Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Marcelibu pisze:Weź transporter. Coś płaskiego. Przełóż kotka i biegnij z nim do weta.
zolty1980 pisze:W Gdansku na ul szerokiej, na skwerku z fontanna, mniej wiecej vis a vis restauracji la pampa lezy umierajacy kot. Dokladnie za rzedem lawek drugich od ulicy szerokiej. Kot jest w zlym stanie, nie rusza sie, mruga tylko oczami, nie reaguje na glos. Nie wiem jak moge pomoc.
Cindy pisze:Po co pisactrzeba dzialac
jaaana pisze:Cindy pisze:Po co pisactrzeba dzialac
To do mnie?
Jak działać? Kota nie ma.
zolty1980 pisze:W Gdansku na ul szerokiej, na skwerku z fontanna, mniej wiecej vis a vis restauracji la pampa lezy umierajacy kot. Dokladnie za rzedem lawek drugich od ulicy szerokiej. Kot jest w zlym stanie, nie rusza sie, mruga tylko oczami, nie reaguje na glos. Nie wiem jak moge pomoc.
Cindy pisze:zolty1980 pisze:W Gdansku na ul szerokiej, na skwerku z fontanna, mniej wiecej vis a vis restauracji la pampa lezy umierajacy kot. Dokladnie za rzedem lawek drugich od ulicy szerokiej. Kot jest w zlym stanie, nie rusza sie, mruga tylko oczami, nie reaguje na glos. Nie wiem jak moge pomoc.
Pomoc moglbys mu tylko biorac go na rece i zanoszac do weta - zamiast nas o tym informowac. Leczenie przez internet chyba sie nie sprawdza.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 207 gości