takie małe coś - Dexter w swoim M3

[Erin]

Ale co, Twoje kicie nieszczepione?

[MB&Ofelia]

Szczepione. Ale jak poczytałam, że szczepione koty też mogą zachorować, kalici jest mocno odporny na środki odkażające i przezywa nawet do miesiąca, a kot po wyzdrowieniu może jeszcze przez 3 miesiące zarażać, itp., itd, to aż mi gęsia skórka wyskoczyła

[Erin]

No, calici to wredna franca jest, ale kk da sie przezyc.
Nie panikuj, najwyzej podawaj teraz pannom cos na odpornosc.

[MB&Ofelia]

Staram się nie panikować. Zresztą pannice teoretycznie dobrze odżywione, na barfie, suplementy i witaminki mają (że niejadki to inna sprawa). Ale boję się też stresu, zwłaszcza u Ofelii. A ona syczy na małego bardzo, na Czarnidełko też czasami syknie. Ona naprawdę nie przepada za innymi kotami.
PS. Schronisko w Koszalinie, w odpowiedzi na moją prośbę o pomoc w szukaniu domu dla kociaka, umieściło go u siebie na facebooku
Jak widać, nawet schronisko może się przydać
Mam też nadzieję, że pójdzie ogłoszenie w Głosie Koszalińskim, dosłałam aktualniejsze foty.
Tu też wkleję, ale z domu. W pracy włażę na miau tylko w przerwie między pismem a pismem.

[Alienor]

MB - miałam koty z kk w obu odmianach, nie były izolowane i dzięki podawaniu betaglucanu zdrowym reszta się nie zaraziła. A miałam naprawdę hardcorowe przypadki. Nieleczone przeziębienie może zabić człowieka (a raczej powikłania) - tak samo z kk u kota. To nie pp więc nie panikuj.

[MB&Ofelia]

Maluch dalej "żarty" i rozdarty. Napędził mi niezłego stracha, bo odgryzł ogon myszce, którą mu dałam do zabawy, i myślałam, że go zjadł Przekopałam cały brodzik i na szczęście znalazłam odgryziony ogonek, ufff!
Teraz Dexter/Zygzak ma hardkorowe przeżycia - włączyłam pralkę. Niestety, muszę co nieco wyprać. Najwyżej będę go uspokajać, jak pralka zacznie za mocno hałasować.

[MB&Ofelia]

Teraz fotki, raptem dwie, bo ciężko mi było złapać ostrość.
http://wstaw.org/w/306e/

http://wstaw.org/w/306f/


https://www.facebook.com/20279943644269 ... =1&theater
A to powyżej to link ze schroniska do maluszka. Nie wiem co się z tym robi na fb, rozsyła czy co, ale kto fejsbuczy i ma ochotę, to niech to coś robi, please!

[isabell36]

na FB się udostępnia
co właśnie zrobiłam

[MB&Ofelia]

Dzięki wielkie!!!

Zrobiłam maluszkowi małe przemeblowanie. Podłożyłam w brodziku mały dywanik, który zwykle leży w przedpokoju przy drzwiach. Jest sztywny, więc może kociak się pod niego nie podkopie.
Za pół godziny kolacja i pół tabletki. Oby znów ładnie zjadł razem z mięskiem...

[isabell36]

Dzięki wielkie!!!

Zrobiłam maluszkowi małe przemeblowanie. Podłożyłam w brodziku mały dywanik, który zwykle leży w przedpokoju przy drzwiach. Jest sztywny, więc może kociak się pod niego nie podkopie.
Za pół godziny kolacja i pół tabletki. Oby znów ładnie zjadł razem z mięskiem...

zje, nawet nie zauważy

[barbarados]

[MB&Ofelia]

Tabletka wraz z kolacją została zjedzona mniej chętnie, natomiast śniadaniowa znów weszła bez problemu (o mało mi palca nie odgryzł ). Musiałam się spieszyć ze śniadankiem, bo mały wrzaskun mnie poganiał.
Czarnidełko ma kocią telewizję. Dziś rano siedziała w łazience i oglądała to małe głośne coś, co roznosi w strzępy brodzik.
Ofelia nadal mocno niezadowolona. Nie dziwię się jej, biedactwo moje. Oby tylko znów nie dostała zapalenia pęcherza

[Erin]

Jestescie bardzo dzielni

[MB&Ofelia]

Nie wiem kto jest dzielny, na pewno nie ja. Ja jestem zombie
Nie dość, że mam niskie ciśnienie, to jeszcze wyspać się nie mogę. Dobrze chociaż, że wrzaskun w nocy śpi, a nie rozrabia, bo chyba bym przerobiła na malutki dywanik

[Erin]

Doskonale Cie rozumiem.
Ale nie daj sie