♫♫♪ ♥ Melinda & Nureyev ♥ ♪♫♫ fotki s. 96

Dzielna Melisia :1luvu:

♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12

Głaski i ciumaski od Tosiaków

Rekonwalescentka dziękuje spod maminego szlafroczka za wszystkie kciuki i dobre życzenia. A mama przysięga, że moment gdy Meli wskoczyła na kanapę i położyła się obok Nuriczka był epokowy

ZA zdrówko :ok:

MamaMeli pisze:A Mami nic nie pisała na wątku bo nie chciała nakręcać paniki innych, żeby nie dokarmiała jej własnej

Masz bardzo mądrą tę swoją Mami.

Śliczne selfie :1luvu:

Meli, najważniejsze że już wszystko jest ok, niech się szybko wszystko pięknie goi

trzymam za zdrówko :ok:

Nuri. No oczywiście że jezdeś atrystokratę! Ja to zawsze wiedziałam. Lizam cię po uszkach i po pysiu, mój ksiąciu.
Mała Ciorna Carmen

Meli. Biedmna jezdeś okropecznie, że musiał ci wet zrobiać niteczku. Nam też kiedyś zrobiał i wiemy, że to nieprzyjęmne. Mamy nadzieję że już się dobrze czujasz. Pozdrowiamy cię i lizamy po uszkach
Książniczka Ofelja i Mała Ciorna Carmen

Jak Melisia dzisiaj? Wszystko ok?

Melisiu, jesteś dzielna!

dziękujemy, mamy się dobrze, nadal nie ma naparzania łapkami w Nurisia, kubraczek jeszcze żyje, choć wieczorem założymy nowy bo ten się już rozciągnął co tworzy niebezpieczeństwo dobrania się przez panienkę tu i ówdzie jak będę jutro w pracy.

Obrazek