Nie ja zamawiałam, jakiś dobry duszek to zrobił.
Zawartość paczki jest nieco intrygująca

Jak widać dobry duszek ciut-ciut przedobrzył

Teraz pozostaje mi albo adoptować pieska i gryzonia albo podarować komuś to jedzonko dla jego pupili, są chętni?

Tak czy inaczej jestem wdzięczna temu duszkowi za paczkę

A poza tym ważne, że jakieś zwierzaki (moje i nie moje) będą miały niezłą wyżerkę

No i tak w ogóle to chciałabym, by dobry duszek się ujawnił, choć na PW, proszę.