OTW12-f.17,67 - Magicznych Świąt życzymy !

Ale macie wesoło :ryk:

Ja zamierzam za jakiś tydzień wypuścić te moje dzieciska na mieszkanie, to dopiero będzie :strach:

Dziewczynki też uwielbiają wyciągnąć sobie to i owo ze zlewu. Na szczęście tylko one (dorosłe są na to zbyt dorosłe) i nie robią z gąbki confetti.

Robienie obiadu zbyt dużo czasu zabiera -będzie więcej czasu dla kotów...

A z rzeczy mniej wesołych - ja (na szczęście i odpukać się nie znam), dlatego mam pytanie: koleżanka poszła z kotem do weta, bo miał coś z okiem. Pierwsza wetka dała tradycyjne kropelski, ale ponieważ nie przechodziło, poszła do swojej wetki. Wetka jej nie ucieszyła, bo stwierdziła, że taki objaw często świadczy o chorobach wewnętrznych. Zrobili testy na FIV, Felv, toksoplazmozę i FIPa. Reszta ok, ale wyszedł jej dodatni FIP. Wetka póki co stwierdziła, że "miano pozytywne w przypadku FIP wskazuje jedynie, że zwierzę miało kontakt z wirusem- tu czekamy jeszcze na wynik badania - elektroforezę białek". Wyniki będą za dwa dni, ale oczywiście koleżanka w stresie.
Jak myślicie - co myśleć o tej sytuacji? Czy już się bardzo bać, czy rzeczywiście może to być tylko fałszywy alarm? A jeśli tak, to jakie są szanse tego kota - zarówno na przeżycie, jak i ile czasu by mu zostało? (Wiem, że ogólnie to FIP jest śmiertelny). Na razie kot chyba nie ma żadnych objawów, ale pamiętam z opowieści, że koty aż do ostatniego dnia były chętne do zabawy czy jedzenia - jeśli nie pomyliłam...

PS. A, i koleżanka ma jeszcze drugiego kota. Ale izolowanie chyba nic nie da?

A jakie są wyniki morfologii i biochemii? Stosunek A:G?
Przy podejrzeniu fipa trzeba wszystkie wyniki razem oceniać, mogą być bardzo nietypowe albo calkiem normalne.
Tym bardziej, że tu raczej suchy wchodzi w grę, jak rozumiem.

Izolowanie w tym momencie raczej już bez sensu. O ile w ogóle kot ma fip.
Na razie nie panikować, nie ma sensu.

Zaraz się spytam. A co to jest A:G?
I co to jest ten suchy FIP? Po nazwie podejrzewam, że bez płynu w brzuchu. Bo słyszałam tylko o tym z płynem.
PS. A ta biofereza białka to jakiś godny zaufania wynik?

**Adopcje: 12 >>**

koteczekanusi pisze:PS. A, i koleżanka ma jeszcze drugiego kota. Ale izolowanie chyba nic nie da?

Anka, wetka wedle mnie naciągnełą ja na testy FIP-owe strasząc kobietę. On TYLKO wskazuje na obecność koranowirusa w kocie a nie o jego mutacji w kierunku FIP. Wedle mnie nie ma kot FIP choć oczywiście nie można wykluczyć takiego przypadku. Chore oczy to szereg chorób i ja zmieniłabym krople a nie pchała się w wątpliwe badania.
Będzie dobrze a weta tylko ubić za straszenie. Jak już to powinna iść do okulisty kociego co by oku bardziej pomógł. A ta oświecona wetka co kotu dała "na oko".
Jak badania wyszły?

Suchy FIP to bezwysiękowy.Kot dłużej choruje i ma "dziwne" objawy ...czasem.

Na oko na razie ma standardowe kropelki. Wetka poleciła dziś jakiegoś kolegę-okulistę.

**Adopcje: 12 >>**

koteczekanusi pisze:Na oko na razie ma standardowe kropelki. Wetka poleciła dziś jakiegoś kolegę-okulistę.

Aniu, każdemu kotu co do nas trafi z oczyskami chorymi podajemy Difadol i Tobrex+ Braunol. Nauczyliśmy się od okulistki przy Tami. Wedle mojego "wymuszenia" kot dostaje też Betamox by inne cholery ograniczyć.
A:G to albumin do globulin. Ich stosunek może ale nie musi świadczyć o FIP-ie.

koteczekanusi pisze:Zaraz się spytam. A co to jest A:G?
I co to jest ten suchy FIP? Po nazwie podejrzewam, że bez płynu w brzuchu. Bo słyszałam tylko o tym z płynem.
PS. A ta biofereza białka to jakiś godny zaufania wynik?

Tak, to jest taki bez wysięków. Atakuje poszczególne narządy.
Przy nim często występuje dość charakterystyczne schorzenie oka (najczęściej jednego) - nie pamiętam nazwy.
Przypuszczam, że dlatego badania w kierunku fipa są robione.
A:G to stosunek albumin do globulin, wynika z biochemii (zresztą z elektroforezy też wyjdzie).
Ale trzeba popatrzeć też na morfologię, wyniki wątrobowe, czasami nerkowe.
Bardzo różnie potrafi zaatakować.
Tyle że jest jeszcze trudniej diagnozowalny niż fip wysiękowy, bo objawy mogą wskazywać na wszystko.
A:G nie musi świadczyć o fipie. Tak samo jak prawidłowe o nie-fipie

**Adopcje: 12 >>**

http://www.agiliscattus.pl/zakazne-zapa ... j-fip.html
Nie mogę tego spokojnie czytać...

Koleżanka wyników krwi nie dostała, nawet nie wie, co konkretnie zleciła wetka do badania. Na pewno te 4, o których pisałam + elektroferezę. Co prawda dziwne by było, żeby zlecać testy, a badań krwi nie. Z drugiej strony, powinny już dziś być wyniki, chyba że czekają na elektroferezę i będą razem.
A co z tą elektroferezą - jest jakaś miarodajna?
Koleżankę trochę pocieszyłyście, bo się martwi. Tym bardziej, że w ubiegłym roku już przeżyli utratę kota, a ten ma dopiero ok. roku.

**Adopcje: 12 >>**

chyba o białko chodzi i takie tam .Ale to chyba nie koniecznie o FIP chodzi. Bo to nery i wątroba, rak ...mogą być. Ale nie muszą.Coś mi świta bo w przypadku Milady mówiła o tym wetka.
Aniu, to może być zwykła infekcja. Pozcekajcie na wyniki.

Elektroforeza to trochę bardziej rozbudowane A:G, na pewno jest pomocna, o ile ktoś umie ją czytać.
Ale też jest badaniem tylko pomocniczym, bo podwyższone gammaglobuliny mogą być i przy innych chorobach.

A widziałaś to oko jak wygląda? Bo oko "fipowe" masz na pierwszym zdjęciu tu: http://weterynarz-okulista.blogspot.com/2013/01/zapalenie-przedniego-odcinka-bony_6440.html. No i niestety wiek jest przeciwko kotu - w wieku do roku-dwóch to dość prawdopodobne niestety. Ale może być to wiele innych chorób, więc póki co nie upadajcie na duchu.

**Adopcje: 12 >>**

Alienor pisze:A widziałaś to oko jak wygląda? Bo oko "fipowe" masz na pierwszym zdjęciu tu: http://weterynarz-okulista.blogspot.com/2013/01/zapalenie-przedniego-odcinka-bony_6440.html. No i niestety wiek jest przeciwko kotu - w wieku do roku-dwóch to dość prawdopodobne niestety. Ale może być to wiele innych chorób, więc póki co nie upadajcie na duchu.

dlatego okulista by się zdał.

OTW12-f.17,67 - Magicznych Świąt życzymy !

Kto przegląda forum