Przepraszam, mialam wczoraj trudnosci z dostyepem do kompa. Szarutek odebrana wczoraj z lecznicy

Jaka byla zadowolona, ze jest juz w domu! Obeszla wszystkie katy, ocierala sie o wszystko

Miziala sie

Nie dostala golfika, bo nie interesuje sie rana wcale (tak bylo i poprzednio).
Juz w lecznicy sie ucieszyla, ze jestem

Moje sloneczko kochane.
A Molly sobie rozhulala alergie. Sparchaciala
