Po śmierci właściciela RUDY KOCUREK SZUKA PILNIE DOMU !

Jesteśmy i czekamy ,a w międzyczasie zamiziamy naszą mamcię na amen :smokin:

Ale jak to miło być zamizianą przez takie cudeńka :mrgreen:

oj chwilami ,a zwłaszcza nocą to niekoniecznie :strach:

ale są niesamowite ,fakt niezaprzeczalny

ależ One wyrosły

skończyły 5 miesięcy ,zaraz mi zaczną sex uprawiać :strach:

trza myśleć o ciachnięciu Laluni.
Jagódka bardzo drobniutka ,mała ,a Ciacho to kawał kota :wink:

dorcia44 pisze:skończyły 5 miesięcy ,zaraz mi zaczną sex uprawiać trza myśleć o ciachnięciu Laluni.
Jagódka bardzo drobniutka ,mała ,a Ciacho to kawał kota

NO co chcesz chłop przecież jest :ok:

patrząc na niegood tyłu nie da się ukryć że to chłop :lol:

domku ,gdzie jesteś?
czekamy

Takie fajne kociaki i bez domku, niesamowite...

Pamiętam jak wracałyśmy z koleżanką i z tymi maluszkami wielkości dloni ,było wiadomo że muszą trafić do mnie bo Ona cały dzień w pracy ,a takie gluty trzeba co 3 godziny karmić ,wtedy Agnieszka powiedziała ale jesteś farciara ,takie cuda to w 3 minuty pójdą
minęło 5 miesięcy i nic.. :roll:

dorcia44 pisze:Pamiętam jak wracałyśmy z koleżanką i z tymi maluszkami wielkości dloni ,było wiadomo że muszą trafić do mnie bo Ona cały dzień w pracy ,a takie gluty trzeba co 3 godziny karmić ,wtedy Agnieszka powiedziała ale jesteś farciara ,takie cuda to w 3 minuty pójdą
minęło 5 miesięcy i nic..

ja zawsze sobie takie mylne przepowiednie stawiam dla otuchy jak biorę maluchy po dach. Takie kolorowe, piękne , to zaraz pójdą i znajdę i im dobre domy. teraz ma wymieszanie miotów z czerwca takich Twoja przepiękna dwójka i lipcowego - cale 9 sztuk. Oba mioty kolorowe, rude, nawet dziewczynka rada jest. Adopcje stoja , generalnie.
Powodzenia dla maluchów.