(2)WAW.. Tato (*)..Milenka kończy 10 LAT !

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 01, 2014 12:28 Re: (2) WAW-Badamy się,wszystkie.. 50-lecie Ślubu Rodziców :

Dziękuję za gratulacje i zyczenia :D :1luvu:
Mama dzisiaj 38st i spi opatulona w koldry i poduchy - dobrze że nie rozłozyła się wczoraj. Infekcja gardła. Zaniemowiła z zachwytu :mrgreen: Na razie leczę domowymi sposobami i scorbolamidem.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob lis 01, 2014 14:32 Re: (2) WAW-Badamy się,wszystkie.. 50-lecie Ślubu Rodziców :

39st, brak glosu, potworny bol gardła. Znacie jakies sposoby, co podać? Szukam dyzurnej apteki, bo w domu jedynie scorbolamid, ale po nim temp rośnie. Namowiłam na wypłukanie gardła woda z solą, troszkę się udało.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob lis 01, 2014 14:59 Re: (2) WAW-Badamy się,wszystkie.. 50-lecie Ślubu Rodziców :

Marzenia11 pisze:39st, brak glosu, potworny bol gardła. Znacie jakies sposoby, co podać? Szukam dyzurnej apteki, bo w domu jedynie scorbolamid, ale po nim temp rośnie. Namowiłam na wypłukanie gardła woda z solą, troszkę się udało.

Zadzwoń do nocnej i świątecznej opieki medycznej, jeśli ma kłopoty z chodzeniem, powinni przyjechać z wizytą domową
W jej przypadku 39 stopni to nie żart. Jeśli to bakteria, to trzeba antybiotyk pilnie

W razie czego można trochę zbić temperaturę chłodnymi okładami (zmoczony ręcznik), na czoło albo nawet na resztę ciała
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16134
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Sob lis 01, 2014 18:45 Re: (2) WAW-Badamy się,wszystkie.. 50-lecie Ślubu Rodziców :

Pilnie jest potrzebna wizyta lekarska, antybiotyk niezbędny.

ulola

 
Posty: 215
Od: Śro lut 04, 2009 17:33
Lokalizacja: Wadowice

Post » Sob lis 01, 2014 19:08 Re: (2) WAW-Badamy się,wszystkie.. 50-lecie Ślubu Rodziców :

Karetka nie przyjedzie do gorączki i bólu gardła, a nawet gdyby chciała to w niej nie ma lekarza, ktory moze wypisac recpete na antybiotyk tylko sa ratownicy medyczni. Nie ma wizyt domowych, trzeba jechac na sor. A Mama nie chce. Moi Rodzice sa strasznie trudni jesli chodzi o wizyty u lekarza czy branie lekow, to jest jeden koszmar.
Na razie zaaplikowałam baterię leków, natarlam i oklepałam plecy i klatke piersiową. Mama śpi, zaraz znow będe mierzyć temperaturę, o tyle dobrze, ze dwie godziny temu nie była wyzsza.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob lis 01, 2014 19:49 Re: (2) WAW-Badamy się,wszystkie.. 50-lecie Ślubu Rodziców :

Nie pogotowie, ale nocna i świąteczna opieka doraźna. W Olsztynie co prawda to akurat w pogotowiu, bo pogotowie wygrało przetarg, ale mają obowiązek przyjmować także chorych. http://szukaj.sluzbazdrowia.pl/Opieka-d ... 09526.html

Co prawda znalazłam informację, że od 1 marca to robi ambulatorium przy Szpitalu Dziecięcym, ale w linku, który podałam jest telefon, sprawdź

U mnie akurat przetarg na tą usługę wygrała przychodnia, ale korzystałam - pojechałam w nocy z silnym przeziębieniem i nawet nie było kolejki, wcale, zostałam obsłużona bez problemu. Z bólem kręgosłupa też de mnie byli i zostali przyjęci bez piśnięcia o 5 rano

Z tego co wiem , to mają też obowiązek wyjeżdżania z wizytami domowymi, uważam że stan Twojej mamy (nie tylko sama gorączka, ale i jej stan w ogóle) powinien wystarczyć, żeby przyjechali
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16134
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Sob lis 01, 2014 20:21 Re: (2) WAW-Badamy się,wszystkie.. 50-lecie Ślubu Rodziców :

Dzięki. To jest ambulatorium przy szpitalu miejskim. Z ktorego korzystamy.
Na szczęscie Mama lepiej - spadła gorączka, nawet wstała z łózka i się zmartwiła, ze całą noc przez nia nie spałam. Nie moze uwierzyc, ze to nie ja noc tylko ona dzień cały przespała.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob lis 01, 2014 20:42 Re: (2) WAW-Badamy się,wszystkie.. 50-lecie Ślubu Rodziców :

Przy zapaleniu gardła ja używam sebidin, tabletki do ssania, ssie się co kilka godzin i zwykle pomaga. Substancją czynną odkażającą jest chlorheksydyna, którą między innymi "zatruwa" się denaturat, żeby nałogowcy go nie pili. Gdyby wiedzieli, że nie jest śmiertelnie trujący, dopiero by było...

jul-kot

 
Posty: 1063
Od: Wto sty 27, 2004 18:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 01, 2014 21:15 Re: (2) WAW-Badamy się,wszystkie.. 50-lecie Ślubu Rodziców :

jul-kot pisze:Przy zapaleniu gardła ja używam sebidin, tabletki do ssania, ssie się co kilka godzin i zwykle pomaga. Substancją czynną odkażającą jest chlorheksydyna, którą między innymi "zatruwa" się denaturat, żeby nałogowcy go nie pili. Gdyby wiedzieli, że nie jest śmiertelnie trujący, dopiero by było...

tak, kupiłam sebidin plus (ma dodatek wit c) - lepiej mówi już i troszke mniej boli, efekt jest. Temp spadła do 37,3 i nie rosnie juz od 4 godzin.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob lis 01, 2014 22:00 Re: (2) WAW-Badamy się,wszystkie.. 50-lecie Ślubu Rodziców :

O, to dobrze! :ok:
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16134
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Sob lis 01, 2014 22:06 Re: (2) WAW-Badamy się,wszystkie.. 50-lecie Ślubu Rodziców :

taizu pisze:O, to dobrze! :ok:

żdebys wiedziala. troche mi spadł kamień z serca...
:wink:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie lis 02, 2014 10:57 Re: (2) WAW-Badamy się,wszystkie.. 50-lecie Ślubu Rodziców :

Była karetka z pogotowia, czekamy na lekarza. Zapalenie krtani i furkotanie w płucach. Byc może ono jest zwiazane z pochp, ktora Mama ma, a być może nie i dlatego pitrzebny antybiotyk. Temperaturę juz ma w okolicach 37, z kawałkiem.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie lis 02, 2014 14:16 Re: (2) WAW-Badamy się,wszystkie.. 50-lecie Ślubu Rodziców :

Miałam napisać czy to nie przypadkiem krtań, ale doczytałam na końcu, że już diagnoza jest. Ostatnio ciąglę słyszę, że ktoś ma zapalenie krtani, jakaś epidemia chyba. Objawy mi znajome, bo mój chrześniak często miewa w związku z jego alergią. Paskudna choroba, gardło mocno boli i nie idzie mówić. I jeszcze ten szczekający kaszel. Mi dobrze na gardło robi neo angin, lekko znieczula, ale jak czekacie na lekarza to on wam powie co brać.
Do picia możesz mamie zrobić herbatkę z lipy, posłodzona miodem z dodatkiem cytryny najlepsza i zdrowa na gardło. Tylko pije się ciepłą, ale nie gorącą i miód z cytryną też lepiej dodać jak już jest taka do picia.

Nawilżanie powietrza i inhlacje dobrze robią przy zapaleniu krtani.

asim

Avatar użytkownika
 
Posty: 973
Od: Wto paź 02, 2012 18:50
Lokalizacja: Żory

Post » Nie lis 02, 2014 14:24 Re: (2) WAW-Badamy się,wszystkie.. 50-lecie Ślubu Rodziców :

Dzięki asim - polece jeszcze do apteki po tę lipę. Mama dostała augmentin, lekarka mowi o początkoach odoskrzelowego zapalenia płuc.
Załamka lekka - moje koty same juz trzecią dobę w domu - miałam dzisiaj wracać, nie wiem co robić. Nikt nie ma klucza do mnie, bo nikt nie mogł mi pomóc, a ja miałam jakieś przeczucia, zeby kogoś załatwic do pomocy, nawet za pieniądze. ale się nie zgodzili, bo choroby swoje lub dzieci, obciążenia inne itp. Teraz jestem w kropce. Jutro Tata ma gastrologa, pierwsza wizyta, rehabilitację no i Mama bardzo słaba i powinna leżeć. Znow ma 38,3st. Ale jest kontaktowa, ogląda Familiadę teraz i zjadła plasterek wędliny.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto lis 04, 2014 9:22 Re: (2) WAW-Badamy się,wszystkie.. 50-lecie Ślubu Rodziców :

Okazuje się, ze moje koty same w domu wytrzymują też i 4 dni :roll: ale nie będe tego powtarzać i traktowac jako dopuszczalną normę. Są bardzo stęsknione, a najbardziej psychicznie siadła DeeDee. Wciska się w rózne kąty i nie chce się bawić, na mój widok zaczyna od razu mruczeć i chce być głaskana, bardzo mało je, właściwie nie chce jeść i znów kicha.
Mama nie ma już temperatury, ale leczenie płuc i oskrzeli i krtani u osoby chorej na pochp nie jest łatwe i szybkie - udało mi się zalatwić na cito kontrolę u pulmonolga w czwartek - jeszcze o tym nie wie, bo będzie protestować. Mam nadzieję, zę da radę, bo oprocz buntu wobec lekow, lekarzy i wszelkiego leczenia jest najzwyczajniej w świecie bardzo slaba. Musze pojechac znów do nich, moje koty też jeszcze o tym nie wiedzą. :roll:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 154 gości