięsem ,sensacji w kuwetach nie odnotowano :mrgreen:

Średniaki zostały rozdzielone ,chłopaczki mieszkają razem i nad wzajem się mordują ,tego im było trzeba :strach:
Dziewczynki natomiast odżyły ,dopiero zobaczyłam jak braciszek tłamsił siostry ,teraz zaczęły się bawić :201461 ,
ale obie fuczą na mnie :placz:
A i chyba mamcia jednak ma początki rujki :roll:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Śro lis 26, 2014 22:46 Re: Dramat koci i ludzki - ale przeżyły panleukopenię:)

4 dupelki zaszczepione drugi raz :D

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, MruczkiRządzą i 88 gości