Dziękuję kochane

Odgrzebałam dzisiaj trochę zdjęć, a że Lunki na wątku tak mało, to postanowiłam je dodać. Niestety teraz sunia nie ma żadnego kontaktu z psami. W poprzednim miejscu zamieszkania była za blokiem naszym wieeeelka łąka i dużo psiarzy, z którymi co dzień spotykałam się, a to na spacer z psami, a to na zabawę na łące. Psy były szczęśliwe, bardzo fajnie zsocjalizowane, a teraz?. Tu gdzie mieszkamy obecnie jest fatalnie, mini łąka, właściwie to takie przejście pomiędzy budynkami, ludzi tam codziennie mnóstwo przechodzi i jest problem ze spuszczeniem psa. Poza tym : jak jest ktoś z psem, to boi się, że Luna krzywdę pieskowi zrobi, a ona łagodna jak baranek. Mają owczarki tutaj ludzie w domkach, ale nie wychodzą z nimi poza podwórko, niestety
