Kinnia pisze:to skąd ataki padaczki?
Nie wiadomo , Noemi jak już do mnie trafiła dwa lata temu była kotka chorą , zamiast chodzić skacze jak królik , nie trzyma moczu i kału , ma bardzo wrażliwe jelita no i ta padaczka

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Kinnia pisze:to skąd ataki padaczki?
Kinnia pisze:a dostaje stałe leki na stabilizację padaczki?
Alienor pisze::( Biedny Mikuś - w takim stanie musi się już kiepsko czuć i szanse coraz mniejsze![]()
![]()
Noemi, trzymaj się![]()
![]()
Alienor pisze:Podeślę grosik, bo tak chyba najwygodniej. Dobrze, że z Mikim nie jest tak źle, jak to brzmiało z info mamaGiny. Wiem, że przy cukrzycy wysoki cukier nie boli, dlatego pisałam o kiepskim samopoczuciu (wiem jak to jest z moją ex-teściową cukrzyczką, u zwierzaków nie może być bardzo inaczej chyba).
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 801 gości