Herbaciana norka Alienorka - 98 exo DT/DS

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 24, 2014 10:34 Re: Dworska norka u Alienorka

Było to Olu, napisać wcześniej? :mrgreen:
Jeśli jest tak jak piszesz - nie to żebym wątpiła, to tylko taki stylistyczny sposób na dalszy ciąg- to może dobrze, że sunia nie wracała do Alienor. Myślę,że w krotkim czasie zmieniła dość dużo domków, pokochała Alienor i kolejne rozstanie, po godzinach czy dniach, mogłoby być dla psa traumatyczne.
Tylko trzeba to było wszystko od razu! Zanim się nam zrodziły z wyobraźni różne afery. :roll: Przecież jeśli pies był przekazany przez Monikę to była tego świadoma, nie?
Zdjecia będą mile widziane :D
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25700
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt paź 24, 2014 10:38 Re: Dworska norka u Alienorka

no to nie będzie chyba problemu żeby Alienor suczkę odwiedziła? :mrgreen:

a kto był u Tej pani na pa?
ktoś pewnie z fundacji - no to migiem sie uwinął

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28731
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt paź 24, 2014 10:41 Re: Dworska norka u Alienorka

Sama bym ją chciała odwiedzić... :mrgreen:
Tylko czasowo teraz nie mam jak. :roll:
Pomyślimy, ludzie podobno na prawdę sympatyczni, więc musi być ok. !!
Ja się nie dziwie, że Alienor się zdenerwowała... też bym się kiedyś mega wkurzyła... teraz jakoś na spokojnie staram się do wszystkiego podejść.

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Pt paź 24, 2014 10:59 Re: Dworska norka u Alienorka

Generalnie - jeśli Sivir będzie leczona, jeśli dom jest świadomy jej stanu - dla mnie bomba. Poprosiłabym o zdjęcia o ile dom przyśle (choć po prostu od weta byłoby również OK). Sivir nie była zaczipowana, bo jak ją zawiozłam do weta wyszedł spory stan zapalny - w szwach i w uszach. Dokładanie jakiegokolwiek ciała obcego w momencie gdy sunia walczyła z infekcją wydała mi się niezbyt trafną. Dlatego pisałam do Ciebie, żeby Wasz fundacyjny TDT skoro ma bliżej i łatwiej - zaczipował psa w tym momencie (skoro trwało tylko doleczanie infekcji). Nie zostało to zrobione - pewnie znów problemy w komunikacji z Moniką :roll: . Sposób w jaki się zachowywała budził we mnie spore obawy o dobrostan psa. Brak komunikacji z jej strony jeszcze je podkręcał. Wiem jedno - nigdy więcej nie pomogę żadnemu zwierzęciu z Szarej Przystani bez bardzo dokładnego określenia na piśmie na jakich zasadach się to dzieje. Choć chyba nie będzie to konieczne. Macie kupę o wiele lepszych od mojego DT i doprawdy nie rozumiem czemu Sivir od razu po znalezieniu nie znalazła miejsca tam, tylko trafiła do schroniska w Miedarach.
Dobrze że napisałaś co napisałaś - sprawi to, że przerwy przeznaczonej na posiłek (wyliczanej co do minuty) nie spędzę na kilkukrotnym dzwonieniu do Formiki by się dowiedzieć o namiary na DS. Nie dostanę ich bo nie - bo jak zostałam olana i zbyta "bo ja mam 100% zaufanie do Moniki" to się zdenerwowałam i powiedziałam kilka słów prawdy oraz zaznaczyłam jak dla mnie - totalnie odciętej od wieści o psie, który teoretycznie był pod moją opieką i po pojechaniu do niezwykle "troskliwego" TDT nagle zniknął - to wygląda. Jak dla mnie EOT.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt paź 24, 2014 20:20 Re: Dworska norka u Alienorka

może w poniedziałek wszystko się wyjaśni - jeśli sivir trafi do weta to będzie znaczyło, że DT wywiązuje się z obowiazków
i za to trzymam kciuki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Urwis [*] 01.03.2014 r.; Franek [*] 07.11.2014 r.; Młody zaginął 24.09.2019 r.; Adek [*] 08.03.2020 r.; Morf [*] 02.06.2021 r.; Kotka Polka zaginęła w lipcu 2022 r. - kiedyś się spotkamy

isabell36

 
Posty: 10542
Od: Pt gru 25, 2009 17:56
Lokalizacja: Rewal

Post » Sob paź 25, 2014 8:40 Re: Dworska norka u Alienorka

Iza - ja się wywiązywałam (DT), TDT olał kwestie leczenia i dobrych praktyk przy wydawaniu psa do domu(Sivir miała u niej być 4 dni, ale została tydzień, po czym została oddana DS bez PA, mam nadzieję że z umową), zobaczymy czy DS będzie w poniedziałek u weta. Miejmy nadzieję, że tak i że wszystko skończy się dobrze.

Przyniosłam do domu morwę i jeżynę, żeby na dworze z tymi przymrozkami nie stały, ale kociszcza już je cokolwiek zdemolowały. Czy wiecie może jak je zabezpieczyć, żeby na dworze w doniczkach dotrwały do wiosny? No i czy podlewać a jeśli tak, to jak często?
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob paź 25, 2014 9:21 Re: Dworska norka u Alienorka

A to nie są roślinki zewnętrzne ? 8O Bo może na balkonie w kąciku je opatulić, jakieś liście czy inne gałązki,wstawić w styropian.. i takie inne różne sposoby są.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25700
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob paź 25, 2014 9:28 Re: Dworska norka u Alienorka

Generalnie tak, ale nie wiem czy morwa to przetrzyma - w pierwszym roku często wymarzają (przynajmniej jak czytałam). Jeżyna może przetrzyma (zwłaszcza że ma dużą ceramiczną donicę), tylko jak wiecie jak konkretnie zabezpieczyć to dajcie znać.

PS no i co z tym podlewaniem? Do kiedy, ile, jak często?
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob paź 25, 2014 9:38 Re: Dworska norka u Alienorka

Rośliny balkonowe uprawiane w pojemnikach mają szansę przezimować, pod warunkiem że donice czy skrzynie, w których rosną, owiniemy matami słomianymi, tkaniną jutową, tekturą falistą lub folią bąbelkową. Na czas zimy najlepiej jest ustawić pojemniki z roślinami jeden przy drugim w zacisznym miejscu, by osłonić je przed zimnym wiatrem, który może być równie groźny jak długotrwały mróz. Warto też zadbać, by nie stały bezpośrednio na podłożu – można je umieścić na podstawce z kółeczkami (łatwe przemieszczanie), deskach wspartych na klockach czy na płycie styropianowej.
Donice można też włożyć do drewnianej lub styropianowej skrzyni albo tekturowego pudła, a wolne przestrzenie wypełnić wiórami, zgniecionymi gazetami czy suchymi liśćmi.
Części nadziemne roślin dobrze jest okryć matami słomianymi, stroiszem, włókniną lub tkaniną jutową. Co jakiś czas trzeba sprawdzać stan wilgotności podłoża w pojemnikach i – jeśli jest suche – podlać rośliny.

Jedna z wielu porad :mrgreen: Z podlewaniem to jest tak z tego co wiem , że jak jest deszcz, śnieg czy inny opad, to spoko, jak susza i powyżej 0 st. to trzeba podlać trochę. W mróz się nie podlewa.
Zresztą zapytaj może na wątku balkonowym - tam na pewno są miszczynie w temacie :D
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25700
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob paź 25, 2014 11:24 Re: Dworska norka u Alienorka

morelowa pisze:Rośliny balkonowe uprawiane w pojemnikach mają szansę przezimować, pod warunkiem że donice czy skrzynie, w których rosną, owiniemy matami słomianymi, tkaniną jutową, tekturą falistą lub folią bąbelkową. Na czas zimy najlepiej jest ustawić pojemniki z roślinami jeden przy drugim w zacisznym miejscu, by osłonić je przed zimnym wiatrem, który może być równie groźny jak długotrwały mróz. Warto też zadbać, by nie stały bezpośrednio na podłożu – można je umieścić na podstawce z kółeczkami (łatwe przemieszczanie), deskach wspartych na klockach czy na płycie styropianowej.
Donice można też włożyć do drewnianej lub styropianowej skrzyni albo tekturowego pudła, a wolne przestrzenie wypełnić wiórami, zgniecionymi gazetami czy suchymi liśćmi.
Części nadziemne roślin dobrze jest okryć matami słomianymi, stroiszem, włókniną lub tkaniną jutową. Co jakiś czas trzeba sprawdzać stan wilgotności podłoża w pojemnikach i – jeśli jest suche – podlać rośliny.

Jedna z wielu porad :mrgreen: Z podlewaniem to jest tak z tego co wiem , że jak jest deszcz, śnieg czy inny opad, to spoko, jak susza i powyżej 0 st. to trzeba podlać trochę. W mróz się nie podlewa.
Zresztą zapytaj może na wątku balkonowym - tam na pewno są miszczynie w temacie :D

Marzenko, możesz śmiało skorzystać z tych porad. Robię tak od wielu lat i roślinki dają radę (mniejsze i młodsze roślinki wkładam do kartonu i upycham gazety, a karton stawiam na dywaniku, starsze i mocniejsze stawiam pod samą ścianą okienną żeby było im zacisznie i cieplej). Podlewam gdy temperatura jest w plusie.
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Sob paź 25, 2014 13:11 Re: Dworska norka u Alienorka

poczytałama na spokojnie .No,prawie spokojnie.Poczekam na wiści o psinie i kciuki potrzymam :ok:
Sposób postępowania fundacji co najmniej dziwny.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob paź 25, 2014 18:26 Re: Dworska norka u Alienorka

Dziś widziałam Ryżego Głupka aka Kyo aka Karolka. To ten tymczas z Rudy Śl - jedyny, któremu udało się mi zwiać z domu. Panie karmicielki kocha z wzajemnością i jest naprawdę dobrze przygotowany do zimy - fałda głodowa dobrze wypełniona, podobnie jak boczki. Pójdę dziś odblokować wstęp na balkon bo czasem przychodzi ogrzać się w budce i zjeść trochę chrupek. Jakbyście znały jakąś samotną panią w wieku 60+ chętną na kota (dom koniecznie wychodzący) to dajcie znać - razem z karmicielkami złapiemy i dostarczę gada jakoś gdzie trzeba. Bo co prawda nieźle sobie radzi, ale różnie może być a on już nie młodziaczek. Moja łazienka zawsze jest dla niego otwarta w razie potrzeby (choroba etc.) ale trudno powiedzieć czy na pewno wychwycimy oznaki pogorszenia zdrowia na czas. Aha, piszę o samotnej starszej pani, bo tylko takie lubi, a facetów nienawidzi jak zarazy (mężowi karmicielki obsikał kiedyś spodnie jak się za bardzo zbliżył). Mnie tylko unika jak może, bo za młoda, więc nie można takiej ufać :roll: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob paź 25, 2014 18:45 Re: Dworska norka u Alienorka

Jak to Głupka?? Dlaczego Głupka ? :(
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25700
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob paź 25, 2014 19:01 Re: Dworska norka u Alienorka

Bo mógł spokojnie u mnie siedzieć na tymczasie, jakby się wyluzowała to by raz-dwa dom znalazł, ale nie - musiał okazać umiejętności Houdiniego i zwiać mi na balkon otwierając sobie ciężko otwierające się okno :evil: . I teraz się nim martwię - jak kilka dni go nie widzę, to mam czarne myśli a potem go widzę i jak dziś - morda spasiona , boki krągłe, fałda głodowa dobrze wypełniona i czuję ulgę - do następnego razu.
Taki był i wiele się nie zmienił:
Obrazek

Znaczy jak ja go chcę pogłaskać jak siedzi na kolanach karmicielki, to tak wygląda i po chwili pryska. :roll:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob paź 25, 2014 20:15 Re: Dworska norka u Alienorka

przy tak wielkim "uwielbieniu", ja bym się cieszyła, że przy głaskaniu mam wszystkie palce i zachowaną ciągłość skóry i jest bez otworów :twisted:
ogólnie kotecek chimeryczny, ale grzeczny :smokin:
tak uważam :D
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 164 gości