Za mało kłopotów?maluszki szukają DS,Klara [*]

Tak sporadycznie zaglądam na miau, że gdyby nie Asia pewnie dowiedziałabym się, że masz Kasiu takie śliczne szkraby już po ich wydaniu.

Strasznie smutno - Klara

Witaj Kasieńko-ja taką optymistką nie jestem, tyle kociąt do adopcji,że pewnie zdążyłabyś nie raz odwiedzić wątek, zanim i jeśli znajdą domy

Klary mi tak strasznie żal, ale i tak juz nic nie moge zrobić :cry:

Mogę tylko ją przytulać i pozwalać się jej cieszyc tym czasem, który jej pozostał

asiek o pisze:Wiem agituję jak mogę,szkopuł w tym,że to daleko bo my ze Śląska

Odległość to nie problem, przecież to jest jednorazowa podróż :ok:

Mój Zojasek przyjechał z Morąga w 2 etapach: jedna osoba zabrała do Warszawy, a druga do nas na Sląsk

Znajoma jest zainteresowana Miniusią. Wyslę Ci kropko maila ,skontaktujcie się

Cudnie!!!!!!
Wysyłam Ci pw z mailem do mnie

Maleńtaski odrobaczone Milbemaxem i zważone:

Mini-wazyła na wejściu 520 g, 18.10-808 g, dzisiaj-1064 g

Toto-#-#-#-#-660g-#-#-#1004g-#-#-#1420 g

Maxio -#-#-#-720g-#-#-#-997 g-#-#-#-1230g

to fajnie

Ooo!-Kotku Hakerze witam u maleńtasków!

Ale miałam hardcore!!!!
Ptyś mi wskoczył na klawiaturę i rozpieprzył mi sie widok-zniknęło u góry wszystko i miałam na cała strone Miau-zero mozliwości jakiejkolwiek czynności!
Ale sie zdenerwowałam, ale jakoś metodą prób i błędów dałam radę-w końcu to nie bomba i nie wybuchnie-prawda?
Ja taka nieco głupawa jestem jeśli chodzi o komputer, ale jak do tej pory daję radę wybrnąc samodzielnie, chyba mam jakąś intuicję czy cóś

kropkaXL pisze:Maleńtaski odrobaczone Milbemaxem i zważone:

Mini-wazyła na wejściu 520 g, 18.10-808 g, dzisiaj-1064 g

Toto-#-#-#-#-660g-#-#-#1004g-#-#-#1420 g

Maxio -#-#-#-720g-#-#-#-997 g-#-#-#-1230g

Drugie tyle kota, co na wejściu

Maluszki rosną jak na drożdżach

Kciuki za potencjalny domek dla Miniusi zaciskam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
A wkrótce poszukiwania domków ruszą już pełną parą :ok:

Ściskam Was całym sercem :1luvu:

Ale maluchy "przyrosły" :1luvu:

Też czekam na wiadomość o domku dla Mini.

Nadal brak odpowiedzi na mój mail. To chyba jednak "spalony zapłon"

Jutro napisze tekst ogłoszenia i poproszę dziewczyny o zamieszczenie na stronach.
Dzisiaj praca i kończenie wiązanek, jutro od rana do południa cmentarze, wyjazd na wieś z drugą turą karmy i z budkami.

Szkoda. Ale zawsze lepiej jak potencjalny dom się 'spali' wcześniej niz gdyby juz po zabraniu kociaka.

Pracowity weekend Cię czeka..

To prawda Dobrusiu!
Myślę,że większość z nas będzie miała pracowity weekend, ja na szczęście mam cmentarze w promieniu 20 km, więc dam radę, gorzej jak ktoś musi jeździć daleko, a robienie wiązanek to dla mnie przyjemność, zwłaszcza ,że robie je dla tych, których tak kochałam :cry:

Za mało kłopotów?maluszki szukają DS,Klara [*]

Kto przegląda forum