wszędzie pisze, ze mak trzeba albo zmielić albo potłuc w tym takim do tłuczenia
prawie zawsze w listopadzie rzucają kilka stów premii -to chcę sobie kupić maszynkę do rozdrabniania zelmera razem z 3 tarkami m szatkownicą i młynkiem żarnowym
kosztuje przez internet ok 300 stów
to by mi załatwiło i barf i surówki i mak i siemię
może bym spróbowała robić barfne mieszanki dla kotów -one bardzo chętnie jedzą surowe mięso
za kotami nie przepadam
gdybym mieszkała sama nie miałaby kotów

i żyłabym sobie spokojnie i bezstresowo
ale ten głoopi kot rozkłada sie na środku schodów i naprawdę trudno go omijać i jeszcze psy tak wykręcić żeby na niego nie właziły
pies to pies -nie wiem co któremu przyjdzie do głowy jak kot warknie, gdy pies nad nim przechodzi
a poza tym - głupio tak jakoś patrzeć codziennie jak ten kot sie degeneruje
a nie mogę oczu zamknąć przechodząc -bo muszę psy pilnować
miałam nadzieję, że go ktoś weźmie -bo ładny jest i domowy
i że problem sam się rozwiąże

ale kurde ludzie sa tacy nieczuli jak ja - całkiem nie można na nich liczyć
no i Młody sie czepia
