Mokatkowo. Zen [*], żegnaj mój kocie

[MamaMeli]

System dawno bym zrobiła gdybym miała płytę . A tak czekam na Kubę, który zachorzał .
100 g. jedzenia plus sosiki. Nie dawałam na pobudzenie apetytu, bo apetyt to on ma doskonały, pod warunkiem, że dostanie to co chce czyli sosik. Najlepiej sam. I koniecznie badziewny. A takich sosikow trzeba kilka, żeby nakarmić wielkiego kocura. Taniej wyszloby karmienie PON-em, którego Zen nawet nie powącha.

taaaa , i zaraz powie że się specjalnie rozchorowałem , i nie wysłała CV i że jestem winny trzęsieniu ziemi w Ekwadorze ..........

Taka Siostra , ale i tak Ją lubię

oczywiście że specjalnie, a co Ty sobie myślisz

[Ewa L.]

Cześć Siostra!

[magdar77]

Oczywiście, że rozchorowałeś się celowo. Tak, Ekwador to też Twoja sprawka. Zastanawiam się czy przeprosiłeś już Amerykanów za World Trade Center.

[kuba.kaczor13]

Oczywiście, że rozchorowałeś się celowo. Tak, Ekwador to też Twoja sprawka. Zastanawiam się czy przeprosiłeś już Amerykanów za World Trade Center.

ale że za WTC ? ,Ja tylko kichnełem , same się zawaliły .

[magdar77]

Szkoda, że katar trzyma Cię do dziś skoro WTC już dawno odbudowane

[kuba.kaczor13]

I to się nazywa siostrzana troska .............

[magdar77]

Tak to jest siostrzana troska. Wolałbyś, żebym napisała, że mam nadzieję, że choroba opuści Ciebie po czasie dłuższym niż trwała odbudowa?
Toż ja wyrażam zaniepokojenie faktem, że tyle czasu masz zatkany nos. Doprawdy

[MamaMeli]

Brat chyba już nas nie kocha, że nie rozumie naszej troski. To odrobinę dobrej woli trzeba wykazać żeby zgłębić jej ambiwalentny wydźwięk.

[Myszolandia]

Hej Brygada

[kuba.kaczor13]

Oj , no co ........ chory facet może trochę ponarzekać

[magdar77]

Brat chyba już nas nie kocha, że nie rozumie naszej troski. To odrobinę dobrej woli trzeba wykazać żeby zgłębić jej ambiwalentny wydźwięk.

Otóż to. Mam nadzieję, że to choroba a nie stan umysłu. On W NAS! doszukuje się złośliwości. Nie do wiary. Młodsze siostry mogą dokuczać?

[kuba.kaczor13]

Może to gorączka ? początki eboli ? i we łbie się ........pitoli

[magdar77]

O to to. Ale żeby zaraz ebola? 80
Zen zjadł dziś 50 g.kurczaka. Postanowiłam go przetrzymać i efekt jest taki, że rano polecę do Rossmanna po puszeczki, bo nie zjadł nic innego a kurczaka już nie chciał. Dla porównania Kawa zjadła 150 g.kurczaka. Zen waży prawie 7 kg. Kawa nie waży nawet pół kilo.

[MamaMeli]

znaczy wiesz, Zenuś ma ciut mniej ruchu...

[magdar77]

50g.na 7 kg.kota to dramat. Poza tym on w takich podskokach spiernicza od żarcia, że ruchu ma sporo.
Zbankrutuję na te gowniane puszki. Żeby Zen zjadł normalnej karmy ze 100 gram, potrzebuję dwa razy tyle badziewnych sosikow.