Dramat koci i ludzki - Poprzyj nas proszę na KRAKVECIE!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 27, 2014 22:26 Re: Dramat koci i ludzki - panleukopenia...

Obrazek

ten kociak nie przeżył, nie dojechał nawet do nas.

w najgorszej formie jest dziewczynka z największą ilością szarego, właśnie ta z talerzyka. Ale na razie jej stan nie pogarsza się, a to i tak nieźle.

Jesteśmy po kolejnej turze kroplówek, następna jakoś koło 2 w nocy.


Wyjaśnienie dla osób nieznających naszej Fundacji ;)
Prowadzę Fundację JOKOT, http://www.jokot.pl. To oczywiście Fundacja ponosi koszty opieki nad futrzakami, stąd też prośba o wsparcie na konto Fundacji.
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 28, 2014 8:13 Re: Dramat koci i ludzki - panleukopenia...

Kotek_haker pisze:WITAM! :D
wedlug mnie najpierw powinno sie zadac pytanie, co to za fundacja itd. nikt Cię o to nie pytal? :wink:

ci co zjarzeli to wiedzą co i zacz.Inszym jopop dała już namiary na fundacjną stronę.

Asiu, jak malce?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56022
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto paź 28, 2014 11:11 Re: Dramat koci i ludzki - panleukopenia...

Jesteśmy nadal w komplecie. na razie nie jest źle.
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 28, 2014 11:37 Re: Dramat koci i ludzki - panleukopenia...

Świetna wiadomość :D

sylwiacz

 
Posty: 2
Od: Pon paź 27, 2014 20:55

Post » Wto paź 28, 2014 15:15 Re: Dramat koci i ludzki - panleukopenia...

Widziałam gromadkę :201461
Asiu ,jesteś Wielka w tym co robisz :201494 :1luvu:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Wto paź 28, 2014 17:21 Re: Dramat koci i ludzki - panleukopenia...

Miałam moment na obejrzenie i pogłaskanie tych kotów ;)
Maluchy to same dziewczynki :wink:
Starsze - już nieco ciekawiej, są 2 panowie (whiskasowobiały i ciemnoburobiały) i 2 panie (marmurka i burobiała). Własnie zaczynają wymieniać zęby, co oznacza że mają ok. 5 miesięcy - a są tak wielkie i wypasione, że na początku oceniłam je na 8 ;) Panowie już ładnie mruczą, panie są płochliwe, trzeba będzie nad nimi porządnie popracować. No cóż, w trakcie kroplówek mamy na to trochę czasu ;)
Matka jest bardzo w porządku, wkurza ją tylko manipulowanie przy wenflonie :roll: no i nie przepada za zastrzykami, ale to akurat mogę zrozumieć ;)

Pomarudzę trochę tutaj, może ktoś będzie miał ochotę zasponsorować. Oczywiście to trochę na zaś, ale w sumie zanim przyjdą przesyłki to już trzeba będzie myśleć o porządnym jedzeniu...

na pierwszy rzut przydałyby nam się karmy typu RC recovery http://zooart.com.pl/product-pol-7528-R ... wwodw4sABw lub Hills A/D http://zooart.com.pl/product-pol-4167-H ... -156g.html

na pewno przynajmniej część z nich długo pojedzie na intestinalu, chyba największym zaufaniem darzę jednak RC: http://zooart.com.pl/product-pol-7500-R ... a-KOT.html

no a potem dojdziemy do porządnego jedzenia dla maluchów, np. animonda von feinstein http://zooart.com.pl/product-pol-155-AN ... -100g.html lub inne smaki, czy też schmusy nature kitten http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... ten/398375

Gdyby ktoś miał ochotę nam coś z tego zamówić - prosimy o przesyłki/zamówienia na adres Fundacji:
Fundacja JOKOT
Klaudyny 38 m 75
01-684 Warszawa
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 29, 2014 6:03 Re: Dramat koci i ludzki - panleukopenia...

Nowy dzień ja wciąż myślę i trzymam ,myślę też o zaopatrzeniu gromadki w papu :ok:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Czw paź 30, 2014 9:36 Re: Dramat koci i ludzki - panleukopenia...

Cała grupa jest generalnie stabilna, choć przy każdej wizycie coś tam się w lewo lub w prawo zmienia. Obecnie np. najsłabsza dziewczynka wyraźnie podgoniła siostry, już tak nie odstaje. A za to jedna z dotąd najsilniejszych - jest nieco gorsza. W ogóle są takie smutniejsze. Chyba najgorzej czuje się kocica - choć parametry ma OK. Ale jakaś taka smutna jest. U tych starszych jeden - ale nie wiem który - robi ładne kupy.

A mi już skóra z rąk schodzi od wirkonu...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 30, 2014 13:28 Re: Dramat koci i ludzki - panleukopenia...

Pewnie zmęczona... Jak i ty...

Trzymaj się, pozdrawiam jesienno-słonecznie. Jesteś wielka :201494

Wasylisa

 
Posty: 990
Od: Sob lis 02, 2013 14:43

Post » Czw paź 30, 2014 16:59 Re: Dramat koci i ludzki - panleukopenia...

nie przesadzaj, metr sześćdziesiąt ;)
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 30, 2014 17:05 Re: Dramat koci i ludzki - panleukopenia...

Jopop, koniecznie sprzątaj w rękawiczkach. Nie mocz w Wirkonie gołej skóry. Jak Ci popęka skóra na dłoniach, to będzie Ci trudno zająć się kotami.

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Czw paź 30, 2014 17:08 Re: Dramat koci i ludzki - panleukopenia...

sprzątać to ja mogę w rękawiczkach. ale na tych malutkich łapkach wenflonów w rękawiczkach nie obsłużę, ja je i tak ledwo widzę ;)

spoko, jestem przyzwyczajona do wirkonu;) już parę razy skórę przez niego wymieniłam ;)
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 30, 2014 17:10 Re: Dramat koci i ludzki - panleukopenia...

A jak dziś dupelki malunie ?

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Czw paź 30, 2014 17:36 Re: Dramat koci i ludzki - panleukopenia...

Ło matko i córko, ale sie porobiło :strach: A ja tu z nadzieją, że sie coś wyprostowało :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Czw paź 30, 2014 19:15 Re: Dramat koci i ludzki - panleukopenia...

:ok: :ok: :ok: za kociaki - żeby już żaden nie odszedł i oby wkrótce - wyleczone i zaszczepione - znalazły nowe domy :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 74 gości