Skąd ja to znam, co jakiś czas robię przemeblowanie w pokoju małej, w sobotę też robiłam i musiałam M. prosić o pomoc w przeniesieniu łóżka, bo trzeba je było rozkręcić by móc przenieść... ale się złościł, ale marudził...

Meble przesuwam sama, bo jakbym miała Go prosić, to pewnie bym się nie doczekała
