Herbaciana norka Alienorka - 98 exo DT/DS

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 28, 2014 17:23 Re: Jesienna norka u Alienorka

Wczoraj nie udało mi się dodzwonić do fundacji - dlatego dopiero teraz dowiedziałam się, że DS Sivir nie stawił się u weta fundacyjnego mimo tego, że byli umówieni. Umowy chyba też nie ma podpisanej. Ja chyba Sybilla jestem czy inna pi..rzona wróżka :evil: :evil: . Ciekawe co dalej... :evil: :evil: :201490
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto paź 28, 2014 17:28 Re: Jesienna norka u Alienorka

Czekamy.
Monika wie, że spieprzyła na Jej głowie jest teraz tego "naprawa", nawet jeśli miałaby osobiście jechać po psa i dowieść do lecznicy i odwieść go.

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Wto paź 28, 2014 18:30 Re: Jesienna norka u Alienorka

A jak Monika po prostu tego nie zrobi?
Ktoś ma namiar na psa, tzn. na ludzi?
A Monika miałaby psa zawieźć do lecznicy i odwieźć gdzie? ludziom, którzy nie poszli do weta, czy jak?
Ludzie może są OK i poszli gdzie indziej, bliżej np, ale czy ktoś jest w stanie się tego dowiedzieć?
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25700
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto paź 28, 2014 19:04 Re: Jesienna norka u Alienorka

jaka to fundacja?
Szara Przystań z Zabrza ?
ta https://www.facebook.com/SzaraPrzystan/info?

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28732
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto paź 28, 2014 21:24 Re: Jesienna norka u Alienorka

Nie mam FB, ale chyba zaraz założę i zacznę spamować Szarą Przystań - Monika M. u której była na DT Sivir, członek zarządu :roll: która wydała Sivir jakimś ludziom jak kurier GLSu paczkę opłaconą przez odbiorcę zablokowała swoje konto. Telefon ma wyłączony. Nie wiem komu oddała Sivir, nie wiem gdzie jest ani co się z nią dzieje. Jak dla mnie granda - pani członek zarządu fundacji łamie wszystkie zasady adopcji zapisane na ich stronie. Bez ankiety, bez wizyty PA, nie wiem czy w ogóle podpisała umowę, czy też mając nadzieję na zarobek (jest trenerem psów) zrobiła co chcieli. No bo jeśli mnie było mówione cały czas, że psa nie można wyadoptować póki nie będzie zaczipowany i wyleczony, to jakie inne mogą być powody takiego działania?
Mimo że byłam DT dla Sivir, mimo że to na moją prośbę została ona wyciągnięta ze schroniska w Miedarach nie mam informacji o tym kto ją adoptował, gdzie jest - nic. Bo byłam tylko DT, a pies został "wyadoptowany" z TDT, w którym miał przebywać 4 dni. Monika ma wszystko naprawić. Nie wiem jak. I jakoś w to nie wierzę. Miałam nadzieję, że w poniedziałek przyjadą, będą ze 2 zdjęcia z lecznicy i będę się mogła uspokoić. No niestety nie mogę.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto paź 28, 2014 21:59 Re: Jesienna norka u Alienorka

morelowa pisze:A jak Monika po prostu tego nie zrobi?
Ktoś ma namiar na psa, tzn. na ludzi?
A Monika miałaby psa zawieźć do lecznicy i odwieźć gdzie? ludziom, którzy nie poszli do weta, czy jak?
Ludzie może są OK i poszli gdzie indziej, bliżej np, ale czy ktoś jest w stanie się tego dowiedzieć?


No właśnie tylko Moniczka :roll: ma namiary na tych ludzi, to ona oddała psa po rozmowie telefonicznej i bez wizyty przedadopcyjnej, to ona wyłączyła telefon i zablokowała swojego FB... A może jak była umowa, że przyjdą w poniedziałek na wizytę do fundacyjnego weta - samej pani prezes - i nie przyszli to tak samo zamierzają przestrzegać reszty ustaleń? Może wywieźli psa do Niemiec? Wzięli ją jako ofiarę do walk psów? Może ich nigdy nie było?
To wie tylko Monika - a pani prezes, dawniej forumowa Formica - nie ma jej nic do zarzucenia i nadal wierzy w nią w 100%. A ja mam ochotę założyć konto na demotach i poprosić internautów o pomoc w odnalezieniu Sivir - z dokładnym opisem sytuacji, także postępowania Fundacji. To oczywiście zaszkodziłoby Fundacji i jej podopiecznym, ale Sivir miała być pod moją opieką do czasu jej "ogarnięcia" zdrowotnego i czuję się za nią odpowiedzialna. Odpowiedzialna za to, że zaufałam Fundacji i jej wolontariuszkom. I teraz Sivir równie dobrze może być szczęśliwa i mieszkać w willi jak i może gdzieś być ciężko chora lub umierająca (bo przecież genialna Moniczka wiedziała lepiej od weta czy pies, którego ledwo co zobaczyła na oczy jest zdrowy czy nie i przerwała antybiotykoterapię).
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto paź 28, 2014 22:17 Re: Szara Przystani, gdzie jest Sivir?

niefajnie :/

margoth82

 
Posty: 1409
Od: Pon lut 15, 2010 21:10

Post » Wto paź 28, 2014 22:40 Re: Szara Przystani, gdzie jest Sivir?

czy jako DT możesz zgłosić przestępstwo ?
kradzież/zagarnięcie mienia/ coś w tym rodzaju ....
Urwis [*] 01.03.2014 r.; Franek [*] 07.11.2014 r.; Młody zaginął 24.09.2019 r.; Adek [*] 08.03.2020 r.; Morf [*] 02.06.2021 r.; Kotka Polka zaginęła w lipcu 2022 r. - kiedyś się spotkamy

isabell36

 
Posty: 10542
Od: Pt gru 25, 2009 17:56
Lokalizacja: Rewal

Post » Wto paź 28, 2014 23:05 Re: Szara Przystani, gdzie jest Sivir?

Byłam kretynką - nie podpisywałam umowy o byciu DT dla Sivir, nie podpisywałam umowy o przekazaniu jej na TDT, zaufałam jak widać nieodpowiednim ludziom. Nic nie mogę - nie wiem nawet czy Szara Przystań zapłaci za leczenie Sivir oraz zakupy na jej potrzeby (szampon, dłuższa smycz i kaganiec materiałowy marki Trixie). Mam zdjęcia, wspomnienia i ogromny niepokój o los Sivir. Jeśli w czwartek o 17ej dalej będzie zbywanie mnie i potwierdzanie 100% zaufania do TDT, obawiam się że będę jej szukała wszelkimi dostępnymi mi środkami.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto paź 28, 2014 23:08 Re: Szara Przystani, gdzie jest Sivir?

Alienor pisze:Byłam kretynką - nie podpisywałam umowy o byciu DT dla Sivir, nie podpisywałam umowy o przekazaniu jej na TDT, zaufałam jak widać nieodpowiednim ludziom. Nic nie mogę - nie wiem nawet czy Szara Przystań zapłaci za leczenie Sivir oraz zakupy na jej potrzeby (szampon, dłuższa smycz i kaganiec materiałowy marki Trixie). Mam zdjęcia, wspomnienia i ogromny niepokój o los Sivir. Jeśli w czwartek o 17ej dalej będzie zbywanie mnie i potwierdzanie 100% zaufania do TDT, obawiam się że będę jej szukała wszelkimi dostępnymi mi środkami.

ale przecież masz dowody, że byłaś DT - tutaj wszystko nam na bieżąco opisywałaś - tego nie można podrobić ani uzupełnić wstecz !!!!!
Urwis [*] 01.03.2014 r.; Franek [*] 07.11.2014 r.; Młody zaginął 24.09.2019 r.; Adek [*] 08.03.2020 r.; Morf [*] 02.06.2021 r.; Kotka Polka zaginęła w lipcu 2022 r. - kiedyś się spotkamy

isabell36

 
Posty: 10542
Od: Pt gru 25, 2009 17:56
Lokalizacja: Rewal

Post » Wto paź 28, 2014 23:09 Re: Szara Przystani, gdzie jest Sivir?

a kto ją zabierał ze schroniska ? Tym czy fundacja ????
Urwis [*] 01.03.2014 r.; Franek [*] 07.11.2014 r.; Młody zaginął 24.09.2019 r.; Adek [*] 08.03.2020 r.; Morf [*] 02.06.2021 r.; Kotka Polka zaginęła w lipcu 2022 r. - kiedyś się spotkamy

isabell36

 
Posty: 10542
Od: Pt gru 25, 2009 17:56
Lokalizacja: Rewal

Post » Wto paź 28, 2014 23:24 Re: Szara Przystani, gdzie jest Sivir?

Współczuję nerwów i przytulam.

Wasylisa

 
Posty: 990
Od: Sob lis 02, 2013 14:43

Post » Wto paź 28, 2014 23:34 Re: Szara Przystani, gdzie jest Sivir?

isabell36 pisze:a kto ją zabierał ze schroniska ? Tym czy fundacja ????


Odbierała ją OlaLola i przywiozła prosto do mnie. Nawet pierwsze odrobaczenie futra Sivir miało miejsce w mojej łazience. Zapewniała, że mogę liczyć na pomoc fundacji w kwestii leczenia i generalnie "ogarnięcia" psa.
Na wszelki wypadek zapiszę sobie strony na których opisywałam losy Sivir od momentu jej przybycia do mnie aż do dziś. Na dowód. Jeśli fundacja nie zapłaci za leczenie Sivir - dziś poszła faktura i obiecany wydruk karty wizyt - to zostanie mi jeszcze kilkaset dowodów. :roll: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro paź 29, 2014 0:11 Re: Szara Przystani, gdzie jest Sivir?

no to sie je ..ło - przepraszam za kolokwializm
z mojej perspektywy nie bardzo jest na co czekać - to śmierdzi na odległość
jesli wszystko byłoby ok - nie byłoby takiej tajemnicy, wyłączania telefonów, blokad itd.
uważam, że nie ma na co czekać
gdzie jest pies i w jakim stanie?

z naciskiem gdzie jest ...
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Śro paź 29, 2014 7:39 Re: Szara Przystani, gdzie jest Sivir?

A tak się dobrze zapowiadało... :twisted:
Znowu wniosek - nie wierzyć nikomu kto jest dalej niż sąsiadka i bez 'papierów'. To przygnębiające :(
OlaLola - jakie masz pomysły? Bo to ,że Monika blokuje dostęp do siebie zamiast wytłumaczyć jak człowiek, jest niepokojące. Delikatne mowiąc..
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25700
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 82 gości